Boguski zagrał w drużynie Mistrza Polski
Przeglą Sportowy:
Czy ta para napastników wiosną częściej będzie grać w pierwszym składzie wiślaków?
Na zdjęciu Tomasz Dawidowski i Rafał Boguski
Czy ta para napastników wiosną częściej będzie grać w pierwszym składzie wiślaków?
Na zdjęciu Tomasz Dawidowski i Rafał Boguski
Łomżanin Rafał Boguski zagrał swój pierwszy mecz w drużynie Wisły Kraków. Wisła co prawda wygrała, ale Rafała „chyba troszkę zjadła trema, gdyż nie pokazał pełni umiejętności, jakie demonstrował na treningach” - podało biuro prasowe Wisły Kraków. Łomżanin zagrał w sparingowym meczu z zespołem Rot-Weiß Oberhausen (RWO).
Wisła Kraków przebywa na zgrupowaniu w Turcji i tam rozegrano mecz z niemieckim RWO. Niemieccy piłkarze nie przebierali w środkach, a sędzia nie zawsze reagował na przewinienia. Jedynego gola meczu w 75. minucie zdobył Tomasz Dawidowski, wykorzystując bardzo dobre dośrodkowanie Piotra Brożka.
Oceniając nowych zawodników na oficjalnej stronie Wisły Kraków o łomżaninie napisano:
„Rafała Boguskiego, który dziś po raz pierwszy wystąpił w koszulce Wisły Kraków, chyba troszkę zjadła trema, gdyż nie pokazał pełni umiejętności, jakie demonstrował na treningach. (...) Ciekawostką jest fakt z jakim numerem wystąpił młody napastnik. Rafał grał w trykocie z 21 na plecach – ale jak mówi ma pełną świadomość z jaką odpowiedzialnością się to wiąże.”
Opisując spotkanie Przegląd Sportowy napisał:
„Krakowianie zaczęli w teoretycznie najmocniejszym składzie, choć niespodzianką było, że partnerem Marcina Kuźby w ataku został młody Rafał Boguski, pozyskany z ŁKS Łomża.
- Było ciężko, po raz pierwszy rozegrałem mecz w takim tempie - przyznał młody wiślak. - Nastawiłem się przede wszystkim na walkę, bo tego od nas wymaga trener.”
Oceniając nowych zawodników na oficjalnej stronie Wisły Kraków o łomżaninie napisano:
„Rafała Boguskiego, który dziś po raz pierwszy wystąpił w koszulce Wisły Kraków, chyba troszkę zjadła trema, gdyż nie pokazał pełni umiejętności, jakie demonstrował na treningach. (...) Ciekawostką jest fakt z jakim numerem wystąpił młody napastnik. Rafał grał w trykocie z 21 na plecach – ale jak mówi ma pełną świadomość z jaką odpowiedzialnością się to wiąże.”
Opisując spotkanie Przegląd Sportowy napisał:
„Krakowianie zaczęli w teoretycznie najmocniejszym składzie, choć niespodzianką było, że partnerem Marcina Kuźby w ataku został młody Rafał Boguski, pozyskany z ŁKS Łomża.
- Było ciężko, po raz pierwszy rozegrałem mecz w takim tempie - przyznał młody wiślak. - Nastawiłem się przede wszystkim na walkę, bo tego od nas wymaga trener.”
