Szanty wróciły nad Narew
Festiwal „SzantygRaj nad Narwią” na nadnarwiańskich bulwarach przyciągnął sporą i zróżnicowaną wiekowo publiczność. Przez dwa dni wystąpiło aż osiem zespołów, w tym lokalne grupy Bond i Kill Water oraz gwiazdy wieczoru, Sąsiedzi i dawno w Łomży nie słyszani The Pioruners. Był też koncert szantowy dla najmłodszych Nutki z Łódki oraz konkurs z udziałem dziewięciu zespołów z całego kraju, w którym zwyciężył duet Kaszaloty z Koszalina.
Położenie Łomży nad Narwią miało znaczący wpływ na to, że od wieków wykorzystywano ją nie tylko jako szlak komunikacyjny i handlowy, ale też do rybołówstwa i żeglugi czysto rekreacyjnej. O rzecznej drodze do Gdańska mało kto już pamięta, nie ma już nad Narwią flisaków, ale żeglarskie tradycje przetrwały, stąd łomżyńskie zamiłowanie do szant. Przez lata rozbrzmiewały one w różnych lokalach i domach kultury z MDK-DŚT na czele, a dzięki Wojciechowi Winko, szefującemu Lokalnej Organizacji Turystycznej Ziemia Łomżyńska, udało się zorganizować trzy edycje festiwalu „Szanty nad Narwią”, ostatnią w roku 2022.
Teraz doszło do kontynuacji, dzięki festiwalowi „SzantygRaj nad Narwią”, zainicjowanemu w Rajgrodzie, zorganizowanemu dzięki współpracy władz miejskich, wojewódzkich, pasjonatów zaangażowanych w społeczny komitet festiwalu, sponsorów oraz organizującego imprezę MDK-DŚT. Przybrała ona charakter dwudniowego wydarzenia o bardzo uniwersalnym i familijnym charakterze, w którym uczestniczyli nie tylko miłośnicy szant czy żeglarze, ale też nierzadko całe rodziny, ludzie młodzi oraz ci nieco starsi – najmłodsi uczestnicy dojechali na bulwary w dziecięcych wózeczkach, najstarsi mieli ponad 90 lat. Wszyscy bawili się jednak doskonale, a w sobotę impreza zaczęła się już o 12:00 od konkursu debiutantów. Uczestniczyło w nim dziewięciu wykonawców: Pierwsza Wachta z Torunia, Wiecznie Niewyspani z Gliwic, duet gitarowy Jacek Dębicki i Robert Jankowski z Łap, Kaszaloty z Koszalina, familijny Zwrot Przez Twarz z najmłodszymi uczestnikami festiwalu w wieku 1,5 i 5 lat, krakowski Nagle, Marcin Kaszubat, Tawerna 21 z Kielc oraz łomżyński Korsan Brothers. Oceniało ich jury w składzie Mariusz Brzostowski, znany z zespołów The BL Blues Band oraz Bond, kompozytor i autor tekstów, Mariusz Mohyluk (The Pioruners) i Dawid Patalong, które wyróżniło Marcina Kaszubata oraz duet Wiecznie Niewyspani.
III nagrodę w wysokości 1000 zł otrzymał duet gitarowy Jacek Dębicki i Robert Jankowski, drugą oraz 1500 zł, a do tego nagrodę specjalną Radia Danielka, roczną promocję na jego antenie, zdobyli Nagle z Krakowa, a pierwszą oraz 2500 zł duet Kaszaloty z Koszalina, grający w składzie Maciej Szreder i Mirosław Hołub. Każdy z nagrodzonych zespołów zaprezentował się na scenie podczas koncertu wieczornego po czym w dalszej części wystąpili, znani w Łomży, Zrefowani oraz Flash Creep. Gwiazdą wieczoru była grupa Sąsiedzi, mogąca pochwalić się blisko 25-letnim stażem oraz LP „W kieszeni dolar”, pierwszym winylowym wydawnictwem na rodzimym rynku szantowym od lat 80.
Drugi dzień festiwalu zapowiadał się równie interesująco, tak więc zapowiedź intensywnych opadów deszczu w niedzielne popołudnie i wieczór nie odstraszyły publiczności, a owe fatalne prognozy nie sprawdziły się – padać zaczęło dopiero pod koniec imprezy.
Dlatego familijny koncert dla najmłodszych Nutki z Łódki o godzinie 14:00 oraz wszystkie pozostałe występy rozpoczęły się zgodnie z planem. Jak pierwszy na scenie pojawił się łomżyński zespół Bond – istniejący od niedawna, ale złożony z doświadczonych muzyków i mający już na koncie pierwsze sukcesy, to jest trzecie miejsca w III Przeglądzie Muzyki Szanty w Kamiance oraz podczas II Festiwalu Piosenki Żeglarskiej SzantygRaj ’24 w Rajgrodzie. Kolejnym lokalnym wykonawcą był Kill Water, łomżyńsko-podłomżyńsko-warszawski skład; założony w roku 1994, mający na koncie sporo sukcesów i wracający po blisko 20-letniej przerwie. Oba zespoły zaprezentowały z powodzeniem zarówno autorski, dopracowany repertuar, jak też szantowe evergreeny, co zostało świetnie przyjęte przez słuchaczy. Ich występy przedzielił koncert 20-osobowego Chóru Szantowego Majtki Prezesa z Białegostoku, jednego z zaledwie dwóch zespołów w kraju, śpiewających tego typu repertuar w tak dużym składzie i a do tego cappella. Finałem festiwalu był koncert dawno w Łomży nie słyszanego, świętującego w tym roku 35-lecie istnienia i bardzo utytułowanego The Pioruners; zespołu białostockiego, ale z pochodzącym z Łomży Bogdanem Piorunkiem w składzie. Łomżyńska odsłona festiwalu „SzantygRaj nad Narwią” okazała się więc udana i artystycznie, i frekwencyjnie, tak więc wszystko wskazuje na to, że za rok na nadnarwiańskich bulwarach znowu rozbrzmiewać będą szanty.
Wojciech Chamryk