W Biebrzańskim Parku Narodowym są kamery do monitoringu zwierząt - na nagraniach można zobaczyć rysie, wilki i łosie
Ryś znaczący teren, łosie, wilki, czy sowa ze zdobyczą. Między innymi to nagrywają kamery zainstalowane w Biebrzańskim Parku Narodowym.
Przyrodnicy wykorzystują kamery do monitoringu zwierząt i każdego dnia rejestrują mieszkańców Parku w ich naturalnym środowisku. Ostatnio często w nagraniach pojawia się ryś - mówi pracownica Parku Magdalena Olkowska.
- Fotopułapki są bardzo dobrym urządzeniem, żeby wykrywać rysia w terenie. Teraz nagraliśmy go w basenie dolnym, rejon miejscowości Budy. Nagrał nam się prawdopodobnie samiec, który tak sprawdza teren i oznakowuje go. Zostawia swoje odchody, nie zakopuje ich, chociaż stwierdza się, że rysie je zakopują - mówi Magdalena Olkowska.
Jak przyznaje Magdalena Olkowska, kamery i fotopułapki to bardzo skuteczne narzędzie pracy dla przyrodników.
- Staramy się, żeby ta sieć monitoringu za pomocą fotopłapek była coraz większa. Bo te dane naprawdę z nich spływają. Obserwujemy kiedy jest ruja rysi więc wtedy samce bardziej wędrują. Obserwujemy samice z dwójką młodych, czy z jednym młodym. Nagrywają się nam także zwierzęta kopytne, też ptaki, sowy - na przykład ze zdobyczą - dodaje Magdalena Olkowska.