PiS idzie po władzę
Mariusz Chrzanowski (30 lat) z PiS w przyszłą niedzielę – 30 listopada - w finale wyborczym o fotel prezydenta Łomży spotka się z Mieczysławem Czerniawskim (66 lat) z SLD-Lewica razem. Chrzanowski zdobył blisko dwa i pół raza więcej głosów niż urzędujący prezydent, który w walce bycie w drugiej turze wyborczej „o włos” - 19 głosów - pokonał Jacka Piorunka (49 lat) z PO. - Cieszę się bardzo z wyniku – mówi Mariusz Chrzanowski, niekwestionowany zwycięzca niedzielnych wyborów w Łomży. - Dziękuję wyborcom za poparcie i zaufanie. To nie koniec wyborów, zachęcam do pójścia do II tury. Mieszkańcy Łomży pokazali, że oczekują zmiany w mieście i nowej osoby na urzędzie prezydenta. Mariusz Chrzanowski zdobył także największe poparcie wśród kandydatów na miejskich radnych. W okręgu wyborczym nr 3 na radnego Chrzanowskiego oddało swe głosy 577 osób. Barierę pół tysiąca poparcia przekroczyły jeszcze tylko cztery kandydatki na radne: Bogumiła Olbryś (PiS) – 565, Bernadeta Krynicka (PiS) – 561, Anna Maria Godlewska (PiS) – 537 i Edyta Śledziewska (PO) – 514.
Mariusz Chrzanowski zdecydowanie pokonał swoich kontrkandydatów zdobywając w niedzielę 7529 głosów poparcia w wyborach na prezydenta Łomży. Kandydat PiS zdobył nawet więcej głosów niż łącznie: urzędujący prezydent Mieczysław Czerniawski (kandydata SLD - 3143) i trzeci pod względem poparcia Jacek Piorunek (kandydat PO - 3125).
- Jeszcze nikt nie wygrał wyborów na prezydenta Łomży ponieważ żaden z kandydatów nie uzyskał wymaganej liczby 9723 głosów (czyli połowy wszystkich oddanych głosów – dop. red.). W związku z tym Miejska Komisja Wyborcza w Łomży podjęła uchwałę zarządzającą wybory uzupełniające 30 listopada 2014 roku – podała Joanna Rawa, przewodnicząca Komisji ogłaszając w poniedziałek o godzinie 15.30 oficjalne wyniki niedzielnych wyborów na prezydenta miasta. - W II turze wyborczej spotkają się Pan Mariusz Chrzanowski z PiS i Pan Mieczysław Czerniawski z SLD - Lewica razem.
Podanie wyników niedzielnych wyborów samorządowych opóźniło się w całym kraju ze względu na błędy elektronicznego systemu wyborczego. Z tej przyczyny wyniki wyborów na radnych miasta zostały ogłoszone dopiero we wtorek po południu. Większość „nowych” radnych Łomży to radni z poprzedniej kadencji. W 23-osobowej Radzie niedzielne wybory doprowadziły do wymiany tylko 8 członków.
PiS prawie wygrywa wszędzie
W nowej Radzie Miasta zasiądą radni wybrani z list czterech komitetów wyborczych. Najwięcej głosów w wyborach samorządowych w mieście zdobyło Prawo i Sprawiedliwość – 6 629, „Razem dla Łomży” - 3 325, Platforma Obywatelska – 2 755 i „Łomża – nasze miasto” - 2 535. W wyborach mieszkańcy oddali 18 369 ważnych głosów. Pozostałe cztery komitety nie przekroczyły 5-procentowego progu wyborczego, więc dlatego ich kandydaci w ogóle nie byli brani pod uwagę przy podziale miejsc w nowej Radzie Miasta.
Najwięcej mandatów – 11, w 23-osobowej Radzie Miasta, obsadziło Prawo i Sprawiedliwość. Drugą siłą „polityczną” będzie KWW Razem dla Łomży, który będzie miał 5 radnych. Platforma Obywatelska zdołała wprowadzić do nowej Rady 4 swoich kandydatów, a KWW Łomża Nasze Miasto - 3.
Kandydaci PiS zdobyli także największe poparcie w odbywających się w tym samym czasie wyborach do sejmiku. Listę kandydatów tej partii w sumie poparło 7794 mieszkańców Łomży. Na drugim miejscu jest Platforma Obywatelska z 3823 głosami poparcia, a trzecie Polskie Stronnictwo Ludowe - 3076 głosów. Indywidualnie najwięcej głosów - 2339 - zebrał Marek Olbryś (PiS), tuż za nim - z 2307 głosami - był Jacek Piorunek (PO), a trzeci wynik - 1909 głosów - zrobiła Agnieszka Muzyk (PiS).
Także w powiecie łomżyńskim wybory do sejmiku wygrało PiS. Kandydatów Prawa i Sprawiedliwości poparło tu ok. 43% wyborców czyli 7650 osób. Na drugim miejscu - z 6019 głosami - znalazło się Polskie Stronnictwo Ludowe, a trzecia jest Platforma Obywatelska - 1786 głosów.
Głosowali na PiS, wygrało PSL
W przypadku Rady Powiatu Łomżyńskiego najwięcej ważnych głosów poparcia zdobyła lista KW Prawo i Sprawiedliwość - 5 974. Na drugim miejscu jest Polskie Stronnictwo Ludowe - 5 681, później KWW Samorządy Łomżyńskie Razem - 3 907 i KWW Łomżyńska Wspólnota Samorządowa - 2 285. Przeliczając głosy na mandaty w pięciu okręgach wyborczych wyszło jednak, że więcej mandatów niż PiS zdobył PSL.
Na uwagę zasługuje duży udział głosów nieważnych. W sumie w wyborach do Rady Powiatu Łomżyńskiego było ich niemal 4 tysiące. Jeszcze więcej głosów nieważnych było w wyborach do sejmiku - do kosza wyrzucono głosy co czwartego mieszkańca powiatu łomżyńskiego.
- Nigdy do tej pory mi się nie zdarzyło, żeby aż tak dużo głosów w jakichkolwiek wyborach było nieważnych – twierdzi Danuta Żukowska, od 1978 r. zasiadająca w komisjach wyborczych i będąca trzecią kadencję pełnomocnikiem wyborczym w starostwie łomżyńskim. - Moim zdaniem, powód jest prosty: dla prostego obywatela karta do głosowania to jest jedna karta, a nie zeszyt czy książka. Jeszcze przed wyborami w spotach, zachęcających do głosowania, mowa była o tym, że na każdej karcie należy postawić jeden krzyżyk i część wyborców potraktowała to dosłownie. Za dosłownie, co widać po wyborach do sejmiku województwa podlaskiego, gdzie co piąty wyborca oddał głos nieważny: w powiecie łomżyńskim aż 4 710 wrzuciło do urn głosy nieważne. W wyborach do Rady Powiatu liczba oddanych głosów nieważnych było aż 3 966.
Warto dodać, że w Łomży w wyborach do sejmiku głosów nieważnych było 1714, a do Rady Miasta 1385. W wyborach prezydenckich na 19 tys. 445 ważnych głosów nieważnych było tylko 322, a zdecydowana większość z nich – 211 – to czyste kartki, bez żadnych skreśleń, co może wskazywać na celowe działanie głosujących.
