Film Piotra Domalewskiego na Festiwal w San Sebastian
„Ola must travel to Ireland to bring her father's body back to Poland after he dies working on a construction site” - to pierwsze zdanie po angielsku na temat akcji najnowszego filmu „Jak najdalej stąd” w reżyserii Piotra Domalewskiego z Łomży. W wersji festiwalowej tytuł nie ma nic wspólnego z odległościami i jest dużo mniej finezyjny - „I never cry”. Łomżyniak ma w dorobku bezcenne Złote Lwy za „Cichą noc” sprzed trzech lat na festiwalu filmowym w Gdyni, więc może sięgnie po Złotą Muszlę na festiwalu międzynarodowym w Hiszpanii...
Nowy film Piotra Domalewskiego (lat 37), aktora, scenarzysty i reżysera rodem z Łomży, to opowieść o 17-letniej Oli, która musi pojechać do Irlandii, aby zabrać z powrotem ciało ojca do Polski po jego śmierci na budowie. Utalentowany Łomżyniak po obsypanym nagrodami pełnometrażowym debiucie fabularnym „Cicha noc” (Studio Munka) wystartuje z filmem „I never cry” („Nigdy nie płaczę” - tj. „Jak najdalej stąd”) na 68. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w San Sebastian (Hiszpania), który odbędzie się od 18. do 26. września w Kraju Basków. Film zakwalifikowano do sekcji konkursu New Directors – Nowi Reżyserzy, tj. debiutanci i twórcy drugiego filmu pełnometrażowego. Z filmem Piotra - koprodukcja Polski i Irlandii - będzie rywalizować 10 obrazów, m.in., z Hiszpanii, Holandii, Wielkiej Brytanii, Rosji, Chin oraz Brazylii.
Portal ttg.com zacytował pierwszą reakcję Piotra Domalewskiego na nominację do 68. MFF w San Sebastian. „To zaszczyt być w tak doborowym towarzystwie, na tak ważnym Festiwalu! Marzyłem o tym” – powiedział Piotr Domalewski na wieść o zakwalifikowaniu filmu do Konkursu”.
Olę z Olsztyna gra debiutantka Zofia Stafiej
Z TTG wiemy, że „to film drogi. Opowieść o 17-letniej Oli z Olsztyna, która na własną rękę wyrusza do nieznanego kraju. Jest to podróż życia, podróż w nieznane, podczas której dziewczyna będzie chciała odnowić relacje z dawno niewidzianym ojcem. W Irlandii pozna inny świat i ludzi, którzy odmieniają jej podejście do życia”. A tak uchylają rąbka fabuły selekcjonerzy z San Sebastian: „But never mind her dad, Ola wants to know if he had saved money for the car he had promised her. Dealing with foreign bureaucracy in her own streetwise way, Ola will get to know her father.”
Główną rolę w „Jak najdalej stąd” gra debiutantka Zofia Stafiej, studentka Łódzkiej Filmówki, jednak w obsadzie i na ekranie współtworzą film bardziej doświadczeni aktorzy: Kinga Preis i Arkadiusz Jakubik. Jest też jeżdżący na wózku youtuber Dawid Tulej, o którym Kinga Preis (mama Oli i Pawła - Tulej ) mówi: „To wspaniały chłopak o ogromnym talencie z dziecięcym porażeniem mózgowym”. Zofia Stafiej wygrała na castingu z ponad tysiącem konkurentek. Piotr Domalewski wybrał Zosię, gdyż – jak stwierdził w TVP 3 w lutym 2019, kiedy zaczynał nagrywać zdjęcia z Piotrem Sobocińskim - „ma najwięcej świeżości i ten pazur”. Czy obraz polsko-irlandzki Artysty z Łomży, absolwenta SP 10 i I LO, w oczach jurorów okaże się równie świeży i z pazurem? TTG rozbudza nadzieję: „Siłą filmu Piotra Domalewskiego są kreacje aktorskie. Zofia Stafiej (…) w pierwszej scenie pokazuje charakter. Wiemy, że stać ją będzie na wszystko. Dramaturgia i napięcie budowane delikatnymi, wręcz dokumentalnymi środkami dają niesamowity efekt”... Według recenzenta, dodatkową „atrakcją filmu jest niepospolita, nastrojowa muzyka Hani Rani”.
Mirosław R. Derewońko