Przejdź do treści Przejdź do menu
niedziela, 29 grudnia 2024 napisz DONOS@

Antypolityka żłobkowa

Główne zdjęcie
Barbara Kuczałek

- Pytam od lat: dlaczego miejskie żłobki mogą być dotowane, a nasze nie? Dotychczas nie znalazłam odpowiedzi na to pytanie – mówi Barbara Kuczałek, prezes Stowarzyszenia „Edukator” w Łomży. To przy uratowanych przez to Stowarzyszenie, przed zamknięciem przez władze miasta, dwóch przedszkolach Wesołe Słoneczko i Mały Artysta działają także dwa żłobki. Od 1 września opłaty wnoszone przez rodziców za miejsce w tych żłobkach znacząco wzrastają z 500 na 800 zł miesięcznie. - Nie dajemy rady tego utrzymać – mówi prezes Kuczałek potwierdzając informacje o podwyżkach.

W Łomży funkcjonują tylko dwa miejskie żłobki. Tam, zgodnie z uchwała Rady Miejskiej z 2014 roku rodzice płaca tylko 1 zł za godzinę plus opłaty za wyżywienie. Niestety miejsc w miejskich żłobkach jest zdecydowanie za mało w stosunku do potrzeb – to niespełna 100. Reszta rodziców dzieci sama musi zapewnić im opiekę, albo korzysta z oferty Stowarzyszenia „Edukator”, która w dwóch swoich żłobkach może przyjąć do 48 maluchów.  Miesięcznie kosztuje to 500 zł plus 120 zł za wyżywienie. Od września będzie jednak znacznie drożej. 
- Proponowana przez dyrekcję opłata od nowego roku to aż 800 zł plus wyżywienie – napisała do redakcji mama dziecka, która podejrzewała, że wiąże się to obniżeniem lub skasowaniem dopłat z Urzędu Miasta do żłobków prywatnych. - Urząd Miasta znajduje pieniądze na szczepienia seniorów, kartę seniora, ale dla najmłodszych mieszkańców pieniędzy nie ma - dodawała. 
- Żłobki niesamorządowe nie były dotowane przez Miasto – odpowiada Łukasz Czech z ratusza. 
- Od 2012 roku żebrzemy o dotacje z miasta i niestety nie otrzymaliśmy jej nigdy – potwierdza permanentny brak dopłat ze strony władz miasta prezes „Edukartora” Barbara Kuczałek. - Zapotrzebowanie na żłobki w mieście jest, ale żłobkowy biznes nie jest opłacalny. W Łomży narobiło się prywatnych przedszkoli, ale nie ma takich żłobków – wskazuje. 

Społeczno - Oświatowe Stowarzyszenie Pomocy Pokrzywdzonym i Niepełnosprawnym „Edukator”, które uratowało przed zamknięciem wiele małych szkół w kraju, a w Łomży dwa przedszkola Wesołe Słoneczko i Mały Artysta, jest organizacją non profit. Prezes Kuczałek mówi, że Stowarzyszenia nie stać już na ciągle dokładanie do prowadzonych w mieście żłobków.
- Koszt utrzymania jednego dziecka to 950 zł miesięcznie. Z programu „Maluch” jest w tym roku 100 zł dotacji, a w ubiegłym było 137 zł. Więc jak rodzice zapłacą od 1 września 800 zł, to będzie oznaczało, że my musimy dołożyć jeszcze po 50 zł – wylicza prezes Kuczałek. - Przykro nam, że rodziców stawiamy w takiej sytuacji, ale nie mamy już innego wyjścia. Prawdopodobnie część rodziców wycofa się, bo ich nie będzie stać, ale my nie możemy sponsorować rodziców, bo nas na to nie stać - podkreśla.
Zdaniem prezes Kuczałek rozwiązanie problemu wysokich opłat w ich żłobkach, ale także braku miejsc żłobkowych w Łomży, byłaby zmiana polityki władz miasta.
- U nas mówi się, że jest polityka prorodzinna, ale faktycznej polityki prorodzinnej trudno się doszukać. Pytam od lat dlaczego miejskie żłobki mogą być dotowane, a nasze nie? Dotychczas nie znalazłam odpowiedzi na to pytanie. Powinno być to ujednolicone. Nieważne kto prowadzi żłobek, dotuje się dzieci do nich uczęszczające – mówi Barbara Kuczałek.

Można inaczej
Kilka dni temu media w regionie i kraju obiegła informacja o tym, że w Suwałkach władze miasta zdecydowały, że od września tego roku ruszy Suwalski Bon Żłobkowy. Rodzice dzieci, które poślą je do niepublicznych żłobków otrzymają od miasta na ten cel po 300 zł miesięcznie, czyli 3,6 tys. zł rocznie. By otrzymać bon rodzice dziecka muszą być zatrudnieni lub wykonywać inną pracę zarobkową.
W Suwałkach do dwóch miejskich żłobków uczęszcza 180 dzieci, a teraz budowany jest trzeci żłobek dla 122 dzieci. Uzupełnieniem miejskich żłobków jest sieć placówek prywatnych, które dysponują 326 miejscami. Władze Suwałk na każde dziecko w takiej placówce przekazują po 147 zł miesięcznie bezpośrednio do ich organizatorów. Od września, za sprawą wprowadzonego Suwalskiego Bonu Żłobkowego, pieniądze – po 300 zł miesięcznie - trafią na konto rodziców.


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę