Połączy Łomżę z Warszawą
Za niespełna trzy lata mieszkańcy Łomży będą mogli ekspresowo dojechać do Warszawy. W Śniadowie GDDKiA podpisała umowę z firmą POLAQUA na budowę 17-kilometrowego odcinka ekspresowej drogi S61 od „węzła Śniadowo” do węzła „Łomża Południe”. Drogowcy podają, że zrealizowanie kontraktu możliwe będzie do końca 2020 roku, a to oznacza, że wówczas na całej trasie z Łomży do Warszawy będzie można jechać dwujezdniową drogą ekspresową. - To jest już jakaś perspektywa. Cały region będzie miał skomunikowanie z Warszawą i Europą zachodnią – mówił Marek Chodkiewicz wiceminister w resorcie infrastruktury.
Nim umowę na zaprojektowanie i zbudowanie niespełna 17 km Via Baltica podpisali w Gminnym Domu Kultury w Śniadowie przedstawiciel firm POLAQUA Óscar Prada Bartolomé z dyrektorem białostockiego oddziału GDDKiA Wojciechem Borzuchowskim i jego zastępcą Maciejem Goryszem do zdjęć i przemówień ustawiło się 17 osób. Byli to przedstawiciele dwóch ministerstw, pięcioro posłów, wojewoda, samorządowcy i drogowcy.
Podpisana w Śniadowie umowa z firma POLAQUA Sp. z o.o., której oferta była najtańsza - 380,34 mln zł, przewiduje, że firma w ciągu 10 miesięcy – do 9 grudnia 2018 roku - opracuje projekt budowlany, w ciągu kolejnych 5 miesięcy – do 9 maja 2019 r. - uzyska od Wojewody Podlaskiego Zezwolenie na Realizację Inwestycji Drogowej, a następnie przez 16 miesięcy (przy czym do budowy nie wlicza się okresów zimowych) zbuduje drogę.
- W związku z tym możliwe jest zrealizowanie kontraktu do końca 2020 roku – wylicza Rafał Malinowski z GDDKiA w Białymstoku.
Fragment S61 od węzła „Śniadowo” w pobliżu miejscowości Tyszki-Nadbory do węzła „Łomża Południe” w pobliżu Konarzyc ma dokładnie 16 km i 990 m długości, ale poza ekspresówką zbudowanych będzie także ok. 25 km dróg dojazdowych i serwisowych. Poza tym na powstaną 2 MOP-y (Miejsca Obsługi Podróżujących), 3 mosty, 10 wiaduktów, w tym duży kolejowy, oraz 1 przejście dla zwierząt.
Odcinek ten od węzła „Łomża Południe” od węzła „Śniadowo” wraz z zadaniem od węzła „Śniadowo” do węzła „Podborze”, na który umowa została podpisana 30 stycznia, połączą Łomżę z drogą ekspresową S8 w Ostrowi Mazowieckiej, którą dalej przez Wyszków – Marki – mieszkańcy Łomży ekspresowo dojadą do Warszawy.
Szybka droga rozwoju
- Cały region będzie miała skomunikowanie z Warszawą i Europą zachodnią – mówił wiceminister infrastruktury Marek Chodkiewicz. Podkreślał, że podpisanie umowy na kolejny odcinek Via Baltica, to kolejny przejaw „żelaznej konsekwencji” PiS do inwestowania w drogi Polski wschodniej. Przedstawiciel ministerstwa rozwoju podkreślał, że gro pieniędzy na budowę drogi - ponad 1,5 mld zł tylko na „łomżyńskie” odcinki – to unijna dotacja.
Na uroczystości byli m.in. łomżyńscy posłowie, którym za zaangażowanie dziękował wójt Śniadowa Rafał Pstrągowski – Lechowi Kołakowskiemu, że od lat zabiegał o taki przebieg drogi i Bernadecie Krynickiej, że do przyłączyła. Poseł Krynicka mówiła, że jest dumna, że „rząd PiS dotrzymuje słowa”. Poseł Kołakowski wspominając działania od 2005 roku dziękował wszystkim, którzy się przyczynili się do powstania Via Baltica – także poprzednim rządom, choć szczególnie premier Beacie Szydło. Mówił też, że Via Baltica ma być „szybką drogą rozwoju”, i wyrażał nadzieję, że po jej wybudowaniu powstanie tu tysiące miejsc pracy.
Wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski życzył, aby oczekiwania się spełniły i jako urzędnik, który ma wydać decyzję zezwolenia na realizację inwestycji drogowej deklarował, że będzie współdziałać „po partnersku, aby ułatwić realizację inwestycji”.
Wicestarosta łomżyński Lech Szabłowski ze Śniadowa, podkreślał, że nowa droga „poprawi komfort życia mieszkańców i poprawi bezpieczeństwo”, a prezydent Łomży Mariusz Chrzanowski mówił, że „jesteśmy przekonani o zasadności budowy tej drogi”.
Wojciech Borzuchowski, dyrektor białostockiego oddziału GDDKiA mówił, że wykonawca, realizacji tego odcinka jest im dobrze znany, bo buduje obwodnicę Szczuczyna i drogę S-8 od granicy województwa podlaskiego do Ostrowi Mazowieckiej. Podkreślał też, że umowy z wykonawcami podpisywane są szybciej niż w harmonogramie i wyrażał nadzieję, że być może „na styk”, czyli do końca marca, uda się podpisać umowę na ostatni odcinek Via Baltica – tzw. zadanie nr 4, które stanowi większość obwodnicy Łomży, na które Krajowa Izba Odwoławcza nakazała powtórzenie procedury wyboru najkorzystniejszej oferty.
Oscar Prada Bartolomé z firmy POLAQUA mówił, że oczekuje, że ta budowa będzie dużym sukcesem dla inwestora, dla wykonawcy jak i dla społeczności lokalnej.