Dobrze i pożytecznie
Choć minął Rok Adama Chętnika, wystawa „Znany i nieznany” wędruje dalej - AD. 2016: będzie w Warszawie. Dotąd przypomniano Jego zasługi w Łomży, Ciechanowcu i Ostrołęce. Z kolei Muzeum w Drozdowie przedstawiło własną wystawę: "Działalność sejmowa Adama Chętnika". Czy ten triumfalny objazd zaowocuje wydaniem dzieł zebranych naszego wielkiego Rodaka z Mazowsza Kurpiowskiego? Oto mało znany portret, na którym Chętnik prezentuje pod jedną ręką rękopisy już wydane drukiem a pod drugą - czekające na wydanie (fotografia z r. 1937, z unikalnej Gazetki Szkolnej, w zb. Muzeum Północno-Mazowieckiego w Łomży). Świętując 25-lecie zapoczątkowania zbiorów, pisał (broszura nakł. autora pt. „Muzeum w Nowogrodzie”): -„Dawno, bo już w r.1909 myślałem o tem, jak to byłoby dobrze i pożytecznie, gdyby w moich stronach rodzinnych, na Kurpiach - powstać mogło muzeum podobne do tych, które widziałem w Warszawie… rówieśnikom i sąsiadom opowiadałem o stronach, w których wędrowałem, pokazywałem im wapienie z Ojcowa, kalcyty z Olsztyna, odciski węglowe z Dąbrowy - widziałem zainteresowanie wielkie i zupełną nieznajomość bogactw naturalnych Polski. (Sam) będąc w szkółce początkowej.. w ciągu 7 lat nauki nie widziałem żadnego muzeum..(mieliśmy za to) czasy zaborców, rusyfikację w szkołach, niebezpieczną pracę w tajnych związkach niepodległościowych, walkę o język polski (w rezultacie dla Polaków:) prześladowania, wielokrotne więzienia, dalsza naukę w zakładach nie dających praw (choćby) do posad państwowych.” (Materiał naukowy:)"już w r.1906 miałem w notesach - notatki z obrzędów weselnych, zabaw.. z początku bez planu, bezwiednie.. bardzo mi się to przydało później”. Od r.1908 pracował Chętnik w Tow. Krajoznawczem w W-wie, 3 lata później pomagał gromadzić okazy dla muzeum przy łomżyńskim Oddziale PTK. W r.1912 w Jeżewie pod Tykocinem pomagał w wysyłce zbiorów po ś.p. Z. Glogerze do kilkunastu muzeów w Polsce. W 1913 przekazał, zawożąc wozem do Ostrołęki 330 własnych eksponatów dla tworzącego się muzeum przy PTK- spłonęły podczas I wojny światowej, inne 300 szt. zniszczone w Nowogrodzie, a cały zbiór przy PTK w Łomży - zaprzepaszczony. „W latach 1924-28 w Łomży zaczęto tworzyć aż 3 nowe muzea: przy Inspektoracie szkolnym, Seminarium naucz. i Gimnazjum żeńskim…eksponaty wszystkie przepadły”. Nauczony smutnym doświadczeniem Chętnik już nie rozpraszał zbiorów - rozpoczął budowę własnego Muzeum: finansowanego z posagu żony Zofii oraz z nagrody za dużą książkę „Chata kurpiowska”. Oboje pracowali bezinteresownie więc w niedostatku, ale nie to bolało najbardziej: jeszcze w r.1919 widząc sporo nieużytków w Nowogrodzie, poprosili Radę Miasta o przekazanie kawałka placu pod Muzeum -„odpowiedź przyszła odmowna” a z kolei: „po prostu wyśmiano” obietnicę - że w zamian za kawałek nieużytku dzieci szkolne będą przez wszystkie lata miały wstęp wolny. Jeśli „kiedyś” zawstydzone Rady Nowogrodu i Łomży zainicjują budowę pomnika Adama Chętnika, który dźwignął region i oba miasta na wyższy poziom Kultury (jak nikt inny Postać barwna, nieugięta i budząca piękne emocje): czy utkną w kłótniach o lokalizację - dobrą i pożyteczną?