Przejdź do treści Przejdź do menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 napisz DONOS@

środa 21.03.2007

Gazeta Współczesna - Chcemy żyć bez tirów! Gazeta Współczesna - Bezcenny krążek Gazeta Współczesna - Marzanny do rzeki i do śmieciarki Kurier Poranny - Luks mnie pomówił Gazeta Współczesna - Czesława Jakołcewicza dzieli krok od rekordu

Gazeta Współczesna - Chcemy żyć bez tirów!
Region Dyskusje wokół trasy przez Dolinę Rospudy przyćmiły kwestię budowy obwodnic w innych częściach regionu. Tymczasem są już terminy ich rozpoczęcia.
Pierwszy Zambrów, dwa lata później Łomża, potem Szczuczyn i Stawis-ki - najbliższe lata będą czasem budowy dróg wyprowadzających z centrów miast ruch tranzytowy.
Od północy i południa
- Od pięciu lat o to zabiegałem - przyznaje Kazimierz Dąbrowski, burmistrz Zambrowa, mówiąc o rozpoczynającej się w przyszłym roku budowie obwodnicy. - Wszystko przebiega planowo. I będę walczył, aby zbudowano trasę po obu stronach miasta, inaczej problem tranzytu nie zostanie rozwiązany.
Chodzi o to, że Zambrów ma być obwodówką dokładnie otoczony, przez dwie trasy - północną i południową. Miasto leży na skrzyżowaniu szlaków komunikacyjnych Warszawa-Białystok oraz Siedlce-Łomża i tylko taki układ całkowicie rozwiąże problem tranzytu. Jednak przeciwni południowemu wariantowi są mieszkańcy Woli Zambrowskiej, wioski, którą droga przetnie. Oprotestowali pozytywną decyzję wójta gminy Zambrów. Władze miasta zapowiadają jednak, że nie odpuszczą, bo obwodnica jest bardzo potrzebna mieszkańcom, umęczonym życiem wśród setek tirów, rozjeżdżających codziennie ulice Zambrowa.
Obwodnica będzie miała 11 km, a koszt jej budowy wyniesie 296 mln zł. Pierwsze prace budowlane powinny rozpocząć się na początku przyszłego roku.
Według norm Unii
Zaawansowane są prace przy budowie obwodnicy Łomży. To najdroższa (840 mln zł) i najdłuższa (46 km) trasa wokół miasta w naszym regionie. Chociaż Łomżę okalają tereny cenne przyrodniczo, nikt nie spodziewa się protestów ekologów. Prawo unijne, na które powołują się miłośnicy przyrody, nie zabrania bowiem budowy dróg na terenach chronionych, tylko wymaga wybrania jak najmniej szkodliwego wariantu. A projekty na obwodnicę Łomży uwzględniaja wiele wariantów, które były bardzo dokładnie analizowane pod względem wpływu na środowisko naturalne.
więcej: Gazeta Współczesna - Chcemy żyć bez tirów!

Gazeta Współczesna - Bezcenny krążek
Dla reszty Polski to po prostu 2 złote. Dla kolekcjonera - 4 złote. W Łomży - ten mały błyszczący przedmiot po prostu nie ma swojej ceny. Łomżyńska dwuzłotówka wchodzi do obiegu.
- Jeżeli Łomża będzie się dynamicznie rozwijać, nie zamykamy drogi na inne nasze kolekcjonerskie monety o większych nominałach - deklaruje Jerzy Pruski, pierwszy zastępca prezesa Narodowego Banku Polskiego. Wraz z kilkudziesięcioma gośćmi wziął wczoraj udział w spotkaniu z okazji wydania dwuzłotowej monety z wizerunkiem łomżyńskiej katedry.
- To bardzo ciekawa i potrzebna inicjatywa NBP - podkreśla ksiądz Tadeusz Bronakowski, biskup pomocniczy diecezji łomżyńskiej. - Potrzebna, bo historia Polski powstawała nie tylko w największych naszych miastach.
Jolanta Deptuła z Muzeum Północno-Mazowieckiego przyznaje, że to pierwsza moneta z łomżyńskim motywem, która wchodzi do normalnego obiegu w Polsce.
- W okresie międzywojennym swoje numizmaty bił stacjonujący w mieście 33. pułk piechoty, ale tylko do użytku wewnętrznego, np. w wojskowym kasynie - dodaje.
Zaszczyt, radość, duma - powtarzali wszyscy uczestnicy wczorajszej uroczystości. Dla prezydenta Jerzego Brzezińskiego duma tym większa, że tylko Łomża w województwie podlaskim trafiła do specjalnej emisji NBP.
więcej: Gazeta Współczesna - Bezcenny krążek

Gazeta Współczesna - Marzanny do rzeki i do śmieciarki
Świętujemy dziś pierwszy dzień kalendarzowej wiosny
Marzanna, ludowy symbol zimy utonie dziś w Narwi. W ten sposób uczniowie pożegnają zimę i przywitają wiosnę. Ludową tradycję podtrzymują głównie przedszkolaki i uczniowie podstawówek, starsi żacy tego dnia wybierają wagary.
Marzanna musi utonąć
Dwa tygodnie temu salwy śmiechu wzbudził pomysł Grzegorza Gorczyca, prezesa Automobilklubu Chełmskiego, który wysłał list do Romana Giertycha, ministra edukacji, w którym prosił o zakazanie topienia Marzanny. Prośbę motywował negatywnym wpływem obrzędu na psychikę młodych ludzi i groził blokowaniem mostów. W kilka dni później wycofał się z pomysłu twierdząc, że to tylko prowokacja. Zapytani przez nas pedagodzy i psycholodzy dziecięcy zgodnie twierdzą, że kultywowanie obrzędu topienia Marzanny nie ma wpływu na wychowanie dzieci.
- To tradycja głęboko zakorzeniona w naszej kulturze - mówi Mariola Freling, dyrektor Szkoły Podstawowej w Wiźnie. - Dziś, jak co roku, wrzucimy słomianą kukłę do Narwi.
Zimowej Panny nie będą topiły przedszkolaki z "dwójki".
- Dzieci uwielbiają zimę. Żegnamy ją wprawdzie pierwszego dnia wiosny, ale Marzanna towarzyszy nam jeszcze, stojąc w kąciku przy wyjściu - tłumaczy Maria Mikołajewska, dyrektor Publicznego Przedszkola nr 2 w Łomży.
więcej: Gazeta Współczesna - Marzanny do rzeki i do śmieciarki

Kurier Poranny - Luks mnie pomówił
Krzysztof Jurgiel przerwał milczenie. Dziś złoży zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez prokuratora apelacyjnego w Białymstoku, który miał go o to pomówić.
Zawiadomienie jest już gotowe. Dziś znajdzie się na biurku ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Krzysztof Jurgiel szczegółowo informuje w nim, w jaki sposób Sławomir Luks, prokurator apelacyjny w Białymstoku, złamał prawo.
Jurgiel: Nacisków nie było
Poseł PiS przekonuje, że jego dobra osobiste zostały przez prokuratora naruszone w programie TVN24 25 lutego, a także w publikacji "Rzeczpospolitej” z 27 lutego. W zawiadomieniu są nawet fragmenty wypowiedzi Luksa, który miał sugerować, że w czasie kampanii przed wyborami samorządowymi Jurgiel wywierał naciski na prokuraturę.
- Jeszcze raz oświadczam, że w trakcie trwającej kampanii wyborczej nie wysyłałem żadnego pisma do prokuratora apelacyjnego. Nie podejmowałem także żadnych innych działań w tej sprawie - mówi Jurgiel.
Tymczasem w prokuraturze apelacyjnej znajduje się pismo od posła Jurgiela. Zapewnia on jednak, że wysłał je na prośbę komisji rewizyjnej białostockiej rady miejskiej poprzedniej kadencji i dotyczyło jedynie wysypiska śmieci w Hryniewiczach, a nie oczyszczalni odcieków, czym zajmowała się prokuratura.
więcej: Kurier Poranny - Luks mnie pomówił

Gazeta Współczesna - Czesława Jakołcewicza dzieli krok od rekordu
Trenerski rekord Czesława Jakołcewicza to sześć zwycięstw z rzędu z Kujawiakiem Włocławek. Teraz w ŁKS-ie Browar Łomża do jego wyrównania brakuje tylko jednej wygranej.
Łomżyńscy piłkarze kontynuują zwycięską serię zapoczątkowaną pod koniec rundy jesiennej. Sobotnia wygrana 2:1 ze Śląskiem Wrocław była piątą z kolei. To jednocześnie szósty mecz z rzędu bez porażki. ŁKS w drugiej lidze po raz ostatni przegrał 14 października ubiegłego roku w Gdańsku, ulegając 1:3 Lechii. Potem był remis 1:1 z Podbeskidziem Bielsko-Biała, a następnie same zwycięstwa 1:0 z Górnikiem Polkowice, 1:0 z Polonią Warszawa, 2:1 z Odrą Opole i już wiosną 3:2 z Polonią Bytom oraz wspomniane 2:1 ze Śląskiem.
Jakołcewicz ma powody do zadowolenia. Równie udany okres miał na początku sezonu 2004/2005, kiedy prowadził Kujawiaka Włocławek. Wówczas wygrał sześć meczów z rzędu (3.-8. kolejka).
Do wyrównania wyniku sprzed dwóch i pół roku brakuje tylko jednego zwycięstwa. Ale będzie o nie niezwykle trudno, ponieważ w niedzielę na drodze staje wicelider tabeli Zagłębie Sosnowiec, a dodatkowo mecz rozegrany zostanie na wyjeździe.
– Już wielokrotnie skazywano nas na pożarcie. Teraz jest podobnie. Nie przejmujemy się tym i zamierzamy kontynuować dobrą passę – mówi Jakołcewicz. 
więcej: Gazeta Współczesna - Czesława Jakołcewicza dzieli krok od rekordu


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę