Kolędowy jubileusz eMDeKu
Studio Wokalne eMDeK zainaugurowało jubileuszowy rok 20-lecia koncertem kolędowym z orkiestrą Filharmonii Kameralnej im. Witolda Lutosławskiego. Młodzi wokaliści wykonali w katedrze najpiękniejsze kolędy, pastorałki i piosenki bożonarodzeniowe, klasyczne i współczesne.
Śpiewała też chórmistrzyni Magda Sinoff, również w duecie z 9-letnim Aleksandrem Szymańskim, co liczna publiczność przyjęła owacyjnie, podobnie jak świetne występy Franka Przybylskiego, gościa ze Studia Piosenki PopArt, innego zespołu z MDK-DŚT. – Tych 20 lat minęło błyskawicznie, sama nie wiem kiedy! – mówi Magda Sinoff, zapowiadając kolejne koncerty i muzyczne wydarzenia z eMDeK-iem w roli głównej.
Koncerty kolędowe, orkiestrowe i nie tylko, to już w łomżyńskiej katedrze tradycja, ale ten w niedzielny wieczór 5. stycznia był pod każdym wzgldem wyjątkowy. Łomżyńscy filharmonicy pod batutą Jana Miłosza Zarzyckiego połączyli w nim swe siły z utalentowaną młodzieżą z MDK-DŚT, przygotowując bardzo ciekawy program i celebrując tym samym 20-lecie eMDeKu.
– Mamy dużo młodych wokalistów, którzy jeszcze nigdy nie śpiewali z orkiestrą – mówi Magda Sinoff. – Ci starsi, na przykład występujący z nami gościnnie Franek Przybylski, też marzyli o tym, żeby zaśpiewać określone piosenki z orkiestrowym akompaniamentem.
Jeden z najzdolniejszych wychowanków Bernarda Karwowskiego solowo popisał się dwukrotnie: w
„Mario czy ty wiesz” jednego ze swych idoli Kuby Badacha oraz w świątecznym evergreenie „White Christmas” z polskim tekstem „Białe święta”, w których towarzyszyła mu też sekcja: pianista Grzegorz Sekmistrz, gitarzysta Przemysław Kamiński i basista Artur Pawelczyk. Kilka kolęd zabrzmiało w wykonaniu tria Magda Sinoff, Justyna Zaręba i Aleksandra Raszczyk, gdzie dorosłe już absolwentki zespołu miały też utwory solowe, „Jezus malusieńki” i „Cicha noc”.
„Dzień jeden w roku” Czerwonych Gitar należał do Wiktora Chocianowicza, „Gdy śliczna Panna”
zaśpiewała Katarzyna Boguska, stypendystka starosty łomżyńskiego za osiagnięcia artystyczne, ale słuchacze najcieplej przyjęli „Pierwszą gwiazdę”, duet Magdy Sinoff z 9-letnim Aleksandrem Szymańskim. – Duże podziękowania w kierunku Olka Szymańskiego! – mówi Magda Sinoff. – Ten utwór wyszedł nam zupełnie przypadkiem, bo zastępował chorego Franka czy Wiktora – wziął mikrofon, zaśpiewał i tak zostało. Pracuję 23 lata i pierwszy raz zdarza mi się wykonać z 9-latkiem taki trudny utwór, z zaawansowaną harmonią i w dwugłosie – to jest po prostu ewenement!
Aleksander pojawił się jeszcze w finałowej „Łomżyńskiej kolędzie na Święta 2015”, towarzysząc starszym wokalistom, wcześniej zabrzmiały jeszcze w zespołowych wykonaniach „Lulajże Jezuniu” i „Dzisiaj w Betlejem”, z całkiem aktywnym wsparciem wokalnym ze strony publiczności.
Świąteczno-kolędowego repertuaru, choćby z płyty „Nadnarwiańskie pastorałki”, eMDeK miał zdecydowanie więcej, ale skończyło się na 15 utworach, w tym dwóch instrumentalnych, „Bóg się rodzi” i „Jingle Bells”. Przez 20 lat przez zespół przewinęło się 300 osób, z czego aż 40. wykonuje artystyczne zawody związane z muzyką. Sukcesy na rozlicznych festiwalach i konkursach, nagrania płytowe, tysiąc występów, organizacja cyklicznych koncertów w Łomży i w regionie to tylko niektóre z licznych dokonań Magdy Sinoff i jej podopiecznych, ale w żadnym razie nie ostatnie.
– Mamy trochę ciekawych planów – zapowiada Magda Sinoff. – Myślę o większym, jubileuszowym koncercie, ale jeszcze nie mam co do tego sprecyzowanych planów, bo wymaga to dużo czasu i przygotowań. Musimy zrobić program z piosenkami Czesława Niemena, bo to chodzi mi po głowie od lat, myślę też o piosenkach Marka Grechuty, bo również są piękne i ponadczasowe. Będą też kolejne koncerty. Z Grzegorzem, Przemkiem i Arturem zaśpiewam też podczas najbliższej „Gwiazdki z nieba”, gdzie dojdzie jeszcze Tomek Swajda na perkusji, będą też niespodzianki w postaci występów moich kolegów, wokalistów i muzyków – zapraszamy do kościoła ojców kapucynów 15. stycznia na godzinę 19:00!
Wojciech Chamryk
Zdjęcia: Elżbieta Piasecka – Chamryk