Jubileuszowa „Gwiazdka z nieba” z filharmonikami - ::4lomza.pl:: Regionalny Portal

Trudno już sobie wyobrazić w Łomży początek roku bez charytatywnego koncertu „Gwiazdka z nieba” Studia Wokalnego eMDeK. Do ubiegłego roku owe koncerty odbywały się w kościele kapucynów, ponieważ inicjatorka wydarzenia Magda Sinoff uznała, że warto połączyć dwie sprawy. - Początek „Gwiazdki z nieba” był taki, żeby w tej starej części miasta coś zrobić, a przy okazji początku roku zebrać jakieś datki - wspomina Magda Sinoff. - Padło wtedy na świetlicę „Promyczki”, która wtedy funkcjonowała przy klasztorze ojców kapucynów.

Ówczesny gwardian, o. Waldemar Grubka, przyklasnął tej szlachetnej i ciekawej artystycznie inicjatywie. Kolejne roczniki podopiecznych pani Magdy śpiewały więc dla „Promyczków” z licznymi gwiazdami, takimi jak Grażyna Łobaszewska, Elżbieta Adamiak, Kuba Badach, Ewa Uryga, Beata Bednarz, Krystyna Prońko, Tomasz Kamiński czy Maciej Miecznikowski, a słuchacze nie szczędzili datków. W roku 2020 odbył się jubileuszowy, dwudziesty koncert, ale pandemiczne zawirowania sprawiły, że kolejny miał miejsce dopiero po dwóch latach. Po dwóch kolejnych zmieniła się koncepcja i miejsce imprezy, ponieważ odbyła się ona w Centrum Kultury przy współorganizujących ją Szkołach Katolickich, objęła aż trzy koncerty, a pieniądze zbierano na łomżyńskie hospicjum. W tym roku cel był taki sam, a koncert odbył się dzięki współpracy dwóch miejskich instytucji kulturalnych, MDK-DŚT oraz Filharmonii Kameralnej. 

Pierwsza część koncertu była i klasyczna, i kolędowa. O ten pierwszy aspekt zadbali nie tylko łomżyńscy filharmonicy i doskonale w Łomży znany Jacek Rogala, ale też zaledwie 12-letnia, ale już reprezentująca niewiarygodnie wysoki poziom wykonawczy i artystyczny, laureatka kilkudziesięciu nagród na prestiżowych konkursach, skrzypaczka Łucja Pych. Zagrała w Łomży, ponieważ Jan Miłosz Zarzycki prowadził w Częstochowie koncert z jej udziałem i zachwycony jakością tego występu od razu zaprosił młodziutką skrzypaczkę. Zima z ponadczasowych „Czterech pór roku” Vivaldiego wywołała powszechny zachwyt - wygląda na to, że za kilka lat Łucja Pych wróci do Łomży już jako gwiazda. Bardzo dobrze zaprezentowali się również, wprowadzeni w atmosferę koncertu przez swą opiekunkę utworem „W żłobie leży”, młodzi wokaliści. Najpierw Oliwia Szmitko, Anastazja Duchnowska, Roksana Ksepka, Zuzia i Emilia Góralczyk, Alicja Urban i Gabriela Rozen zaśpiewały pastorałkę Tadeusza Trojanowskiego „Luli luli”. Były też jubileuszowe powroty, ponieważ Kinga Chludzińska, Natalia Puławska i Katarzyna Boguska, już absolwentki eMDeKu, wykonały kolędę „Gdy śliczna Panna”, po czym 40-osobowy i zróżnicowany wiekowo skład zaśpiewał trzy tradycyjne kolędy: „Jezus malusieńki”, „Dzisiaj w Betlejem” i „Lulajże Jezuniu”.

Druga część była już bardziej rozrywkowa. Najpierw filharmonicy zachwycili słuchaczy radosną Suite of Carols Leroya Andersona, zaś w dalszej części koncertu pogłębili to wrażenie nienagannymi wykonaniami „Sleigh ride” tegoż kompozytora i słynnego „Jingle bells”, wsparci przez grających na instrumentach perkusyjnych sponsorów i przyjaciół eMDeKu, z Janem Miłoszem Zarzyckim na czele. Pierwszym utworem wokalno-instrumentalnym była nastrojowa „Zima tuż” Andrzeja Rybińskiego, zaśpiewana przez Anastazję Duchnowską, Gabrysię Kretowską, Kingę Chludzińską, Alicję Urban, Amelię Kozłowską, Roksanę Ksepkę i Magdę Sinoff, a od tego momentu filharmoników wspierali już pianista Grzegorz Sekmistrz, gitarzyści Przemysław Kamiński i Rafał Wróblewski, basista Artur Pawelczyki oraz perkusista Piotr Sawicki.

Utwór „Będzie kolęda” Skaldów, która została wykonana powtórnie na bis, śpiewały najmłodsze w składzie Tosia Włodkowska, Mia Milewska i Hania Rutkowska, ale ze wsparciem starszych koleżanek. Jeszcze bardziej znany świąteczny evergreen, „Dzień jeden w roku” Czerwonych Gitar, zaśpiewał Aleksander Szymański, który obok Mii Milewskiej i Kingi Chludzińskiej, był też solistą w „Kolędzie Łomżyńskiej AD 2015”, dzieła twórczego tercetu Tomasz Traczyk, Paweł Lipski i Mirosław R. Derewońko, wykonanego ze wsparciem chóru. Miał on spore pole do popisu również w finałowej „Pierwszej gwieździe” Trzeciej Godziny Dnia, zaśpiewanej przez Alicję Urban i Magdę Sinoff, i po wspomnianym już bisie jubileuszowa, 25 „Gwiazdka z nieba” przeszła do historii. 

- Jestem zmęczona, ale bardzo zadowolona - podsumowuje Magda Sinoff. - Udało nam się zebrać większość uczestników zajęć eMDeKu - większość, bo niektórzy niestety chorują i nie mogli z nami być. Nie było też małych KIDSów, bo dopiero zaczynają, ale już 19 stycznia śpiewają swój koncert „Piosenka z Gwiazdką 2”. Gdy dowiedzieliśmy się, że zagra wyśmienita skrzypaczka, 12-letnia Łucja Pych, pomyślałam układając program, żeby pierwsza część koncertu była bardzo spokojna, typowo klasyczna, natomiast druga już zdecydowanie rozrywkowa. Kolęda łomżyńska z roku 2015 jest bardzo piękna i do tego udało się ją dobrze przełożyć na smyczki, a poza tym moi koledzy muzycy byli przy jej nagraniu, dlatego z przyjemnością przyjęli zaproszenie na ten koncert.

Na pewno będą też kolejne, bo 25 lat to szmat czasu, ale w żadnym razie nie zamierzamy przestać śpiewać i pomagać!

Wojciech Chamryk

Fot. MDK DŚT