czwartek 03.06.2004
Gazeta Współczesna - Zgarnęli go o szóstej rano Gazeta Współczesna - Żochowski musiał odejść Gazeta Wyborcza - Czy Zielone Płuca Polski zaczną "oddychać"? Kurier Poranny - Chłodno, mokro, w kratkę
Janusz Okurowski, pełniący obowiązki dyrektora Zespołu Szkół w Jedwabnem, został we wtorek rano zatrzymany przez policję i doprowadzony do łomżyńskiej Prokuratury Rejonowej. Prokurator postawił mu zarzut przekroczenia uprawnień funkcjonariusza publicznego i zawiesił go w czynnościach dyrektora.
– O szóstej rano usłyszałem walenie w drzwi. Zostałem wyprowadzony jak przestępca. Nie wiedziałem, o co chodzi. W szkole mieliśmy tego dnia otwarcie nowego boiska z okazji Dnia Dziecka, ale tych panów to nie obchodziło – opowiada zbulwersowany J. Okurowski.
Wiarygodne dowody
W łomżyńskiej Prokuraturze Rejonowej poinformowano, że zatrzymanie dyrektora miało związek z prowadzonym śledztwem z zawiadomienia jednej z nauczycielek. W wersji zawiadamiającej dyr. Okurowski zmuszał ją, by zbierała podpisy pod petycją do kuratorium w sprawie przesunięcia terminu konkursu na dyrektorów szkoły podstawowej i gimnazjum z czerwca na październik. Od września zespół szkół ulega podziałowi. Konkurs miał odbyć się przed wakacjami. Nauczycielka twierdzi, że w zamian za sprokurowanie owej petycji, Okurowski obiecywał, że jej synowa, pracująca obecnie w zespole, zachowa pracę.
więcej: Gazeta Współczesna - Zgarnęli go o szóstej rano
Gazeta Współczesna - Żochowski musiał odejść
Od kilku dni Ochotnicza Straż Pożarna w Stawiskach ma nowego prezesa. Kazimierza Żochowskiego zastąpił na tym stanowisku Jerzy Bielawski (były burmistrz i prezes OSP w Stawiskach). Zmiany dokonano kilka dni po referendum w sprawie odwołania Marka Waszkiewicza, burmistrza Stawisk.
Kazimierz Żochowski był członkiem komitetu referendalnego. Po nieudanej próbie odwołania Marka Waszkiewicza ze stanowiska burmistrza, sam zamierzał złożyć rezygnację z pełnienia funkcji prezesa OSP.
– Chciałem to zrobić na planowanym posiedzeniu zarządu – mówi Żochowski. – Jednak odbyło się ono kilka dni wcześniej, naczelnik zwołał je na prośbę burmistrza. Dowiedziałem się wtedy, że mam dwa wyjścia: albo zrezygnuję sam, albo burmistrz zmusi zarząd do odwołania mnie.
więcej: Gazeta Współczesna - Żochowski musiał odejść
Gazeta Wyborcza - Czy Zielone Płuca Polski zaczną "oddychać"?
Podpisanie nowego porozumienia, powołanie Rady Programowej oraz utworzenie fundacji to działania, które w ciągu najbliższych miesięcy mają ożywić istniejący od ponad 20 lat program Zielone Płuca Polski
Chociaż określenie ZPP powstało w 1983 roku, a w 1988 r. władze administracyjne i samorządowe regionu północno-wschodniej Polski zawarły w Białowieży porozumienie "w sprawie kompleksowej ochrony i racjonalnego kształtowania środowiska" na terenie pięciu województw tworzących region ZPP - to jednak od tego czasu niewiele się działo. O tym, że coś w tej dziedzinie drgnęło, mówiono na wczorajszej konferencji prasowej w Urzędzie Marszałkowskim.
- Zielone Płuca "nie oddychały" w pełni - obrazowo stwierdził Jarosław Idźkowski, dyrektor departamentu infrastruktury, gospodarki i ochrony środowiska Urzędu Marszałkowskiego w Białymstoku. - Ciągle trwały prace, ale nie doprowadziły do zamierzonego celu. Dopiero w połowie ubiegłego roku nastąpiła intensyfikacja działań.
więcej: Gazeta Wyborcza - Czy Zielone Płuca Polski zaczną "oddychać"?
Kurier Poranny - Chłodno, mokro, w kratkę
Lato w Polsce nie będzie upalne - co do tego nie mają wątpliwości krajowi i zagraniczni meteorolodzy. Trzeba albo rezerwować wycieczki do tropików, albo "zaklepać" urlop na sierpień - ma być ładniejszy niż lipiec.
Polską wstrząsnęły wyniki satelitarnych badań amerykańskich naukowców. Donoszą, że tegoroczne lato w Europie będzie najchłodniejsze od dziesięciu lat. W Polsce ma padać, upałów próżno czekać, a we wrześniu w górach ponoć pojawi się... śnieg!
Zaskakująca przeplatanka
- Takie katastroficzne prognozy raczej się nie sprawdzą - pociesza dr Ryszard Kozieł z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Warszawie. - Z naszych prognoz długoterminowych wynika, że lato będzie zmienne w temperaturze i opadach. Zresztą zawsze odnotowujemy podwyższoną sumę opadów w czerwcu i lipcu, bo cieplejsze powietrze gromadzi więcej pary wodnej. Ale tegoroczne lato na pewno nie będzie upalne.
więcej: Kurier Poranny - Chłodno, mokro, w kratkę