środa 13.02.2008
Tragedia obu rodzin – Gazeta Współczesna Poznać innych, zrozumieć siebie – Gazeta Współczesna PiS obsadza etaty w funduszu ochrony środowiska – Gazeta Wyborcza
Przebaczyłem. To tragedia obu rodzin - mówił na sądowym korytarzu Przemysław Bagiński, ojciec 8-letniego Damiana, chłopca który w maju ub. roku zginął pod kołami rozpędzonego auta. Wczoraj po raz pierwszy Bagiński zobaczył kierowcę, który zabrał życie jego dziecku. Gazeta Współczesna opisuje proces Seweryna W., który wczoraj rozpoczął się przed Sądem Okręgowym w Łomży Prokurator zarzuca mu, że 3 maja ub. roku potrącił śmiertelnie dziecko, naraził życie i zdrowie towarzyszącego mu nastolatka i groźbami próbował wpłynąć na zeznania świadka. Na Sewerynie W. ciąży zarzut "zamiaru ewentualnego pozbawienia życia", za który może pójść na 25 lat do więzienia. Prokurator uważa bowiem, że kierowca wiedział, że potrącony chłopiec znajduje się pod samochodem, a jednak wycofał auto, przejeżdżając ponownie ciało. Potem uciekł i przez dobę się ukrywał. Sam zgłosił się na komendę policji. Prokurator podejrzewa, że chciał ukryć, że był pijany. Badania krwi nie wskazują na to, ale oskarżenie ma świadków, którzy zeznali, że Seweryn W. przed wypadkiem pił alkohol.
Seweryn W. nie czuje się winny. Odwołał nawet wcześniejsze zeznania, w których przyznał się jedynie do umyślnego spowodowania wypadku. Twierdzi, że był trzeźwy, a dziecko samo wtargnęło na jezdnię.
Poznać innych, zrozumieć siebie – Gazeta Współczesna
Żeby zrozumieć swój kraj i jego kulturę, trzeba poznać innych, trzeba rozmawiać - tak tłumaczą swój pobyt w Polsce Hindus Ajit Sharma i jego chińska koleżanka Zhang Xin.
Oboje są w Polsce po raz pierwszy. Wraz z grupą 14 osób z Brazylii, Peru, Maroka, Iranu, Kirgistanu i Niemiec prowadzą w szkołach lekcje tolerancji – pisze Gazeta Współczesna. Polscy uczniowie będą mogli rozszerzyć swą wiedzę na temat kultur innych krajów, a wolontariusze, mieszkając z polskimi rodzinami, poznają nasze zwyczaje.
W I LO w Łomży lekcje tolerancji odbywają się już po raz trzeci. Tym razem młodzież dyskutuje o kulturze i obyczajach Indii i Chin.
O programie dyrekcja I LO dowiedziała się od byłych wychowanków, dziś studentów lub absolwentów warszawskiego SGH. Zdaniem Jolanty Szabuńko, polonistki i wicedyrektor szkoły, takie warsztaty doskonale wpisują się w założenia programowe szkoły.
- Młodzież ma okazję bezpośrednio zetknąć się z innymi kulturami. Wykorzystuje i wzbogaca umiejętności lingwistyczne, jako że warsztaty odbywają się w języku angielskim - tłumaczy. - Ponadto uczniowie stykają się tu ze szlachetną ideą wolontariatu, co jest ważne ze względów wychowawczych.
PiS obsadza etaty w funduszu ochrony środowiska – Gazeta Wyborcza
Członkowie rodzin prominentnych działaczy podlaskiego PiS to bez problemów wygrywają konkursy na stanowiska w jednej z państwowych instytucji w Podlaskiem. Stanowiska, które mogą się okazać całkiem zbędne.
Wydział funduszy europejskich Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej mniej więcej od roku rozwija się wyjątkowo prężnie. Odkąd zarząd całej instytucji przejęli działacze ugrupowania Jarosława Kaczyńskiego, w rzeczonym wydziale przybyło pięć etatów.
Co najmniej trzy z nich - zawsze w wyniku konkursów - obsadziły osoby, które z działaczami podlaskiego PiS łączą nie tylko nazwiska. Szefową wydziału została żona jednego z białostockich radnych i szefa marketingu regionalnego TVP równocześnie - Rafała Rudnickiego. Referentem - krewniak byłego prezesa funduszu i radnego wojewódzkiego Marka Łukaszewicza. Najnowszym nabytkiem instytucji jest były rzecznik byłego wojewody podlaskiego i brat byłego marszałka województwa Dariusza Piontkowskiego. On wygrał konkurs kilka tygodni temu, pokonując osiem innych osób. Według protokołu zdobył 29 na 30 możliwych punktów. Jedynym niezbędnym wymogiem, jaki musiał spełnić, było posiadanie wyższego wykształcenia.