Pierwsze przypadki tzw. świńskiej grypy
Trzy przypadki tzw. świńskiej grypy odnotowano w ostatnich dniach w Białymstoku. W całym kraju, jak też w województwie podlaskim, nastąpił gwałtowny wzrost zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę w porównaniu do lat ubiegłych. W listopadzie do Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Białymstoku zgłoszono 4,5 tysiąca zachorowań, podczas gdy w ostatnim tygodniu grudnia tych zachorowań było 9 tysięcy, a w styczniu jest prawie 7 tysięcy chorych pacjentów.
30 osób trafiło już z powikłaniami pogrypowymi do szpitala, u 3 stwierdzono tzw. świńską grypę - informuje Elżbieta Krupińska z białostockiego Sanepidu. Epidemiolog uspokaja i mówi, że tzw. świńska grypa począwszy od 2009 roku do tej pory miała przebieg na ogół łagodniejszy niż grypa sezonowa.
Andrzej Jarosz z Sanepidu podkreśla, że grypa powraca falami co 3-4 lata. Rekordową liczbę odnotowano w 2000 roku, kiedy stwierdzono 63 tysiące zachorowań. W ubiegłym roku było ich 36 tysięcy, ale są też lata, kiedy zgłoszonych było 4 tysiące chorych pacjentów.
Epidemiolodzy podkreślają, że w walce z grypą najważniejsza jest profilaktyka: szczepienia oraz zdrowy i higieniczny tryb życia.