Przejdź do treści Przejdź do menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 napisz DONOS@

środa 14.11.2007

Gazeta Współczesna - Dotknąć serc i sumień Gazeta Współczesna - Bomba z cegły Gazeta Wyborcza - Lekarzy sądowych jak na lekarstwo

Gazeta Współczesna - Dotknąć serc i sumień
Z badań wynika, że smak alkoholu po raz pierwszy poznają już gimnazjaliści. Dziewczęta w pewnych sytuacjach potrafią pić więcej. Co czwarty gimnazjalista deklaruje, że sam kupił alkohol.
Problem jest poważny, dlatego miejska komisja rozwiązywania problemów alkoholowych w Łomży postanowiła przeszkolić tych, którzy sprzedają alkohol. Mówi się nie tylko o nieletnich, ale też o sprzedaży alkoholu pod zastaw lub na kredyt oraz nietrzeźwym. Policjanci informują o odpowiedzialności karnej za naruszanie przepisów ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, a urzędnicy tłumaczą kiedy traci się koncesję.
- Głównie chodzi o to, żeby uwrażliwić sprzedawców na problem, poruszyć ich serca, sumienia, wrażliwość - przyznaje Paweł Kołakowski, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Profilaktyki i Terapii Uzależnień w Łomży.
Nieletni piją piwo
Podstawą do rozmów jest diagnoza problemów uzależnień i innych zagrożeń społecznych dla miasta Łomży na 2007 rok opracowana na podstawie ankiet przeprowadzonych w szkołach i wśród mieszkańców Łomży. Wyniki są zatrważające. 38 proc. uczniów klas III gimnazjum i 54 proc. uczniów II klas szkół ponadgimnazjalnych spożywało alkohol w miesiącu poprzedzającym badanie. Najpopularniejszym alkoholem jest piwo. Co jedenasty gimnazjalista, czterech na dziesięciu uczniów klasy III gimnazjum oraz prawie 2/3 uczniów klas II szkół ponadgimnazjalnych było już pijanych.
- Żeby taki nieletni trafił do nas na leczenie, to musi pić przez pięć lat - mówi dyrektor Paweł Kołakowski. - A mamy takich siedemnastolatków, osiemnastolatków czy dwudziestolatków.
Młodzi ludzie deklarują, że nie mają problemu z kupieniem alkoholu. Pijących piwo, czy będących pod jego wpływem widać czasem na ulicach miasta. Są tak sprytni, że kiedy zatrzyma ich policjant tłumaczą, że alkohol kupił im starszy nieznajomy.
więcej: Gazeta Współczesna - Dotknąć serc i sumień

Gazeta Współczesna - Bomba z cegły
Mimo wielokrotnych zgłoszeń do grajews-kiego Zakładu Administracji Domów Mieszkalnych, bezpieczeń-stwu dzieci i lokatorów domów nr 19 i 21 przy ulicy Kopernika zagrażają cegły spadające ze ścian i komina.
Jednego durnia mniej - usłyszałem w odpowiedzi, gdy w grajewskim ZADM zapytałem pracownika co będzie, gdy cegła spadnie komuś na głowę - denerwuje się Józef Samaszko, mieszkaniec kamienicy przy ulicy Kopernika 21 w Grajewie. - Pracownicy administracji pozostają głusi na wielokrotne zgłoszenia. Nie skutkują nawet interwencje w naszym ratuszu. Ci ludzie chyba czekają na tragedię.
Mieszkańcy kamienic nr 19 i 21 przy ulicy Kopernika mają wspólny wjazd na podwórko. Aby wjechać samochodem na swoją posesję, lokatorzy tych domów muszą najpierw wyjść z auta i rozejrzeć się po elewacji budynku, czy nie ma jakiejś wypadającej cegły. Ceglane bomby zagrażają również zdrowiu, a nawet życiu samych mieszkańców i ich dzieciom.
- Już od ponad dwóch lat chodzę i zgłaszam ustnie i pisemnie opłakany stan tych domów, ale wszystko nadaremno - dodaje wzburzony Józef Samaszko. - Na potwierdzenie mogę pokazać wszystkie swoje podania o naprawę elewacji.
więcej: Gazeta Współczesna - Bomba z cegły

Gazeta Wyborcza - Lekarzy sądowych jak na lekarstwo
Ani jeden lekarz z całego województwa podlaskiego nie chce pracować w sądownictwie. Nabór na lekarzy sądowych zakończył się totalnym fiaskiem.
W całym województwie potrzeba ich 300, a do tej pory nie zgłosił się jeszcze żaden. Zgodnie z ustawą, która ma obowiązywać od lutego 2008 roku, tylko lekarze, z którymi umowy podpiszą prezesi sądów okręgowych, będą mogli wystawiać zwolnienia oskarżonym, świadkom oraz ich pełnomocnikom. To ma ukrócić proceder "lewych" zwolnień i usprawnić przebieg spraw sądowych.
Wymagania wobec medyka sądowego: co najmniej pięcioletni staż pracy, nieposzlakowana opinia, czysta karta karna, tytuł specjalisty albo specjalizacja I lub II stopnia, a na koniec rekomendacja Okręgowej Izby Lekarskiej. Poza tym taki lekarz powinien być dyspozycyjny, móc dojeżdżać do obłożnie chorych, kontrolować wcześniej zgromadzoną przez pacjenta dokumentację medyczną oraz prowadzić odpowiednie statystyki.
Jest też spora odpowiedzialność. Jeżeli sędzia uzna, że wystawione przez lekarza dokumenty są wątpliwe, będzie musiał powiadomić prokuratora i prezesa sądu. Ile taki lekarz może zarobić? Za jedno wystawione zwolnienie - 50 zł. 
więcej: Gazeta Wyborcza - Lekarzy sądowych jak na lekarstwo


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę