Wespazjan
Warto przyjrzeć się tej monecie ze zbiorów łomżyńskich: wciąż efektowna, choć mocno wytarta. Wg katalogu RIC: wybita w Rzymie w 74 roku. Na rewersie uskrzydlony kaduceusz czyli laska mediatora uśmierzająca spory. Wyobraźmy sobie: skoro w XXI wieku wciąż mają się dobrze wróżbici, a na Wschodzie są nie tylko białostockie „szeptuchy”- tym bardziej nad Narwią ok. 2 tys. lat temu kaduceusz mógł pomagać przy rozstrzyganiu kłótni. Jeśli sprytny handlarz - wędrowiec z gorącego Południa zdołał odpowiednio przedstawić moc tego symbolu, mógł znachor lub plemienny szaman wspierać się nim w celu przypieczętowania zgody zwaśnionych stron? To by tłumaczyło długie użytkowanie i wyjątkowe zatarcie napisów, ale zachowanie popiersia władcy. Władcy zaliczonego w poczet bogów, co potwierdzić mogli kolejni handlarze bursztynu, przybywający w pradolinę Narwi . Denar przedstawia cesarza rzymskiego Wespazjana, który rządził przez 10 lat, a dożył 70- tki. Wg Koła Naukowego Numizmatyki i Archeologii Rzymu-Uniwersytetu Warszawskiego: po ukończeniu 30 lat, mianowany dowódcą legionu inwazyjnego na Brytanię. Pełnił też funkcję konsula i namiestnika Afryki. Uczestniczył w podróży artystycznej Nerona po Grecji ale nie potrafił docenić walorów sztuki za co został odsunięty od dworu. Wybrany na władcę przez wojsko, co później zatwierdził senat. Jego rządy zakończyły serię wojen domowych. Dowodził wojskami tłumiącymi rozruchy żydowskie - całkowicie z synem Tytusem opanował Galileę. Umocnił granice cesarstwa i gospodarkę, wyróżnił się jako reformator państwowości rzymskiej. To jemu Rzym zawdzięcza rozpoczęcie budowy słynnego dziś Koloseum. Zwolnił nawet od podatków lekarzy i nauczycieli jako szczególnie pożytecznych i co ważniejsze założył pierwszy uniwersytet w Rzymie, ale bardziej pamięta się, przypisywane mu powiedzenie: -„Pecunia non olet” (Pieniądz nie śmierdzi) skierowane do niezadowolonych z podatków za toalety publiczne. Znany był z poczucia humoru: m.in. wracając z wyprawy, podziękował synowi za to, że zajął się państwem, ale nie pozbawił go tronu. Był jednym z najlepszych władców w historii Rzymu.