Pieniądze na sport w Łomży rozdawane po uważaniu
„Środowisko sportowe w 60-70 procentach jest niezadowolone z przydziału środków, ponieważ brak jest jasnych kryteriów” - mówi jeden z działaczy sportowych w Łomży. „Pieniądze idą po uważaniu” – kwituje inny.
Ostatniego dnia lutego prezydent Łomży Mariusz Chrzanowski podpisał zarządzenie o podziale środków na realizację zadań publicznych w sferze wspierania i upowszechniania kultury fizycznej i sportu w 2023 r. Do klubów i stowarzyszeń tej dziedziny życia trafiło ponad 1 mln zł, choć o około 80 tys. zł mniej niż przed rokiem. Przydział środków odbywa się w trzech grupach: dla młodzieży, dla seniorów i na otwarte zawody.
Najwięcej środków (520 tys. zł) poszło na sport młodzieżowy. „Oceniana była zarówno grupa docelowa, a więc m.in. ilość zawodników trenujących w poszczególnych klubach, zakładane rezultaty, popularność dyscypliny czy komplementarny charakter działań” - tłumaczy ratusz.
Jak to ogólne stwierdzenie ma się do konkretnych pieniędzy? W Młodzieżowym Łomżyńskim Klubie Sportowym trenuje około 350 dzieci. Na przygotowania w rozgrywkach klubowi Miasto przyznało dotację 50 tys. zł. W tym samym konkursie Uczniowski Klub Sportowy "Dziewiątka" Łomża, w którym może trenować około 50 dzieciaków otrzymał 60 tys. zł. Trenerem w „Dziewiątce” jest Andrzej Wojtkowski, prezydencki radny miejski. W komisji przydzielającej środki zasiadał jego brat. Owszem, musiał wcześniej podpisać oświadczenie dotyczące zachowania bezstronności i poufności, nie mniej jednak biblijna zasada „po owocach ich poznacie” wiele wyjaśnia.
Ludowy Klub Sportowy Narew w ubiegłym roku otrzymał 40 tys. zł wsparcia, w bieżącym tylko 10 tys. zł. W funkcjonowaniu klubu wiele się nie zmieniło, ale w Ratuszu jak widać sporo. Klub Sportowy Prefbet – Sonarol, który w rywalizacji dzieci i młodzieży ma około 30 zawodników i co ważne, ma najwięcej zdobytych punktów, co stanowi 48% wszystkich zdobytych przez łomżyńskie kluby, otrzymał 35 tys. zł. Rok temu było 0 zł. Wówczas prezes i trener Andrzej Korytkowski „postawił się” i jak widać, coś dostał.
- W tym roku złożyłem podobny wniosek jak w tamtym i dostaliśmy – mówi. - Wyjaśnieniem dla mnie jest to, żeby przed wyborami mnie uciszyć, abym nie mówił, że nic nie dostaliśmy.
Z kolei Fundacja Wspierania Rozwoju Sportu, Turystyki i Rekreacji, która ma swoją siedzibę w MOSIR-ze na piłkę nożną dziewcząt otrzymała aż 40 tys. zł.
„Trudno jest oceniać poziom dofinansowania danego klubu (np. LKS Narew) bazując tylko i wyłącznie na wsparciu uzyskanym przez niego w poprzednich latach. Ciężko jest też porównywać wysokość uzyskanego wsparcia przez poszczególne kluby, tym bardziej zestawiając ze sobą te reprezentujące sporty indywidualne i zespołowe (UKS Dziewiątka, KS Prefbet-Sonarol, Fundacja Wspierania Sportu, Turystyki i Rekreacji)” - tłumaczy Ratusz.
Przecież ogłoszony konkurs służył temu, aby te kluby ze sobą na podstawie jasnych kryteriów porównać. Zasłanianie się nieporównywalnością można odebrać jako przyznanie się do porażki na tym polu.
- W sporcie dzieci i młodzieży zależne jest to bowiem też od ilości dzieci z terenu miasta uczęszczających na zajęcia organizowane przez dany klub. Dla samorządu nie jest istotne tylko zdobywanie medali na imprezach różnej rangi, ale ważna jest powszechność dyscypliny i możliwość jej uprawiania przez najmłodszych mieszkańców (piłka nożna, koszykówka) – czytamy dalej w odpowiedzi na nasze pytania.
Podstawową formą ruchu jest bieganie. Biegają piłkarze, koszykarze itd., szachiści także, aby utrzymać odpowiednią sprawność. Tyle ile imprez biegowych odbywa się w regionie, nie ma chyba żadna inna dyscyplina. W MŁKS trenuje dużo chętnych, ale i tak drużyna prowadzona przez prezydenckiego radnego jest bliższa prezydentowi miasta. Wskazuje na to poziom dofinansowania.
Na seniorskie zmagania Miasto przeznaczyło 339 tys. zł. Najwięcej przypadło ŁKS-owi – 210 tys. zł.
- Liga wojewódzka dostała 210 tys. zł, a Mistrzostwa Polski – 20 tys. zł. - skwitował trener i prezes KS Prefbet-Sonarol. Wyjaśnia, że nie chodzi mu o kwotę, bo w Polsce większość jest przyzwyczajona, że piłka nożna dostaje więcej, ale dysproporcje i zasady. 25 tys. zł, czyli podobnie jak w minionym roku, ale prawie o połowę mniej niż przed dwoma laty, otrzymała drużyna ekstraklasy tenisa stołowego uczelnianej drużyny ANS. O niską dotację dla tej drużyny dopytuje radny Piotr Serdyński. Zastanawia się także co dalej z 31 tys. zł z tej puli, które nie zostały zostało nikomu przyznane? Wśród działaczy słychać opinię, że na kogoś czekają. Znów podobnie jak przy sporcie młodzieżowym Klub Sportowy Prefbet – Sonarol, po zerowej dotacji w 2022 roku w bieżącym rozdaniu otrzymał 20 tys. zł. W minionym roku w klubie trenowało 20 zawodników (w tym 17 medalistów MP) i 2022 roku na Mistrzostwach Polski zdobyli 13 medali.
Niedawno odbyła się gala rozdania Laurów Sportowych, czyli próba uhonorowania sportowców, którzy promują Łomżę i osiągają znaczące wyniki. Kogo nagrodził, czyli wskazał prezydent Mariusz Chrzanowski? Sportowcami roku zostali zawodnicy KS Prefbet-Sonarol i tenisistka z Klubu Uczelnianego AZS ANSŁ Łomża. Zresztą jako drużynę wyróżniono własnie tenisistki. W oczy rzuca się brak spójności między wydatkami a rezultatami.
Są samorządy, które zamiast wspierać „wszystkie” dyscypliny, próbują się specjalizować. Prezydent Łomży prawdopodobnie chce zadowalać wielu, choć można odnieść wrażenie, że swoich szczególnie. Zapytaliśmy, jaki cel Miasto Łomża chce osiągnąć wspierając sport. Czy chodzi o konkretne dyscypliny, kluby?
„Sport należy traktować jako narzędzie służące rozwojowi miasta i jego mieszkańcom. Każda dyscyplina sportu jest ważna, każda bowiem aktywność wpływa pozytywnie na ich zdrowie, zarówno pod względem kultury fizycznej, jak i rozwoju intelektualnego (brydż, szachy). Większe środki trafiają oczywiście do tych podmiotów, które reprezentują popularne dyscypliny sportowe (szczególnie w sporcie seniorskim), które mają dużą liczbę zawodników/zawodniczek klubowych (szczególnie w sporcie dzieci i młodzieży). Nie zapomina się również o tych klubach i stowarzyszeniach sportowych, których zawodnicy osiągają wyniki sportowe. Dotacje trafiają też do podmiotów mających zarówno wysokie pozycje w klasie rozgrywkowej, jak i tych klubów, które mają możliwości techniczne awansu do wyższej klasy” - wszystko jasne?
Wydatkom, na co konkretnie trafiają pieniądze przeznaczone na sport, zamierza przyjrzeć się Komisja Rewizyjna Rady Miasta, która wpisała to do swoich zadań na w 2023 rok.