Przejdź do treści Przejdź do menu
czwartek, 03 kwietnia 2025 napisz DONOS@

Triumfalny powrót Kill Water do Łomży

Szantowy, lokalny zespół Kill Water zagrał w pubie „Pod ratuszem”. Entuzjastycznie przyjęty przez publiczność koncert był dopiero trzecim występem grupy po 20-letniej przerwie i ubiegłorocznej reaktywacji. Jak zapowiada lider zespołu Maciej Czerwonko to dopiero początek koncertowej, a być może nie tylko, aktywności grupy.

Kill Water powstał w Białymstoku  w roku 1994, założony przez studentów, pasjonatów nie tylko muzyki, ale też żeglarstwa. Zaczęło się od niezobowiązującego muzykowania, ale grupa szybko osiągnęła profesjonalny poziom. Już po niespełna dwóch latach istnienia zdobyła wyróżnienie na festiwalu Kopyść, po którym poszły nagrody – nie tylko na tym znanym, białostockim festiwalu, ale również na innych, choćby w Węgorzewie i w Gdańsku. Regularnie koncertowała też w całym kraju, mając bardzo bogaty repertuar, oparty na autorskich kompozycjach. Trwało to jednak do roku 2004, po czym zespół zawiesił działalność, pokonany przez tak zwaną „prozę życia”.

– Wszyscy byliśmy studentami, uniwersytetu i politechniki w Białymstoku – wspomina Maciej Czerwonko. – Po skończeniu studiów pograliśmy jeszcze jakieś cztery lata, ale wiadomo: praca, rodziny, dzieci, co niektórzy przenosili się z miejsca na miejsce, były też problemy z dojazdami na koncerty, więc rozstaliśmy się po jakimś czasie. 

Przerwa potrwała blisko 20 lat, ale w ubiegłym roku pojawił się pomysł reaktywacji. 

– Pomysł tej reaktywacji rodził się już od jakiegoś czasu, ale w wielkich bólach – mówi Maciej Czerwonko.  – Nie miałem kontaktu ze wszystkimi członkami zespołu, szczególnie z basistą Czarkiem. Ale jakoś złapaliśmy się na Facebooku i wciągu godziny zebrałem skład, a po dwóch kolejnych byliśmy już umówieni na pierwszą próbę! I jak ją zagraliśmy, to byliśmy zaskoczeni, że tak fajnie ruszyliśmy z miejsca,  że wciąż mamy to coś – wszyscy byli bardzo zadowoleni.

Powracający w składzie: Maciej Czerwonko (gitara akustyczna, harmonijka, śpiew), Rafał Wróblewski (banjo, gitara akustyczna, śpiew), Joanna Rutowicz (skrzypce, śpiew), Marcin Lasota (flet, flażolet, śpiew) i Cezary Kasabuła (gitara basowa, śpiew), obecnie łomżyńsko-podłomżyńsko-warszawski skład szybko zdobył kolejną nagrodę, II miejsce podczas III Przeglądu Muzyki Szanty w Kamiance, po czy wziął udział II Festiwalu Piosenki Żeglarskiej SzantygRaj ’24 w Rajgrodzie. W minioną sobotę zagrał trzeci koncert od momentu reaktywacji, prezentując w pubie „Pod ratuszem” wyborną formę oraz wykonując aż 20 utworów. Program koncertu był bardzo zróżnicowany. Zawierał wiele autorskich kompozycji grupy, z tytułową „Morza psy” z nagranego, ale nigdy oficjalnie nie opublikowanego albumu, „Pieśnią o pracy” i „Rejsem” na czele. Nie mogło też zabraknąć utworów bardzo znanych, choćby „Green Horn”, „Hiszpanka z Callao” czy wykonanego na bis, wraz z publicznością, „Pożegnania Liverpoolu”. Zespół zachwycił nie tylko instrumentalnym kunsztem, ale też wokalną maestrią, zwłaszcza w wykonanych a cappella na pięć głosów „Thomasie Cavendishu” i „Słodkiej Jane”. – Gramy przede wszystkim własne utwory – wyjaśnia Maciej Czerwonko.  – Jest to część  naszego dawnego repertuaru, w tym sporo utworów z płyty, którą nagraliśmy w studio w 1997 roku, ale nigdy nie została wydana – było to 14 utworów, w tym 10 autorskich. Ale nie mogliśmy też nie włączyć do programu bardzo znanych piosenek, takich do pośpiewania z nami przez wszystkich.

Powrót Kill Water okazał się więc ze wszech miar udany. Tym bardziej cieszy, że zespół nie zamierza spoczywać na laurach. Już w najbliższy piątek 4 kwietnia grupa weźmie udział XXXVIII Festiwalu Piosenki Żeglarskiej „Kopyść 2025”. Ma też zaplanowany koncert w białostockim klubie muzycznym Sześcian 28 listopada, ale w żadnym razie nie zapomina też o łomżyńskiej publiczności. 

– Prawdopodobnie zagramy też 12 czerwca w Warce, są też plany zorganizowania w Łomży w lipcu festiwalu szantowego, na który jesteśmy wstępnie zabukowani – zapowiada Maciej Czerwonko. – To nie jest jednorazowy powrót, bo liczymy, że jak stopniowo zaczniemy grać więcej koncertów, to pojawią się też zaproszenia na jakieś festiwale szantowe. Z tego co wiem, to ciężko się tam dostać, ale nie zamierzamy się poddawać, będziemy próbować swoich sił. Co do nagrań, to podejrzewam, że jeśli będziemy chcieli coś wydać, to wystartujemy z nowym materiałem – mamy już kilka pomysłów, ale gramy za krótko, żeby na tym etapie coś już z tego było.

Wojciech Chamryk

 

Ogłoszenia płatne 4lomza.pl

nieruchomości
Mieszkanie 3-pokojowe do wynajęcia.
tel. 579432021
usługi
Pranie dywanów w kąpieli wodnej metodą Na Wskroś, profesjonalne pranie przy użyciu urządzeń pralniczych. Odbieramy dywany od klienta. Ozonowanie dywanów Gratis!!!
tel. 506104087
usługi
Wywóz gruzu, styropianu, starych gabarytów, kucie posadzek, sprzątanie piwnic, posesji itp. Prace ogrodnicze, przycinanie żywopłotu .Przeprowadzki.
tel. 500590581
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:

 
Zobacz także
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę