Głodówka zawieszona
Przedstawiciele podlaskiej służby zdrowia, którzy głodowali w Urzędzie Marszałkowskim w Białumstoku, wrócili do swoich domów. Protest zawieszono – bo Sejm odrzucił projekt ustawy o pomocy publicznej i restrukturyzacji zakładów opieki zdrowotnej. To na razie tylko połowa sukcesu – powiedział Andrzej Surawski, przewodniczący Międzyzakładowego Związku Zawodowego Pracowników Ochrony Zdrowia przy Szpitalu Wojewódzkim w Łomży. Służba zdrowia czeka na kolejne rozstrzygnięcia – dotyczące przepisów Kodeksu Postępowania Cywilnego.
Przepisy umożliwiają zajmowanie przez komorników pieniędzy na wypłaty dla pracowników. Sejm ma zając się odpowiednimi zmianami w prawie na posiedzeniu 2-go marca. Jeżeli zapis nie ulegnie zmianie – podlaska służba zdrowia wznowi głodówkę.
Od wczorajszego poranka w gabinecie wicemarszałka województwa głodowało 7 osób – pracowników szpitali w Białymstoku, Łomży, Suwałkach, Grajewie i Choroszczy. Dzisiaj dołączyła do nich kolejna osoba. Jeżeli protest zostanie wznowiony, to niekoniecznie w Urzędzie Marszałkowskim – jak twierdzi Surawski – wszystko zależy od sytuacji i liczby osób chętnych do wzięcia udziału w głodówce proteście. “W końcu rząd będzie musiał się ugiąć i zrobić to co powinien zrobić na dzień dzisiejszy” - podkreślił Andrzej Surawski.
Od wczorajszego poranka w gabinecie wicemarszałka województwa głodowało 7 osób – pracowników szpitali w Białymstoku, Łomży, Suwałkach, Grajewie i Choroszczy. Dzisiaj dołączyła do nich kolejna osoba. Jeżeli protest zostanie wznowiony, to niekoniecznie w Urzędzie Marszałkowskim – jak twierdzi Surawski – wszystko zależy od sytuacji i liczby osób chętnych do wzięcia udziału w głodówce proteście. “W końcu rząd będzie musiał się ugiąć i zrobić to co powinien zrobić na dzień dzisiejszy” - podkreślił Andrzej Surawski.
