Koncert Stanisława Słowińskiego w MDK
Koncerty na żywo wracają do MDK-DŚT. Jako pierwszy w jazzowym domu kultury zagra po kilkumiesięcznej przerwie z racji pandemicznych ograniczeń fenomenalny skrzypek młodego pokolenia Stanisław Słowiński. To klasycznie wykształcony muzyk i jazzman w jednym, komplementowany przez krytyków i zdobywający coraz większą popularność laureat licznych konkursów, w tym łomżyńskiego Novum Jazz Festival. 15. marca zagra w Łomży w akustycznym składzie, prezentując nowe wersje kompozycji znanych z płyt oraz premierowe.
Sundial Trio, Tubis Trio, O.N.E. Quintet – zima i wiosna 2020 roku zaczęła się dla łomżyńskich fanów muzyki improwizowanej nad wyraz obiecująco. Co było dalej wszyscy doskonale pamiętamy, a poluzowanie obostrzeń dało jeszcze efekt w postaci październikowego koncertu kwartetu Przemysława Chmiela i znowu nie było mowy o graniu na żywo. Zniesienie kolejnych obostrzeń sprawiło jednak, że w MDK-DŚT może wystąpić wirtuoz skrzypiec Stanisław Słowiński, którego koncert był zaplanowany na kwiecień ubiegłego roku. Pojawi się w Łomży z pianistą Franciszkiem Raczkowskim oraz basistą Justynem Małodobrym, czyli w składzie nie tylko bardzo kameralnym, ale też nietypowym pod względem zestawienia instrumentów.
– Początkiem tego składu była sytuacja, że szukałem jak najbardziej akustycznego rozwiązania – mówi Stanisław Słowiński. – Zagraliśmy tak kilka razy i dobrze się to sprawdziło, bo to bardzo kameralna konfiguracja, umożliwiająca zupełnie inne spojrzenie na utwory nagrane w większych składach, z perkusją czy gitarą, a w dodatku możemy zagrać zupełnie akustycznie, bez żadnego nagłośnienia.
Wszyscy muzycy tria Słowińskiego są znani w Łomży. Franciszek Raczkowski to uczestnik konkursu Novum Jazz Festival 2012, Justyn Małodobry był w składzie kwintetu Słowińskiego, jednej z gwiazd festiwalu w roku 2015, a sam lider dwukrotnie – w 2014 i 2015 roku – też brał udział w tym konkursie, za drugim razem zdobywając, w bardzo silnej stawce, wyróżnienie.
- On gra bardzo ekspresyjnie – mówi Mirosław Dziewa, muzyk, pedagog, promotor jazzu, pomysłodawca i dyrektor artystycznyNovum Jazz Festival. – W jego muzyce jest bardzo dużo klasyki, ale to jednocześnie wspaniały improwizator, wywodzący się w prostej linii z tradycji Zbigniewa Seiferta, czyli wybitnego polskiego skrzypka, który zdobył ogólnoświatową popularność. Seifert bardzo dużo czerpał od Coltrane'a, czyli grał swoją muzykę nawiązując w niej do prawdziwego giganta jazzu i takie podejście jest też słyszalne u Słowińskiego. Pamiętam jak podczas pierwszego startu w naszym konkursie grał arcytrudny utwór z płyty „Solo Violin” Seiferta, z płyty obwołanej w Japonii skrzypcowym arcydziełem ostatnich dekad, a przecież od tego czasu rozwinął się jeszcze bardziej – czekam na ten koncert z ogromnym zaciekawieniem.
Bilety na poniedziałkowy koncert tria Stanisława Słowińskiego w MDK-DŚT można nabyć na Kup bilecik. Będą też do kupienia bezpośrednio przed koncertem w cenie 15/20 złotych, ale z racji pandemii ilość miejsc będzie ograniczona do połowy pojemności sali. Organizatorzy przypominają też o zabraniu ze sobą maseczek, z racji obowiązku zakrywania ust i nosa.
– Wykonamy kilka utworów z albumów „Landscapes Too Easy To Explain” oraz „Visions: Between Love And Death” w trochę nietypowym opracowaniu, bo na akustyczne trio, gdy oryginalnie nagraliśmy je w kwintecie i w sekstecie – zapowiada Stanisław Słowiński. – Pojawią się też kompozycje, które zagramy przedpremierowo, to znaczy nie zostały jeszcze nagrane. Liczę, że to będzie dobry koncert i cieszę się, że po kilku latach przerwy znowu będę mógł zagrać w Łomży.
Wojciech Chamryk
Fot. materiały organizatorów