wtorek 11.03.2008
Pora do przedszkola – Gazeta Współczesna Nawet architektoniczny bubel jest lepszy – Gazeta Współczesna Eurodotacje dla polityka PSL pod lupą służb – Gazeta Wyborcza
W Łomży rozpoczął się nabór do przedszkoli. Jak informuje Współczesna dla wszystkich maluchów znajdzie się miejsce, ale nie zawsze tam, gdzie chcieliby rodzice.
Od września ilość miejsc w dziewięciu łomżyńskich przedszkolach publicznych nieznacznie wzrośnie. Obecnie jest ich 1101, będzie - 1163. Dodatkowe miejsca zaoferują także trzy przedszkola niepubliczne.
Rekomendacja znajomych wydaje się być nie mniej ważnym kryterium przy wyborze odpowiedniej placówki, niż jej lokalizacja.
- To najlepsza promocja - mówi Maria Mikołajewska, dyrektor Publicznego Przedszkola nr 2. - Mama powie mamie, ciocia cioci. Zadowolony rodzic przyciągnie innych.
Współczesna przypomina, że obowiązkiem przedszkolnym są objęte sześciolatki, ale tu rodzice mogą wybrać, czy posyłać dziecko na zajęcia w pełnym wymiarze (odpłatnie) czy jedynie na 5 godzin dziennie (nieodpłatnie).
Nawet architektoniczny bubel jest lepszy – Gazeta Współczesna
Teraz Łomża - pod takim nagłówkiem pojawiły się w internecie zdjęcia łomżyńskiego ratusza na popularnym blogu architektonicznym www.raider55.blox.pl. Od 2006 roku autor zgromadził na nim sporą kolekcję zdjęć z kraju i ze świata, które przedstawiają (niestety!)... koszmary architektury.
Bezduszne osiedla z epoki PRL-u, pompatyczne domki jednorodzinne w formie pałaców budowane przez nowobogackich, bizantyjskie kościoły w szczerym polu i inne pozbawione gustu, smaku i wyczucia budowle. Teraz do tego "zacnego" grona dołączył budynek naszego magistratu.
"Na rynku w Łomży jest piękny klasycystyczny ratusz, tylko trochę za mały jak na obecne potrzeby - czytamy w komentarzu pod zdjęciami. - Ratusz postanowiono rozbudować. Bryła niby symetryczna - ale nie do końca, drzwi wejściowe niby centralnie umieszczone, ale jakby po bokach, balkonik dla trębacza (tylko po co megafony na dachu?) albo burmistrza w osi budynku, ściana z tabliczkami ingerująca w pompatyczne schody (doniczki mają sprawić, aby nie stuknąć głową w mur idąc po schodach) - to ewidentny bubel projektowy".
Eurodotacje dla polityka PSL pod lupą służb – Gazeta Wyborcza
Pensjonat w miejscowości Bryzgiel należący do rodziny posła PSL Jana Kamińskiego, to dla tego polityka źródło nieustających zmartwień. Nie dość że sąd orzekł, że jeden z budynków na działce należącej do córek parlamentarzysty wybudowano nielegalnie, to jeszcze ABW sprawdza, czy unijna dotacja, za którą rozbudowywano pensjonat, w ogóle się rodzinie Kamińskich należała. Przyznano ją, gdy wicemarszałek nadzorował turystykę i ochronę środowiska w Podlaskiem.
Agenci w porozumieniu z prokuraturą przesłuchują pracowników departamentu pomocy strukturalnej urzędu marszałkowskiego, gromadzą też dokumentację z konkursu, w wyniku którego córkom ówczesnego marszałka przyznano dwa lata temu 200 tys. zł unijnej pomocy.
- Śledztwo w tej sprawie w lipcu zeszłego roku z urzędu wszczęła Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Dotyczy wyłudzenia dotacji unijnych na budowę pensjonatu w miejscowości Bryzgiel. Nie ma żadnych osób podejrzanych, na razie trwa przesłuchiwanie świadków - mówi prokurator Adam Kozub, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Białymstoku, która nadzoruje pracę ABW. Agencja podejrzewa, że we wnioskach o eurokasę nie wszystkie informacje mogły być zgodne z prawdą.