No i wyg(b)rali (śmy)
Barbara Kudrycka (z Białegostoku, Platforma Obywatelska) i Bogusław Rogalski (z Olsztyna, Liga Polskich Rodzin) - to nasi europarlamentarzyści. Nie pochodzą z Łomży, ani z byłego Łomżyńskiego.
Jan Jarota (1255 głosów) zdobył największe poparcie wśród łomżyńskich kandydatów w niedzielnych wyborach europejskich. Przewodniczący Rady Miasta - Kandydat Ligi Polskich Rodzin - wygrywał w 16 z 33 usytuowanych tu obwodów do głosowania. Na drugiej pozycji uplasował się Waldemar Pędziński startując z listy Prawa i Sprawiedliwości. Zdobył on 1152 głosy. Trzeci w eurowyborach wśród łomżyńskich kandydatów był Jacek Piorunek (PO) - 891 głosów, a czwarty Janusz Nowakowski (IdP) 652 głosy.
Partyjnie europejskiej wybory wygrała Platforma Obywatelska, której kandydaci w sumie w Łomży zdobyli 2807 głosów. W mieście, tak jak w kraju, PO wyprzedziła LPR - 2088 głosów, PiS - 1708 głosów poparcia i Samoobronę RP - 858.
Frekwencja wyborcza w mieście ukształtowała się na poziomie nieco wyższym od 20%.
byłe województwo łomżyńskie
Inaczej wyborcze wyniki wyglądają w skali byłego województwa łomżyńskiego. Partyjnie sukces odniosła Liga Polskich Rodzin zdobywając w sumie 12305 głosów (28% poparcie). O wiele mniej głosów (8022 – 18% poparcia) zdołała Samoobrona, ale i ona zdołała wyprzedzić na tym terenie Platformę Obywatelską (7028 głosów – 16%). Kolejne ugrupowania to: PiS - 4731 głosów – 11%, PSL - 4469 głosów – 10% i SLD 1829 głosów – 4%.
Indywidualnie najlepiej wypadł Bogusław Rogalski (3638) z LPR, który wyprzedził partyjnego kolegę Jana Jarotę (3502) i Barbarę Kudrycką (3406) z PO.
Frekwencja wyborcza na terenie byłego łomżyńskiego wyniosła niewiele ponad 18%.
okręg wyborczy nr 3
W skali całego okręgu wyborczego batalię wygrała Platforma Obywatelska i jej kandydatka nr 1 Barbara Kudrycka. Zdobyła ona ponad 50129 głosów. Na drugim miejscu z wynikiem nieco ponad 32 tysiące głosów uplasował się Bogusław Rogalski z LPR. (trzeci był Krzysztof Hołowczyc (PO), a czwarty Aleksander Szczygło z PiS)
Przy frekwencji wynoszącej 17,6% partyjne zwycięstwo odniosła PO przed Ligą, Samoobroną i PiS.
podsumowanie
Żaden z dziewięciu mieszkańców Łomży, którzy zdecydowali się kandydować do Parlementu Europejskiego nie liczył na mandat europarlamentarzysty, a niedzielne wybory spełniały raczej zadanie kosztownych (ale za pieniądze podatników) i wiarygodnych badań opinii publicznej.
Zarówno Jan Jarota jak i Jacek Piorunek potwierdzili swoje pozycje w strukturach partyjnych – odpowiednio LPR i PO. Obaj „politycy” mogą być pewni miejsc na listach wyborczych w spodziewanych wyborach do parlamentu krajowego i kto wie, czy któryś z nich nie zostanie wreszcie posłem.
W dobrej sytuacji znalazł się także bezpartyjny Waldemar Pędziński, który w mieście i na terenie byłego województwa łomżyńskiego z PiSowców był najsilniejszy. Gdyby rektor WSZiP na poważnie chciał zając się „polityką” teraz negocjacje z partią o członkostwie mogą być łatwiejsze, a wynik – przy zasługującej w tym miejscu na szczególne podkreślenie niskiej frekwencji - także pozwala mieć nadzieje na przyszłość w tym fachu.
Dla Janusza Nowakowskiego przesłanie jest jedno – „kandydat dobry, tylko partia nie ta”.