Przejdź do treści Przejdź do menu
czwartek, 26 grudnia 2024 napisz DONOS@
Gazeta Bezcenna nr 320

Afera vol. (n.n.)

"Panie pułkowniku Wołodyjowski! Larum grają, a ty nie wstajesz, za szablę nie chwytasz!". - przypomniały mi się słowa wieszcza, kiedy w środę rano potknąłem się o telewizyjną transmisję obrad Sejmu. Zdrada zewsząd i ucisk ogromny. Ojczyzna w potrzebie, okrutnie kaleczona nie tylko przez Eureko. A tu dziewczyny i chłopaki organizują sobie wiejskie połajanki i mizdrzenie w czasie transmisji na żywo zamiast szybko zająć się rozwiązaniem afery hazardowej. Wieloletnie doświadczenie obecności kamer w sali plenarnej pokazuje, że kiedy są wyłączone to jest tam jak jesienią w Białowieży - sennie. Teraz jest coś na rzeczy, bo „Black Jack” jest sztuką samą dla siebie. Choćby przez kwoty jakie wchodzą tu w grę. Przy niej, oferta Rywina czy kumulacja w totka, to drobne na waciki.

Próżno jednak szukać dzisiaj kogoś, kto przynajmniej otarł się o charakter podobny do Wołodyjowskiego i jemu podobnych. Porządek obrad jaki zaproponował marszałek Bronisław Komorowski wskazuje na inną gradację tematów w Rzeczpospolitej.  Kraj nie może ciągle zajmować się jedną sprawą, bo przez to stoi w miejscu. Pogłębia się recesja, diagnozowane są kolejne przypadki depresji i pogoda coś się popsuła.
Jak wynika z porządku, posłowie w pierwszej kolejności powinni zająć się więc ustawą o nasiennictwie. I to jest właściwa koncepcja. Słuszną linię ma nasza władza i przekonuje mnie w stu procentach. Nasiennictwo jest na pierwszym miejscu, a brak ostatecznych uregulowań w tej kwestii zagraża polskiej racji stanu i podstawom funkcjonowania demokratycznego państwa. Unasiennianie bez jakiejkolwiek kontroli może odbić się negatywnie na kondycji naszego kraju. Taka zygota trafi później na podatny grunt i rośnie w CBA. Knuje, podsłuchuje, uwodzi, doprowadza do płaczu i rozpaczy. A jak w rozpaczy można pracować. W rozpaczy to nawet jajko się nie zagotuje na twardo, bo się nie zetnie, takie rozmemłane. Nasiennictwo rzecz święta. Przy okazji warto przyjrzeć się  nagrodom wręczonym buhajom rozpłodowym. Odebrać championaty! Kto wie gdzie i z kim  lobbowali zboczeńcy? Transparentność jest przecież najważniejsza. Być może dlatego kolejnym punktem środowych obrad miała być kwestia waletowania w poselskim hotelu. To nie jest budynek na osiedlu Alternatywy. Tu się pracuje! Posłowie, w końcu postanowili zająć się tematem, który też często zajmuje opinię publiczną. Kto mieszka w budynku, po nocach budzi posłanki, w których pokojach jest zamontowany monitoring i dlaczego wie o tym tylko Renata Beger?  Przy okazji użycia terminu „waletowanie” można załatwić też inne sprawy. W poselskiej noclegowni można wprowadzić zakaz gry w karty, a przynajmniej jednej z figur mniejszej od „Damy” a większej od „Dziesiątki”, no i wreszcie zakazać biegania po korytarzach na waleta. O tym można dyskutować tak długo aż wymrze pokolenie zainteresowane rozwikłaniem afery hazardowej. Jeżeli jednak czas prowadzenia dyskusji niebezpiecznie zbliżałby się ku końcowi, w porządku obrad znalazła się jeszcze jedna propozycja. Chodziło o to, by wprowadzić ograniczenie do immunitetów. Wszystkich immunitetów. Podobno nie tylko posłowie, ale także sędziowie i prokuratorzy unikają dzięki temu płacenia mandatów. No tu już wkraczamy na niebezpieczny grunt. Może lepiej zorganizować na parkingu przed sejmem samochodowe kino i zafundować wszystkim powtórki z Dynastii? Odcinków wystarczy przynajmniej na tak długo, jak długo trzeba czasu, by wymyślić coś co skutecznie odwróci uwagę od hazardu.

Mariusz Rytel


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę