73. rocznica pierwszej masowej wywózki na Syberię
W niedzielę (10.02) obchodzimy 73. rocznicę pierwszej masowej wywózki obywateli polskich w głąb ZSRR. 10 lutego 1940 roku funkcjonariusze NKWD zabierali z domów całe rodziny - od niemowląt po starców - przede wszystkim osadników wojskowych, służby leśnej, urzędników państwowych, kolejarzy. Z terenów przedwojennej Rzeczpospolitej według radzieckich archiwów deportowano wówczas około 140 tysięcy osób. 80 procent z nich stanowili Polacy, resztę głównie Białorusini i Ukraińcy. W sumie w latach 1940-41 Sowieci przeprowadzili cztery masowe deportacje obywateli przedwojennej Rzeczypospolitej.
Śledztwo dotyczące deportacji w głąb ZSRR obywateli polskich z okupowanego przedwojennego województwa białostockiego to największe i najdłuższe śledztwo prowadzone w białostockim oddziale Instytutu Pamięci Narodowej. Prokuratorzy IPN-u, a wcześniej Okręgowej Komisji Badania Zbrodni Przeciw Narodowi Polskiemu przez ponad 20 lat przesłuchali w charakterze świadków 3300 osób. Zebrano już blisko 100 tomów akt, każdy z nich liczy 200 kart.
Śledztwo ma charakter historyczny, nie uda się pociągnąć do odpowiedzialności sprawców deportacji. Priorytetem jest stworzenie bazy danych osób deportowanych z dawnego województwa białostockiego i i dokładne ustalenie ich liczby - podkreśla prokurator IPN Dariusz Olszewski. Komputerowa baza danych obejmuje w tej chwili ponad 12 tysięcy osób, a opracowano dopiero 1/3 akt. Wciąż trwa weryfikacja danych i zbieranie relacji pokrzywdzonych. Od lat trwa spór o liczbę wywiezionych.
Historycy bazując na danych z radzieckich archiwów określają liczbę deportowanych na 330 tysięcy, natomiast środowiska kombatanckie nawet na milion dwieście osób.
Nie ustają starania o pozyskanie materiałów archiwalnych z krajów byłego ZSRR. Jednak strony białoruska i rosyjska, mimo umowy regulującej pomoc prawną, bądź odmawiają wprost takiej pomocy, bądź stwierdzają, że akt w danej sprawie nie odnaleziono. Zaskoczeniem był fakt, że w ubiegłym roku władze Republiki Kazachstanu, w krótkim czasie po złożeniu wniosku, przekazały obszerne materiały dotyczące Polaków deportowanych do Kazachskiej SRS. Obecnie trwają tłumaczenia tych archiwaliów.