Wykonawca hali sportowej przy SP5 zszedł z budowy
Budowa hali sportowej przy SP nr 5 została wstrzymana. Wykonawca zszedł z budowy – dowiadujemy się nieoficjalnie.
W grudniu 2021 roku oficjalnie podpisano umowę na budowę hali sportowej przy Szkole Podstawowej nr 5 w Łomży. Obiekt za ponad 17 milionów miał powstać w ciągu dwóch lat. Niestety, na budowie nie widać krzątających się robotników, ani maszyn. Można byłoby to tłumaczyć porą roku, ale inne światło na tę sytuację rzuca komunikat szkoły. Wczoraj, 15. lutego 2023 roku, do rodziców dzieci uczęszczających do tej placówki dotarła informacja, że „nastąpiło wstrzymanie prac przy budowie hali sportowej”. W trosce o bezpieczeństwo dzieci „teren budowy został zabezpieczony i podlega monitoringowi” - czytamy.
Na razie brak jest doniesień, dlaczego tak się stało. Jeszcze niedawno władze miasta i część rodziców naciskali na radnych, aby na ten cel przesunąć kolejne pieniądze. Obecna sytuacja jest o tyle zaskoczeniem, że wnioskowane przez prezydenta Mariusza Chrzanowskiego środki radni przesunęli. Brak jest na razie informacji o okolicznościach zejścia z budowy. Oczywiście doświadczenie uczy, że to zwykle kwestia braku „dogadania się” co do pieniędzy przy pojawiających się okolicznościach.
Swojego niepokoju w przesłanym komentarzu nie kryje radny Dariusz Domasiewicz, któremu jeszcze niedawno zarzucano chęć wstrzymania prac.
- Podczas ostatniej sesji kolejny raz zostały przesunięte dodatkowe środki finansowe o które wnioskował Prezydent Mariusz Chrzanowski na budowę hali. Było zapewnienie, iż dołożenie pieniędzy wykonawcy wpłynie na ciągłość prac. Pomimo dwukrotnych spotkań w ostatnim czasie z Prezydentem Mariuszem Chrzanowskim i zastępcą Andrzejem Stypułkowskim, nikt z Panów nie wspominał o w/w problemie. Dlaczego radni nie otrzymują bieżących informacji w powyższej sprawie? Na to i 7 innych pytań dowiem się ze złożonej interpelacji. Ewidentnie jest problem z inwestycjami. Sala, której budowa miała kosztować na początku 13 mln zł prawdopodobnie nie zamknie się poniżej 20 mln. Kto za to odpowiada? - pyta radny.