Łomżanie zawładnęli Białymstokiem…
Białostockie Juwenalia (największe studenckie święto w regionie) mają już swoją kilkuletnią tradycję, ale po raz pierwszy w historii na jednej z głównych scen wystąpili … łomżanie. Duet dj’ski Rod Peterssen oraz Marco Santozo, podczas „Klubowego Wieczoru” w białostockim klubie Gwint zawładnęli zgromadzoną publicznością. Impreza w „Gwincie” miała być zwieńczeniem Juwenaliów. W czasie gdy na scenie obok klubu, grały zespoły rockowe m.in. Bracia Cugowscy, oni raczyli trancowymi, i tech-trancowymi dźwiękami zgromadzonych na parkiecie klubu. Nie zabrakło też innych gatunków muzycznych. Zaprezentowany muzyczny miszmasz oprócz typowych klubowych rytmów, zawierał elementy folku, jazzu, i rockowych gitar.
Tego wieczoru oprócz łomżan, zagrał również warszawski dj i producent muzyczny Konrad Serowiecki, w środowisku dj’skim znany bardziej jako Conrad S, którego produkcje, były lansowane m.in. przez uważanego za króla trancu … samego Armina van Bueren’a. Conrad zaprezentował m.in. trzy premierowe produkcje, które pod jeszcze roboczymi nazwami czekają na wydanie. Rod, Marco i Conrad przez blisko 7 godzin bawili kilkuset osobową grupę zwolenników technicznych brzmień, która przewinęła się po parkiecie „Gwintu”.
Klubowe sceny na studenckich juwenaliach od kilku lat stały
się normą i nie budzą już tyle kontrowersji. Akademickie święto kojarzone
głównie z rockiem i punkiem, to już przeszłość, teraz organizatorzy stają wręcz
na głowie, i już kilka miesięcy wcześniej zamawiają klubowych artystów.
Duet Peterssen & Santozo występował w klubach na terenie całego kraju, a także na otwartych open air’ach. Już w 16 sierpnia zagrają w Nowogrodzie z plejada światowej sceny klubowej.
Warto też nadmienić, iż dzień wcześnie tj. 9 maja, także w klubie Gwint podczas imprezy „Kamikaze Techno”, również w ramach Juwenaliów zagrał inny łomżyński dj o tajemniczo brzmiącym pseudonimie „CC” …
Jak widać mimo stereotypowej niechęci i „przyjaźni” z Białymstokiem, umiejętnie i z klasą łomżanie podbijają tamtejsze sceny. Oby więcej takich sytuacji.
Rod Peterssen:
“Muzyka tkwi we Mnie, nigdy obok Mnie “ Gdy Piotrek wypowiadał te słowa kilka lat temu nie wiedział jeszcze iż muzyka stanie się nieodłącznym elementem jego życia. Urodził się w 1981 roku w Zambrowie - niewielka miejscowość w północno-wschodniej Polsce. Przez wiele lat obcował z różnymi gatunkami muzycznymi, ale tylko muzyka elektroniczna wywarła na nim znaczący wpływ. Mając niespełna 18 lat zaczął grywać na pierwszych imprezach, początkowo jak każdy nowy w branży dla wąskiego grona słuchaczy. Ciężka praca nad szlifowaniem własnego stylu przyniosła efekty. Skończył szkołę średnią i jako DJ Rod objął stanowisko rezydenta zambrowskiego klubu Delta. Tam przez wiele miesięcy bezgranicznie oddawał się swojej pasji, prezentując najbardziej wyszukane brzmienia spragnionej wrażeń publiczności. Rezydentura w “Delcie” to pierwszy znaczący krok w zawodowej karierze. W późniejszym okresie Rod objął rezydenturę także w Łomżyńskim klubie Atom. Na początku 2005 roku wspólnie z grupą przyjaciół powołuje do życia “ Eastside Rockers DJ’s Team”, co w późniejszym czasie i zmienionym składzie przekształca się w Oxygen Agency, w której już jako Rod Peterssen działa do tej pory.
Jego pasją od samego początku były gramofony i winyle. Mimo idącej na przód techniki Rod pozostaje do końca wierny vinylom. Wielu już połamało sobie języki próbując zidentyfikować styl jaki prezentuje Peterssen. Jego sety to dynamiczna mieszanka Tech-House i Tech-Progressive, z elementami Tech-Trance. Starannie dobrane utwory i nienaganna technika sprawia iż jego muzyka , przyciąga coraz większe grono słuchaczy. Gościł w wielu klubach na terenie całego kraju i poza jego granicami. Miał już doczynienia z takimi osobistościami jak : Angelo Mike, Thorn, Matush, Tom Lee, Dervish, Cruchy, Bas van Veen, Marco Kenedi, Teodor, Lando, Fojbos, Sasha van Holt, Diana d’Rouze, Levy, Kris, System One, Cez Are Kane, Toxic Noiz, Diablo, Tiddey .
W połowie roku 2006 grał na Escape Festival 2007 wspólnie z E-craig i Ron van den Beuken a już pod koniec roku został zaproszony na 2-dniowe tournee po Estonii, gdzie wspólnie z Mike Wind grali na imprezach z cyklu CLUBBING EVENT. W obecnej chwili pracuje nad firmowym cyklem imprez Oxygen Agency.
Piotrek jest zawsze otwarty na propozycje i gotowy dać szanse początkującym młodym DJ-om na zawodowej scenie. Służy cenna radą i zdobytym przez wiele lat doświadczeniem. Jak sam mówi „ Każdy powinien robić to co sprawia mu przyjemność. Dla mnie jest to muzyka a dla Ciebie ? „
Marco Santozo:
Michał Wesołowski,
urodził się 24.04.1987r w Łomży, małym mieście w województwie
Podlaskim. Jego pierwsza przygoda z muzyką rozpoczęła się we wczesnych
latach szkolnych. Wraz z upływem czasu zauważył, że muzyka zaczyna go
coraz bardziej interesować. Postanowił więc poznać bliżej branżę
muzyczną...
Dość szybko znalazł się za konsolą w łomżyńskim klubie Atom, gdzie
większa publika mogła bawić się przy jego setach. Okazało się że nie
jest wcale gorszy niż ludzie, którzy zajmują się tym już dłużej i
zaczynali podobnie jak on. Zaowocowało to częstymi występami w Atomie,
dało mu to większe możliwości na dalszy rozwój. Dalej było już tylko z
górki, nawiązywał współpracę z lokalną sceną klubową, jak również
wyruszał w dalsze zakątki Polski. Rok 2006 był dla niego w pewnym
sensie przełomowy, przekonał się, że scena klubowa w Polsce nie jest
tak przyjazna jak by się to wydawało, mocno postawił na swoim i wraz z
grupą przyjaciół Tomkiem (Mike Wind) oraz Piotrem (RoD Peterssen)
postanowili założyć i zarejestrować agencję muzyczną "Oxygen Agency".
Dało im to możliwości większego działania na własną rękę, organizowania
wielu cykli imprez w klubach całej Polski. Rok 2007 okazał się owocny,
tajniki produkcji muzycznej przybliżył mu Mike Wind, wspólnie pracowali
nad utworem "Staircase - Oxygen Essential" który cały czas zdobywa
coraz to większą rzeszę fanów. Po raz pierwszy zostali docenieni w
audycji Armina Van Buurena - A State Of Trance 298, utwór Staircase
dostał miano "future favorite". Wielką niespodzianką okazała się Polska
edycja Sensation White 2007 we Wrocławiu, w swoich setach Markus Schulz
oraz John Hetmond zagrali "Oxygena", jak widać ich wspólna produkcja
nie jest wcale gorsza od zagranicznych i zdobywa coraz to większe
uznanie. Michał obecnie pracuje nad własną produkcją i kto wie co
przyniesie rok 2008... Razem z ekipą agencji w 2008 roku planuje
zorganizować duży event, prace nad organizacją są w toku, ale nie znamy
jeszcze szczegółów, zapewniono nas jedynie, że będzie bardzo ale to
bardzo ciekawie, pierwsza impreza tego typu w Polsce. No cóż...
pozostaje cierpliwie czekać.
Jak każdy człowiek na świecie i Michał ma swoje hobby, muzykę stawia na
1 miejscu, lubi również podróżować oraz spędzać czas z przyjaciółmi.
Obecnie student prawa na WSHiP w Warszawie. Kiedy tylko może chętnie
odwiedza duże eventy organizowane w Polsce.
Style muzyczne, które preferuje to: Trance Progressive , Techno, Funky
House, Dark House, Progressive House. Podczas grania stara się wydobyć
z każdego utworu maksymalną dawkę emocji, którą dzieli się z publiką.
Stawia cały czas na rozwój, bo jak mówi: "przecież nie można stać w
miejscu, kto stoi w miejscu ten się cofa”. Stara się robić to jak
najlepiej, a jak mu to wychodzi? Odpowiedź tkwi w Was…
Conrad S.
Konrad Serowiecki aka ConraD S. urodził się w Warszawie w 1984 roku.
Około roku '98 zaczął słuchać muzyki elektronicznej.
Produkcje własnej muzyki zaczął w 1998, gdzie odkrył, że utwory można tworzyć na
konsoli PSX (Sony Playstation) w programie Music, oraz na komputerach klasy PC.
Szybko stało się to jego hobby i spędzał mnóstwo czasu nad
produkcją nowych dźwięków i
utworów.
W roku 2001 wystartował w indywidualnym kursie Pioneer DJ School. Poznał tam
wielu ludzi i DJ, między innymi (DJ @LeX, DJ Czopk@ aka DJ INOX, 2M!C i wielu
innych).
Po kursach utrzymywał dobry kontakt z Michałem Grzybkiem aka DJ @LeX,
który przesłuchiwał jego dźwięki i utwory.
Wciąż Konrad produkował utwory dla małego grona znajomych i
przyjaciół.
W 2004 roku zaczął pracować dla telewizji oraz na planach filmowych
przy obsłudze dźwięku. W tym samym roku @Lex i Konrad wpadli na pomysł -
własne
studio. Wtem nastała "śmieszna" sytuacja, kilka lat temu @LeX uczył Konrada DJki, a
teraz to Konrad uczył @leXa jak produkcję muzyki. Po czasie studio powstało,
a w raz z nim nowe
utwory.
W latach 2005-2006 Konrad spędził dużo czasu na planach filmowych i telewizji,
gdzie muzyka i produkcja zeszła na drugi plan.
Pod koniec roku 2006 ponownie
postawił muzykę i produkcję na pierwszej pozycji w swoim życiu. Zaczął robić i
wydawać na własną rękę wiele utworów. W tym okresie również stworzył kilka produkcjirazem z jego dobrym przyjacielem Danielem (Solar Strings).
Większość z nich można usłyszeć na audycji CATR w internetowym radiu
Radioparty.pl
Do sukcesów można zaliczyć wydanie remixu dla formacji A State of Mind do utworu
The Fly Away który został oficjalnie zagrany w audycji Mellomania przez
Pedro
Del Mara, obecnie grany przez wielu innych DJi.
Wielu producentów oraz DJ z zagranicy zaczyna doceniać kunszt i zaangażowanie
jakie Konrad wkłada w muzykę oraz produkcję muzyki.
Utwory, które robi są w różnych stylach muzyki elektronicznej.
Konrad najbardziej
lubi produkować muzykę Trance uplifting, progressive...
nie zamyka się w jednym stylu, ma świadomość tego, że
muzyka jest "nieskończona".