Nieznana jakość powietrza w Łomży
Do połowy grudnia (mniej - więcej) potrwa przerwa w pomiarach zanieczyszczeń powietrza prowadzonych przez GIOŚ w Łomży. Wrócą po zakończeniu remontu placu manewrowego przy straży pożarnej.
Od kilku lat, szczególnie w okresie jesienno-zimowym, Łomża mierzy się z najgorszym powietrzem w województwie podlaskim. Głównym źródłem tych zanieczyszczeń, jak czytamy w różnych analizach, jest tzw. niska emisja, czyli piece z zabudowy jednorodzinnej. Ciepłe zimy i inwestycje mieszkańców w mniej trujące źródła ciepła, powoli poprawiają sytuację, to zanieczyszczenia ciągle są.
Główny Inspektorat Ochrony Środowiska poprzez sieć stacji pomiarowych rozlokowanych na terenie całego kraju, prowadzi monitoring jakości powietrza w Polsce. Dzięki pracy tych urządzeń wiemy z jakimi zanieczyszczeniami mamy do czynienia w konkretnych miejscach. Co więcej, przy przekraczaniu norm na tej podstawie rozsyłane są komunikaty i ostrzeżenia dla ludności.
Jedna z takich stacji znajduje się w Łomży, przy ul. Sikorskiego 48/94 i dzięki pracy tej aparatury „on line” wiemy o kondycji łomżyńskiego powietrza. Niestety, mimo rozpoczętego sezonu grzewczego, od jakiegoś czasu brak jest informacji o jakości powietrza w naszym mieście. Co więcej, z tych wyników korzysta wiele agent, instytucji i aplikacji monitorujących jakość powietrza nie tylko w Polsce, a zatem jej działanie jest ważne dla całego systemu.
Z informacji przekazanych przez GIOŚ wynika, że działanie stacji zostało wstrzymane 11 września 2024 roku, a powodem jest remont placu manewrowego przy Komendzie Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej. Ma on potrwać ma do połowy grudnia, i jak czytamy w otrzymanej korespondencji, „przywrócenie pomiarów nastąpi po zakończeniu prac remontowo-budowlanych”.