Niebezpieczna wakacyjna zabawa
Kompletnie pijana nastolatka trafiła do szpitala po "zabawie" nad brzegiem Narwi.
Około godz. 20. w środę służby ratunkowe udzilały pomocy 14-latce, która okazała się być kompletnie pijaną. Pierwsze zgłoszenie dotyczyło topijącej się dziewczyny, ale na miejscu okazało się jednak, że co prawda chodzi o płyn, ale nie ten z rzeki. Na widok nadjeżdżających służb młodzież zgromadzona wokół koleżanki gdzieś na brzegu między mostami, rozpierzchła się, na miejscu pozostawiając zamroczoną alkoholem 14-latkę.
Dziewczyna trafiła do szpitala, a tam okazało się, że w organiźmie ma 2,7 promila alkoholu. Policja prowadzi postępowanie w kierunku rozpijania.
To kolejny przypadek w ciągu ostatnich dni, kiedy policjanci znajdują pijanego nieletniego. Czy to efekt stresu związanego z upływającymi wakacjami i próbą młodzieży intensyfikacji doznań? Czy może brak kontoli i zainteresowania dorosłych swoimi pociechami w połączeniu z modą różnych wyzwań?