Przejdź do treści Przejdź do menu
poniedziałek, 28 października 2024 napisz DONOS@

„Nie będzie pobłażania” - zapowiada policja po incydencie w Piątnicy

W niedzielę rano grupa kilkudziesięciu zamaskowanych osób blokowała wyjazd dzieci na mecz Jagiellonii. Konieczna była interwencja policji, która teraz ustala personalia blokujących osób i wyciąga konsekwencje.

W niedzielę o godz. 8:35 do dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Łomży zgłosił się opiekun dzieci, który o godz. 9:00 miał z uczniami 1 klasy sportowej pojechać na mecz Jagiellonii do Białegostoku. Wcześniej, jak mówią policjanci, od środowiska kibicowskiego miał na komunikatorze otrzymać zapowiedź, że przejazd może być zakłócony. 

Tak też się stało. Grupka około 20-30 zamaskowanych osób stojąc przez pojazdem uniemożliwiała wyjazd autobusu z przyszkolnego parkingu. Na miejsce skierowano patrole policji pracujące w mieście, by odblokować wyjazd. 

Po pewnym czasie osoby te przeszły do ulicy Szkolnej, by tam tuż przed autobusem przechodzić po przejściu dla pieszych. Radiowóz, który towarzyszył autobusowi, używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych próbował przebić się przez spacerowiczów. Po niedługim czasie udało się i autobus przejechał przejście dla pieszych, ale zatrzymał się na kolejnym, na początku ulicy Jedwabieńskiej. Tu sytuacja z pieszymi znowu się powtórzyła. Ostatecznie około 9:15 autobus w asyście policjantów ruszył w trasę do Białegostoku.

- Intensywnie ustalamy uczestników – mówi starszy aspirant Karolina Wojciekian, oficer prasowy łomżyńskiej komendy. W poniedziałek rano ustalono już tożsamość 7 osób, a w stosunku do trzech  już skierowano wnioski do sądu. Chodzi o odpowiedzialność z art. 51 kodeksu wykroczeń, tj. zakłócanie porządku publicznego, art. 65a – niestosowania się do poleceń funkcjonariusza i art. 90 KW – utrudnianie/tamowanie ruchu. 

Osoby zidentyfikowane to mężczyźni w wieku od 20 do około 35 lat. Co więcej, jeden z nich na „blokowanie” przyjechał z kilkuletnim dzieckiem, które – jak mówią policjanci – również było zamaskowane. W tym przypadku z sprawa opiekuna trafi do sądu rodzinnego. Policjanci zapowiadają, że nie będzie pobłażania dla takich chuligańskich występków.

Kibice ŁKS-u w mediach społecznościowych napisali, że „nie była to zorganizowana akcja kibiców”. „Kilku młodych kibiców, działając z własnej inicjatywy postanowiło nawiązać kontakt z organizatorem wydarzenia sportowego w Piątnicy. Celem było podjęcie spokojnej rozmowy”. Niestety, nie piszą czego ta rozmowa miałaby dotyczyć. Zarzucają organizatorowi nie podjęcie dialogu, a kontakt z dziennikarzami i policją. Kibice w oświadczeniu, które już zniknęło, przypominają bulwersującą sytuację jaka miała miejsce w Białymstoku, kiedy kibice Jagiellonii wtargnęli do autobusu MŁKS-u i rzekomy brak zainteresowania tym faktem ze strony mediów. 

Z kolei Tomasz Bałdyga, prezes ŁKS Łomża proszony o odniesienie się do sprawy przekazał: „Z tego co wiem, nie była to żadna zaplanowana akcja tylko spontaniczna inicjatywa osób, które tam były. Niestety, dorośli pasażerowie autokaru zareagowali na sytuację w sposób nieodpowiedzialny, wywołując niepotrzebną panikę, co mogło przestraszyć osoby młodsze znajdujące się w autokarze. Według informacji medialnych, ze strony kibiców nie zaobserwowano żadnych agresywnych zachowań. Również policja potwierdziła ten fakt, dodając, że po ich interwencji kibice spokojnie rozeszli się i nikt nie był agresywny. Smutne jest, że media, zamiast dążyć do obiektywnego przedstawienia faktów, często preferują sensacyjne doniesienia, które tylko podsycają negatywne emocje. W przypadku tego zdarzenia, brak rzetelności dziennikarskiej przyczynił się do niepotrzebnego rozdmuchania sprawy i wywołania niepokojów społecznych”.

 

W autobusie 18. uczniów pierwszej klasy sportowej szkoły podstawowej, którym towarzyszyli rodzice i opiekunowie, udawali się na mecz ligowy Jagiellonii Białystok. Sport od najmłodszych lat kształtuje charakter człowieka, nadaje sens wysiłkowi, budzi ducha rywalizacji, sprzyja ogólnemu rozwojowi osobowości i systematyczności. O czym ci zamaskowani faceci chcieli rozmawiać z przestraszonymi dziećmi? A co jak w ten sposób zaprzepaszczono miłość w tych 7-latków do sportu. 

 

Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
mm
pon, 28 października 2024 11:26
Data ostatniej edycji: pon, 28 października 2024 12:23:42

 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę