Nasz i wasz
W Muzeum Północno-Mazowieckim zachował się unikalny „Program wieczoru” z 15 października 1917 r. wydany w Łomży na pamiątkę 100-lecia „zgonu Tadeusza Kościuszki”. Druk zdobi miniaturowa plakietka z wytłoczonym popiersiem Naczelnika i datą: 1746-1817. Zdumienie budzi w powiększeniu artystyczny portret wiernie przenoszący charakterystyczne cechy z malarskich wizerunków, obecnych do dziś w domach Ziemi Łomżyńskiej, gdzie ten bohater Polski i Ameryki jest wspominany z sentymentem. Szczęśliwym uzupełnieniem „Programu” jest zdjęcie - wykonał je fotograf z Łomży, Eugeniusz Zajączkowski - które przetrwało w Tygodniku „Świat” z 1917 r. Możemy się przekonać, jak wielu łomżan przybyło na ówczesny Nowy Rynek, tego dnia przemianowany na Plac Kościuszki. gdzie uroczyście odsłonięto Głaz pamiątkowy, jako zapowiedź przyszłego Pomnika ! Tak wielka uroczystość podczas okupacji niemieckiej była osiągnięciem niesamowitym - udało się zdobyć zezwolenie, ponieważ władze uznały, że „Kościuszko nie walczył z Niemcami” - jak stwierdził po latach legionista Piłsudskiego, Michał Fulmyk. Dlaczego już dziś w wolnej Polsce, Łomża nie mówi o zrealizowaniu zobowiązania, nawet nie myśli się o kształcie Pomnika na cześć Kościuszki? Właśnie AD 2017 mija kolejne 100 lat... Zastanawia brak światłych łomżan, gotowych do dyskusji i podjęcia patriotycznego dzieła, nieobecność milionerów znad Narwi lub nieufność Polonii. Jak duża jest ta amnezja historyczna? Dawni łomżanie, którzy dawali „wdowi grosz” na budzenie sumień Rodaków a niezależnie od pochodzenia chcieli się uczyć i wysiłkiem Państwa Polskiego zdobyli wykształcenie - leżą w dołach śmierci m.in. w Katyniu. Jeziorku, Giełczynie. Zamordowani celowo rękami Niemców i Rosjan, bo zaufali zbyt wielu „fałszywym przyjaciołom” sąsiadom naszej Ojczyzny. Innych po II Wojnie Światowej, jako „nowe elity” wyedukowano z fałszowaniem lub unikaniem niewygodnych faktów. Wydało to zatrute owoce - nie dajmy sie zdominować tym „wyłącznie nowoczesnym - europejskim”, z niechęcią do trudu pamięci o bohaterach narodowych. Wstydliwym przykładem zapomniany Głaz - namiastka zapomnianej idei Pomnika - wciąż istnieje w Łomży, w centrum Placu Kościuszki ale w chaszczach i bez dostępu publiczności. W kolejną rocznicę -bohater wielu narodów ceniących wolność!