Przejdź do treści Przejdź do menu
piątek, 27 grudnia 2024 napisz DONOS@
Gazeta Bezcenna nr 281

Przyszłość

Zima nas zaskoczyła. Wszyscy podnieśli larum. Okazało się, że do mrozu nie byliśmy przygotowani. Karmione obrazkową papką z ekranów telewizorów i gazetowych szpalt pokolenie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych myślało, że zima to nowa odmiana lateksowych fabrykatów z wypustkami. Cóż, nigdy nie doświadczyli zimy stulecia. Tylko czekać na pierwsze palmowe nasadzenia. Niestety, wystarczył tydzień, by wywrócić teorię.

 Samochody pozamarzały, bo stacje paliw oferowały nam jeszcze letnie paliwo, myśląc zapewne, że gorąca atmosfera związana z jesiennym kryzysem wpłynie na dalsze ocieplenie klimatu i wyzbędziemy się zimy na zawsze. Sól na drogach nie rozpuszczała śniegu, a  miejskie ulice w Łomży wyglądały jak tory bobslejowe w budowie. Panika w całym kraju. Tak jakby zimy tu nigdy nie było. Pojawiały się zalążki stowarzyszeń i zborów, które zawodząc, dodawały do powietrza, wody, ognia i wojny jeszcze dwudziestostopniowy mróz.
    Zimno w domach, biurach i warsztatach samochodowych. To jednak nieprawda, że przy dużym mrozie nie da się pracować. Najlepiej wtedy do pracy używać innych.
Dorobek minionych i powoli mijających pokoleń poszedł na marne. Przecież nie tylko starzy górale pamiętają takie zimy, że rybakom Golfsztrom zamarzał. Golfsztrom dzisiaj bardziej kojarzy się z Żydem z dowcipu, niż z zatokowym prądem. Trudno się dziwić. W dobie tylu reform edukacji, wszystko jest możliwe. Dziś góralom krew w żyłach mrozi lekka zima, bo o turystyczne dudki wtedy niełatwo. Niewielu już wie jak wielki wkład w naukę i różnorodność kulturową niesie ze sobą zima. Weźmy pod uwagę na przykład sprawy językowe. Nic tak jak zima nie poszerza zasobu słownictwa używanego na określenie śniegu. Szczególnie, kiedy rano spieszy się człowiek do pracy. Rosną obroty firmom sprzedającym akumulatory i inne zimowe fabrykaty z wypustkami.
Nie ma problemu ze zrozumieniem prostych komunikatów. Jeżeli ktoś dziś mówi, że temperatura jutro będzie dwa razy wyższa, to wie co mówi. Gdyby było zero - tak jak jeszcze kilka tygodni temu – to niezła zagadka.
    Okazuje się jednak, że my nie potrafimy cieszyć się z zimy. Cieszyć się mogą jedynie izraelscy generałowie, bo europejskie telewizje znalazły sobie w końcu inny niż wojna obiekt do obserwacji. Zima, przyznajmy niezbyt tęga, przyćmiła konflikt na bliskim wschodzie. Zaraz po niej ruscy zakręcili kurek z gazem. To już swego rodzaju tradycja o tej porze roku. Na klinie wyżowym nieco zelżało, a już na pewno przestało obchodzić. Początek roku to jednak czas życzeń i życzeniowych westchnień. Zarówno zimę jak też  gaz i wojnę w Gazie wrzuca się do wspólnego worka z napisem „Wpływ amerykańskiego tornada na samopoczucie nornicy w Górach Stołowych”.  Zastanawiamy się co z nami będzie i zastanawiają się inni. Przekazy jakie docierają z góry pokazują jednak, że statystyczny Kowalski nie jest dziś obiektem szerszego zainteresowania cieszących się efektami czynnego prawa wyborczego. Podczas gazowej rozgrywki zimową porą, częściej słyszy się o problemach gospodarczych krezusów niż o zwykłej kuchence gazowej Kowalskiego. Za wyjątkiem okresu, kiedy trzeba mu podnieść cenę. W dobie mniej lub bardziej realnego kryzysu słychać tylko skowyt w obawie o kondycję instytucji finansowych i ogromnych koncernów, często mitycznie powiązanych z obywatelem . Te i tak sobie poradzą, bo na kryzysie, tak jak i na wojnie, rodzą się prawdziwie fortuny. Poza tym, jak zauważył jakiś internetowy filozof – nim gruby schudnie, chudy zdechnie. I trudno nie przyznać mu racji.

Mariusz Rytel

 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę