Zdrowie to frajda
- Bez zdrowia nie ma frajdy z tego życia – mówiła Maria Andrejczyk, wicemistrzyni olimpijska z Tokio na parkingu przed Kościołem Krzyża Świętego w Łomży. Fizjoterapeuta Łukasz Borowski zachęcał natomiast do ruchu, bo jak się okazuje, noszenie mebli jest mniej obciążające dla kręgosłupa niż siedzenie. To wszystko działo się na pikniku prozdrowotnym promujący idee programu Profilaktyka 40+ i badań profilaktycznych, zorganizowanym przez Podlaski oddział NFZ-tu.
Wiele osób, głównie 60+ skorzystało z możliwości różnych badań i porad. Podlaski oddział NFZ zorganizował w niedzielę piknik prozdrowotny, na którym każda osoba, która pojawiła się przed kościołem Krzyża Świętego w Łomży, mogła otrzymać poradę lekarzy specjalistów (dermatologa, kardiologa) oraz mogła wykonać podstawowe badania i konsultacje, np. co do diety. Wielu też przybyłych mieszkańców skorzystało ze zręczności i siły fizjoterapeuty.
- Profilaktyka 40+ to zestaw podstawowych badań całkowicie bezpłatnych dla osób, które ukończyły 40-sty rok życia. Twarde dane wskazują, że zarówno brak aktywności fizycznej jak i stres związany z izolacją covidową spowodował pogorszenie zdrowia Polaków – mówił Maciej Olesiński, dyrektor podlaskiego NFZ.
Od połowy czerwca 2021 roku każdy Polak powyżej 40-stu lat może wykonać zestaw badań jak cholesterol, stężenie glukozy we krwi, enzymy wątrobowe, badanie moczu, badanie PSC w kierunku raka prostaty, pomiar ciśnienia, badanie składu masy ciała wskaźnika BMI. Aby z tych badań skorzystać wystarczy zadzwonić na nr infolinii domowej opieki medycznej 22 735 39 53 albo przez internetowe konto pacjenta. Zanim jednak otrzyma się porady czy skierowanie, należy wypełnić ankietę o przebytych chorobach i nawykach żywieniowych. W Polsce ludzie, którzy skończyli 40 lat stanowią ponad połowę społeczeństwa.
- Dbamy o sprzęt, dbamy o samochody, dokonujemy przeglądów okresowych, wymieniamy olej. Dbamy o rzecz, którą można naprawić, wymienić na nową, a nie dbamy o swoje własne zdrowie. A trzeba tych przeglądów dokonywać, bo się zużywamy – zauważył poseł Jarosław Zieliński. - I młodsi są narażeni na choroby, ale z biegiem czasu organizm jest coraz słabszy i trzeba naprawdę dokonywać tych badań profilaktycznych, żeby wiedzieć co się z naszym organizmem dzieje i kiedy trzeba reagować. Im wcześniej tym lepiej – stwierdził parlametarzysta.
Organizatorzy zaprosili do Łomży Marię Andrejczyk, która w pięknym stylu wywalczyła srebro olimpijskie w rzucie oszczepem podczas ostatnich igrzysk w Tokio.
- Jestem po to, aby zachęcić Państwa do zadbania o swoje zdrowie. Jako zawodowy sportowiec dobrze wiem, jak to zdrowie jest ważne, ponieważ ono jest głównym wyznacznikiem tego jak ja startuję na zawodach. Kiedy tego zdrowia nie ma, ja na te zawody nawet nie mogę pojechać – tłumaczyła mistrzyni. - Dwa razy w swoim życiu spóźniłam się z diagnozą i dwa razy musiałam zostać zoperowana. Chciałabym abyście Państwo uniknęli czegoś takiego – przestrzegała licznie zgromadzonych słuchaczy, którzy właśnie wyszli z kościoła. - My zawodowi sportowcy mamy obowiązek półroczny wykonania pełnych badań z każdego zakresu, żeby kontrolować swój organizm. Kontrolując organizm nabieramy świadomości własnego ciała, własnego zdrowia, a dzięki temu też możemy kontrolować swoje życie. Bez zdrowia nie ma frajdy z tego życia – podsumowała.
- Lepiej zapobiegać niż leczyć. To wszyscy wiemy. Ale ja powiem więcej. Lepiej wykryć chorobę na wczesnym etapie, zanim doprowadzi do powikłań niż na tym etapie późniejszym – dodawał kardiolog Marcin Myszko. - Nie bójmy się, że coś wyjdzie. Bo nawet jak wyjdzie na wczesnym etapie to możemy zapobiec powikłaniom bardzo poważnym, takim jak zawał serca czy udar mózgu, który już w szpitalach obserwujemy.
Największa kolejka była do stanowiska, w którym wykonywano badania podstawowe. Tuż obok zza kotary widać, jak mężczyzna niemal wyrywa głowę leżącego w ciszy pacjenta.
- Pan miał przyblokowany odcinek szyjny kręgosłupa – wyjaśnia fizjoterapeuta Łukasz Borowski. - Pacjent miał ograniczony ruch, nie mógł do końca skręcać głową w lewą stronę. Przez techniki manipulacyjne pozwoliło mi to odblokować i mu pomogłem.
Fizjoterapeuta zauważa, że coraz częściej zgłaszają się tacy ludzie. Szczególnie po okresie pandemii, gdzie bardziej siedzieliśmy, zwiększyła się ilość takich przypadków i niestety coraz młodszych to dotyczy. Noszenie mebli jest mniej obciążające niż siedzenie - wyjaśnia. - Ci co siedzą za biurkiem wykonują pracę bardziej obciążająca na kręgosłup niż praca fizyczna. Każdy ruch, każda aktywność fizyczna jest dla nas zbawienna – zachęcał Łukasz Borowski.
Zestresowanemu pokoleniu 40+ fizjoterapeuta radzi wyjść na dwór, na spacer, przebiec się. Myśleć o ruchu, a nie o tym co wokół się dzieje.
- Inna rada to gorąca, długa kąpiel. Żeby porozluźniać troszeczkę mięśnie, a następnie poprosić partnera, partnerkę żeby nas pougniatali w miejscach, które nas bolą, czy to kark, czy to kręgosłup. Każdy dotyk jest tutaj zbawienny, a zrobić krzywdę jest bardzo ciężko. Śmiało można próbować – zachęcał.
Przy okazji badań Grupa Ratownicza Nadzieja przygotowała stanowisko, przy którym można było zaszczepić się przeciw covid-19.
- Nie ma co się mądrzyć, nie ma co się wymądrzać. Ta choroba jest straszna, a szczepionka jest jednak skuteczna, w wysokim stopniu skuteczna – podkreślał poseł Zieliński. Przypomniał też swoje doświadczenie choroby. - Uniknąłem najgorszego, ale przez miesiąc ta choroba mnie czołgała – dodawał. - Nie wiedząc co przyniosą szczepionki, ale wiedząc, że uodparniają nas dzisiaj na chorobę warto się poddać.
Zachęcał, aby rozmawiać, przywoływać argumenty, uświadamiać.
- Jak przyjdzie IV fala powinniśmy być na nią uodpornieni. Nie ma większej wartości jak zdrowie, a zdrowie to życie. Od jednego zachorowania może być niewielki krok...