Przejdź do treści Przejdź do menu
środka, 20 listopada 2024 napisz DONOS@

Nieoczywiste

Czasami nie jest tak, jak się wydaje. W dodatku od lat, mimo wieści, iluż to przybyło nad Narwią milionerów, nadal trzeba wątpić w szanse utworzenia ogródków kawiarnianych w tak urokliwych podwórkach - jak z tej fotografii - przy ul. Dwornej. Może i lepiej - bo skoro niedobór świadomości mieszczańskiej, wielkomiejskiej (nikt nie  wie jak wznieść się ponad mentalność wiejsko-urzędniczą) niejasnych potrzeb estetycznych, za to niepokoju  w stylu: ziomale, powiedzcie jaki biznes założyć? - to niech dalej trwają te pamiątki architektury jak zastygłe inkluzje jantarowe, nie do zdarcia mimo dwóch wojen światowych. Beznadziejna rzeczywistość posowieckiego "bardaku", nieumiejętność przeniesienia sprawdzonych wzorców mimo podróży od wysp greckich po Hawaje a nawet pamięci np. szokującego smaku mrożonej kawy nad Morzem Jońskim. Pomyśleć, że to podwórko "przechodnie" (zaleta także dla turystów) dogorywa w wolnej Ojczyźnie - mimo wydawało się przedsiębiorczości nowych pokoleń. Miejsce cieszy tylko wrażliwych fotografów, w różnych porach dnia: tutaj Autor szczęśliwie ustawił statyw w odpowiednim miejscu i złapał kolejne etapy tajemniczej głębi. Od rozjaśnionego trotuaru, przez Bramę z chłodnym korytarzem,  po okiennice i półokrągłą wieżę z klatką schodową-łącznikiem kamienic. Gdyby odsunąć aparat, wyjaśniłaby się zagadka odrealnionej rzeczywistości. To jednak nie światło słoneczne! a półmrok lamp ulicznych, który przymusił do tak długiego czasu naświetlania (jeszcze na taśmie światłoczułej), że nawet przechodzący ksiądz nie został utrwalony w kadrze. Nadmierne prześwietlenie "na oko" okazało się trafionym eksperymentem, o niezwykłych barwach, które Autor chętnie zaakceptował. Oto odrobina fantazji, "dotknięcie" strony baśniowej, która kryła się w szarej codzienności. Wystarczyły "drobiazgi" - chęć poszukiwań i talent, a przede wszystkim to nieuchwytne "coś" czyli zaleta artystów: "patrzę i widzę". Efekt dla wrażliwych piorunujący. Wydawało się oczywiste: a jednak nie dzienna ale nocna fotografia.

Bolesław Deptuła
so, 12 marca 2022 15:23
Data ostatniej edycji: so, 12 marca 2022 23:57:05

 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę