KULIG
Tegoroczna zima: mróz, dużo śniegu i słońce! Wprost wymarzony czas na kulig. Więc pewnego piątku 17 lutego 2006r o godz. 1100 nasza klasa IVa ze Szkoły Podstawowej im. Adama Chętnika w Nowogrodzie wybrała się na klasowy kulig, zorganizowany przez naszą Panią. Połowa klasy jechała na dużych saniach ciągniętych przez dwa konie, a reszta osób na saneczkach. Naszym celem było dojechanie do lasu w Szablaku i zrobienie tam ogniska. Jechaliśmy radośnie, bo konie ciągnęły raz szybciej, raz wolniej. W końcu dotarliśmy na miejsce. Panowie zaczęli rozpalać ognisko! Gdy piekliśmy swoje kiełbaski myśliwy grał nam na rogu hejnały myśliwskie! Następnie leśnik opowiadał o lesie. Było bardzo ciekawie! Niestety wycieczka dobiegła końca. Smutno nam było z powodu powrotu do domu, lecz też wesoło, bo to była naprawdę udana wycieczka! Chcielibyśmy ją kiedyś powtórzyć! (---)
… Kulig ten skończył się pomyślnie, a najbardziej podobało mi się granie na rogu sygnałów myśliwskich: - na łowy, - pokot, - na posiłek, - koniec polowania. Na kuligu śpiewaliśmy różne piosenki. Podobała mi się też bitwa na śnieżki – chłopcy kontra dziewczęta. W drodze powrotnej Kamil znalazł rękawiczkę koleżanki, którą zgubiła w trakcie jazdy. Cała klasa była ucieszona z tego kuligu, ja również i do tej pory mile wspominam ten czas spędzony wspólnie z klasą. Kinga ( uczennica kl. IVa)