LIST OTWARTY
Szanowny Panie Starosto!
Do napisania tego listu skłoniły nas smutne refleksje, jakie wynieśliśmy ze spotkania zespołu redakcyjnego gazety „Głos Nowogrodzki” z rolnikami wsi Kupnina., które miało miejsce w dniu 8 maja 2005 r. Nie sądziliśmy , że na spotkaniu, którego celem było zdobycie wiedzy o tematach, które mieszkańcy Kupniny widzieliby w gazecie, poznamy całą masę problemów, którymi żyje wieś. Obecni na spotkaniu, z wielką goryczą, mówili o obietnicach wyborczych, Unii Europejskiej czy też pomocy weterynaryjnej. Za sprawy najważniejsze dla wsi uznali jednak budowę dróg i zaopatrzenie w wodę (obiecany przez władze gminne wodociąg ). Rolnicy z żalem mówili o „ wykiwaniu” ich przez gminę z racji umieszczenia Kupniny na końcu niezwykle wydłużonego odcinka wodociągu, który jeżeli dotrze do ich miejscowości ( nie wiadomo kiedy ) to jako ostatni etap budowy.
Panie Starosto !
Miejscowość Kupnina leży na trasie drogi powiatowej Serwatki – Kupnina – Piątnica . Różne obietnice słyszeli już rolnicy na temat budowy tej drogi, która jest jedyną, łączącą ich z Nowogrodem. To tą drogą dowożone są dzieci do szkół, to jedyna łączność z Nowogrodem, gdzie znajduje się siedziba gminy, sklepy…. Wreszcie jest to trasa odbioru mleka z ich gospodarstw. Stan techniczny nawierzchni woła o „pomstę do nieba” . Rolnicy przestali wierzyć w puste obietnice burmistrza i urzędników gminnych co do budowy nowej nawierzchni. Wiedzą że budowę drogi i wszelkie obietnice na ten temat może im złożyć jedynie Pan Starosta. Wszyscy chcieliby się dowiedzieć, jakie argumenty zadecydowały o tym, że plany budowy tej drogi są tak odległe ( 2012 r.). Dziwią się, że gmina nie nawiązała współpracy z Panem w sprawie budowy tej drogi. Wiedzą, że inne gminy prowadzą wspólne z powiatem inwestycje drogowe, wspólnie je finansują; korzystają przy tym z funduszy unijnych. Chcieliby wiedzieć jakie przesłanki zadecydowały o tym, że Kupnina została ze żwirówką, którą nie da się normalnie jeździć. Utrzymanie obecnej nawierzchni, przez zarządcę drogi, pozostawia wiele do życzenia . Doraźne równanie jej ciężkim sprzętem nie przynosi żadnych rezultatów, ponieważ już nie ma co równać. Każde przejście sprzętu wyrównującego nawierzchnię powoduje wyrywanie kamieni z jezdni i pogłębianie jej „koryta”, gdyż nie ma już na niej żwiru. Pas drogowy, przy takim zagłębieniu, nie może być odwadniany. Na pewno jakimś ratunkiem ( do czasu położenie nawierzchni bitumicznej ) byłoby nawiezienie odpowiedniej jakości żwiru. Rolnicy z Kupniny nie mieszkają na końcu świata - prosimy więc w ich imieniu o pomoc i przyśpieszenie terminu budowy tej drogi. Zapewne niezbędne będzie przy tym uregulowanie spraw związanych z własnością gruntów i wytyczeniem pasa drogowego , ponieważ bez tego nie ruszy się z żadną inwestycją.
Prosimy Pana, Panie Starosto, o obiektywne spojrzenie na temat pt. „Droga powiatowa do Kupniny” gdyż rolnicy już nie chcą słuchać opowieści urzędników gminnych o niewielkich podatkach, o przesunięciu czasu budowy ze względu na wodociąg … itp. Chcą aby w sprawie tej inwestycji wypowiedział się koś, kto uczciwie spojrzy na potrzebę jej pilnej realizacji, a nie ktoś, kto ich zwodzi i składa obietnice bez pokrycia. Burmistrz niech się wypowiada na temat budowy dróg gminnych, jeśli w ogóle zamierza coś robić.
Panie Starosto !
Mając na względzie standard życia mieszkańców wsi, czyli możliwość kontaktu ze światem, dający szansę na rozwój gospodarczy wsi, prosimy jeszcze raz w imieniu Mieszkańców wsi Kupnina o przyśpieszenie budowy drogi do ich miejscowości, uregulowanie stanu prawnego gruntów pod drogą, a do czasu budowy, o taką jej konserwację i utrzymanie, aby nie stanowiła ona zagrożenia dla zdrowia i życia jej użytkowników. Wierzymy, że Pan Starosta mocą Swojego autorytetu wpłynie na odpowiednie służby Starostwa i rozwiąże problem rolników ze wsi Kupnina.
Z poważaniem
Redaktor naczelny
Napoleon Fortini
Z – ca Redaktora naczelnego
Lilia Estkowska
Do napisania tego listu skłoniły nas smutne refleksje, jakie wynieśliśmy ze spotkania zespołu redakcyjnego gazety „Głos Nowogrodzki” z rolnikami wsi Kupnina., które miało miejsce w dniu 8 maja 2005 r. Nie sądziliśmy , że na spotkaniu, którego celem było zdobycie wiedzy o tematach, które mieszkańcy Kupniny widzieliby w gazecie, poznamy całą masę problemów, którymi żyje wieś. Obecni na spotkaniu, z wielką goryczą, mówili o obietnicach wyborczych, Unii Europejskiej czy też pomocy weterynaryjnej. Za sprawy najważniejsze dla wsi uznali jednak budowę dróg i zaopatrzenie w wodę (obiecany przez władze gminne wodociąg ). Rolnicy z żalem mówili o „ wykiwaniu” ich przez gminę z racji umieszczenia Kupniny na końcu niezwykle wydłużonego odcinka wodociągu, który jeżeli dotrze do ich miejscowości ( nie wiadomo kiedy ) to jako ostatni etap budowy.
Panie Starosto !
Miejscowość Kupnina leży na trasie drogi powiatowej Serwatki – Kupnina – Piątnica . Różne obietnice słyszeli już rolnicy na temat budowy tej drogi, która jest jedyną, łączącą ich z Nowogrodem. To tą drogą dowożone są dzieci do szkół, to jedyna łączność z Nowogrodem, gdzie znajduje się siedziba gminy, sklepy…. Wreszcie jest to trasa odbioru mleka z ich gospodarstw. Stan techniczny nawierzchni woła o „pomstę do nieba” . Rolnicy przestali wierzyć w puste obietnice burmistrza i urzędników gminnych co do budowy nowej nawierzchni. Wiedzą że budowę drogi i wszelkie obietnice na ten temat może im złożyć jedynie Pan Starosta. Wszyscy chcieliby się dowiedzieć, jakie argumenty zadecydowały o tym, że plany budowy tej drogi są tak odległe ( 2012 r.). Dziwią się, że gmina nie nawiązała współpracy z Panem w sprawie budowy tej drogi. Wiedzą, że inne gminy prowadzą wspólne z powiatem inwestycje drogowe, wspólnie je finansują; korzystają przy tym z funduszy unijnych. Chcieliby wiedzieć jakie przesłanki zadecydowały o tym, że Kupnina została ze żwirówką, którą nie da się normalnie jeździć. Utrzymanie obecnej nawierzchni, przez zarządcę drogi, pozostawia wiele do życzenia . Doraźne równanie jej ciężkim sprzętem nie przynosi żadnych rezultatów, ponieważ już nie ma co równać. Każde przejście sprzętu wyrównującego nawierzchnię powoduje wyrywanie kamieni z jezdni i pogłębianie jej „koryta”, gdyż nie ma już na niej żwiru. Pas drogowy, przy takim zagłębieniu, nie może być odwadniany. Na pewno jakimś ratunkiem ( do czasu położenie nawierzchni bitumicznej ) byłoby nawiezienie odpowiedniej jakości żwiru. Rolnicy z Kupniny nie mieszkają na końcu świata - prosimy więc w ich imieniu o pomoc i przyśpieszenie terminu budowy tej drogi. Zapewne niezbędne będzie przy tym uregulowanie spraw związanych z własnością gruntów i wytyczeniem pasa drogowego , ponieważ bez tego nie ruszy się z żadną inwestycją.
Prosimy Pana, Panie Starosto, o obiektywne spojrzenie na temat pt. „Droga powiatowa do Kupniny” gdyż rolnicy już nie chcą słuchać opowieści urzędników gminnych o niewielkich podatkach, o przesunięciu czasu budowy ze względu na wodociąg … itp. Chcą aby w sprawie tej inwestycji wypowiedział się koś, kto uczciwie spojrzy na potrzebę jej pilnej realizacji, a nie ktoś, kto ich zwodzi i składa obietnice bez pokrycia. Burmistrz niech się wypowiada na temat budowy dróg gminnych, jeśli w ogóle zamierza coś robić.
Panie Starosto !
Mając na względzie standard życia mieszkańców wsi, czyli możliwość kontaktu ze światem, dający szansę na rozwój gospodarczy wsi, prosimy jeszcze raz w imieniu Mieszkańców wsi Kupnina o przyśpieszenie budowy drogi do ich miejscowości, uregulowanie stanu prawnego gruntów pod drogą, a do czasu budowy, o taką jej konserwację i utrzymanie, aby nie stanowiła ona zagrożenia dla zdrowia i życia jej użytkowników. Wierzymy, że Pan Starosta mocą Swojego autorytetu wpłynie na odpowiednie służby Starostwa i rozwiąże problem rolników ze wsi Kupnina.
Z poważaniem
Redaktor naczelny
Napoleon Fortini
Z – ca Redaktora naczelnego
Lilia Estkowska