Nie po to by się mścić, ale by móc wybaczyć...
Ludzie łomżyńskiej „Solidarności” upamiętnili 23. rocznice wprowadzenia Stanu wojennego. W niedzielne przedpołudnie w łomżyńskiej katedrze odbyła się uroczysta Msza święta w intencji ofiar wprowadzonego 13 grudnia 1981 roku Stanu wojennego. Historycy podają, że od tamtej pory do końca lat 80-tych zginęło ponad 100 osób, a tysiące było rannych i okaleczonych. W tej grupie śmiertelnych ofiar był także ks. Jerzy Popiełuszko. Krzyż upamiętniający zabitego kapelana ludzi pracy związkowcy z Solidarności po Mszy świętej ustawili przed łomżyńską katedrą.
W Katedrze przy ołtarzu stanęły poczty sztandarowe kilku oddziału Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność”. To jego struktury władze PRL-u zdelegalizowały 13 grudnia 1981r i to z jego struktury najwięcej osób poddano represjom w tym internowaniu. Na uroczystość przybyli przedstawiciele oddziałów związku w Kolnie, Wysokiem Mazowieckiem, Zambrowie, Łapach i Łomży. W wygłoszonej homilii Ks. Wojciech Nowacki podkreślił, że ofiary Stanu wojennego były wielkie. Dziś po 23. latach od tych tragicznych wydarzeń, nie chcemy zemsty na tych, którzy go wprowadzali, ale mamy im wybaczyć. Niemniej aby móc wybaczyć trzeba znać prawdę o tych wydarzeniach. Trzeba też o tym pamiętać i przekazywać tę prawdę następnym pokoleniom.
Krzyż kapelana Solidarności śp. ks. Jerzego Popiełuszki ustawiony przed łomżyńską katedrą ma być świadectwem naszej pamięci o tamtych tragicznych wydarzeniach i ofiarach Stanu wojennego.
zobacz też:
Stan wojenny
Krzyż kapelana Solidarności śp. ks. Jerzego Popiełuszki ustawiony przed łomżyńską katedrą ma być świadectwem naszej pamięci o tamtych tragicznych wydarzeniach i ofiarach Stanu wojennego.
zobacz też:
Stan wojenny
