Tracą prawa jazdy i płacą za prędkość i alkohol
Kolejnych kilku kierowców w ostatnich dniach straciło prawa jazdy w rejonie Łomży. Rekordzista o 72 km/h przekroczył prędkość w obszarze zabudowanym. Inny kierowca, który także stracił uprawnienia, na Al. Legionów jechał z 0,8 promila alkoholi w organizmie.
Policjanci podsumowali akcję „trzeźwy poniedziałek”. Tego dnia od wczesnych godzin porannych mundurowi kontrolowali trzeźwość kierowców na drogach regionu i województwa. Na trenie powiatu łomżyńskiego skontrolowano łącznie 858 kierowców, z czego dwóch okazało się , że prowadzi na podwójnym gazie. Jako pierwszemu, czerwona lampka zaświeciła się jadącemu volkswagenem obywatelowi Ukrainy zatrzymanego na Szosie do Mężenina. 31-latek miał blisko 0,5 promila alkoholu w organizmie, za co od razu stracił prawo jazdy. Czeka go także odpowiedzialność za wykroczenie jazdy po użyciu alkoholu, tj. kara aresztu albo grzywny nie niższej niż 2500 złotych.
Drugim okazał się 45-letni mieszkaniec powiatu wołomińskiego, którego na Al. Legionów zatrzymali policjanci. Kierowca iveco miał blisko 0,8 promila alkoholu w organizmie i on również stracił prawo jazdy. Za przestępstwo prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 3.
W województwie podlaskim wpadło 42 kierowców na podwójnym gazie, a rekordzista, mieszkaniec gminy Kolno, wsiadł za kierownicę citroena mając ponad 3 promile alkoholu w organizmie. W Borkowie pod Kolnem policjanci zatrzymali 34-letniego kierowcę autobusu, który miał blisko 0,4 promila alkoholu w organizmie. W tym stanie przewoził 5 pasażerów, w tym 3 nieletnich.
W ostatnich dniach trzech kierujących straciło prawa jazdy za przekroczenie prędkości w obszarze zabudowanym. Rekordzista okazał się kierujący lexusem 61-letni mieszkaniec Warszawy. W poniedziałek o godz. 18. na ulicy Cmentarnej w Nowogrodzie o 72 kilometry na godzinę przekroczył dopuszczalną prędkość w obszarze zabudowanym. Stracił prawo jazdy i został ukarany mandatem karnym w wysokości 2500 złotych. Podobny los spotkał dwóch kierujących, którzy „wpadli” w miniony weekend. W piątek w Miastkowie po 18 zatrzymali 50-letni mieszkańca Makowa, który jadąc citroenem na „pięćdziesiątce” przekroczył dozwoloną prędkość o 54 kilometry na godzinę. Mężczyzna stracił prawo jazdy oraz otrzymał mandat w wysokości 1500 złotych.
Z kolei w niedzielę wczesnym rankiem w Nowogrodzie 25-letni kierowca volvo przekroczył dozwoloną prędkość o 63 kilometry na godzinę. I w tym przypadku kontrola zakończyła się zatrzymaniem prawa jazdy i mandatem karnym w wysokości 2000 złotych.
źródło: Policja