Tulowska „szkoła dla życia” na jubileuszowej wystawie
Wystawę „Szkoła dla życia. Uniwersytety ludowe na ziemiach polskich na przestrzeni dziejów“ otwarto w Hali Kultury. Przygotowana przez warszawskie Muzeum Historii Polskiego Ruchu Ludowego ekspozycja pokazuje wzloty i upadki tej formy edukacji, zapoczątkowanej w Danii w połowie XIX wieku i szybko przeniesionej na polski grunt. – Historia uniwersytetów ludowych w Polsce ma 100 lat, w Europie około dwustu, dlatego warto ją znać – podkreślała Gabriela Olszańska, prezes prężnie działającego Oddziału Regionalnego Towarzystwa Uniwersytetów Ludowych w Łomży, dodając, że odegrały one wielką rolę w historii polskiej oświaty.
Łomżyński Oddział Towarzystwa Uniwersytetów Ludowych od blisko20 lat organizuje cykliczne zajęcia pod hasłem „Tulowskie spotkania“, dopełniane innymi formami aktywności, mające poszerzyć wiedzę oraz zintegrować ich uczestników. Tego typu działalność Gabriela Olszańska zainicjowała na terenie Marianowa i Łomży już pod koniec lat 80. ubiegłego wieku, a sama idea uniwersytetów ludowych jest jeszcze starsza.
Pierwszą placówkę tego typu założył w roku 1844 duński pastor, poeta i społecznik Nikolai Frederik Severin Grundtvig w celu edukowania i rozwijania niższych warstw społeczeństwa w duchu obywatelskim. Owa idea rozniosła się szybko po całej Europie, dotarła również na ziemie polskie, gdzie konieczność pracy od podstaw w dobie pozytywizmu była szczególnie dostrzegalna. – Na naszych ziemiach pierwsze uniwersytety powstawały już w czasie zaborów – przybliżała Gabriela Olszańska, wyjaśniając, że ich prawdziwa działalność musiała być zakamuflowana, nierzadko pod płaszczykiem szkół zawodowych, w których uczono języka polskiego i historii, a jeden z ówczesnych uniwersyterów ludowych działał w Krzyżewie, w powiecie wysokomazowieckim. Szerzej przedstawiła ten temat w prelekcji „Uniwersytety ludowe: historia i współczesność“ dr Mirosława Bednarzak-Libera z Muzeum Historii Polskiego Ruchu Ludowego, wraz z dr. hab. Tomaszem Maliszewskim z Wydziału Nauk Humanistycznych i Społecznych Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni współautorka wystawy „Szkoła dla życia. Uniwersytety ludowe na ziemiach polskich na przestrzeni dziejów“.
Prelegentka ukazała genezę uniwersytetów ludowych, ich początki na ziemiach polskich w okresie 1900-1914, kiedy to działało ich już siedem oraz prężny rozwój w okresie 20-lecia międzywojennego. Uwypukliła tu zasługi ks. Antoniego Jana Ludwiczaka, współtwórcy katolickich uniwersytetów ludowych w Polsce oraz Eustachego Nowickiego i Ignacego Solarza, współtwórców nurtu świeckiego. Według Ignacego Solarza jednym z najważniejszych zadań uniwersytetów ludowych było budzenie człowieka do aktywnego i indywidualnego życia duchowego, do poszukiwania jego sensu, wywoływania poczucia wspólności w treści życia dzisiejszego, z zagadnieniami życia człowieka dawnego i człowieka przyszłego, do rozumienia czegoś nieznanego w historii ludzkości. Podejmowano wtedy próby jednoczenia takich uniwersytetów w bardziej zwarte struktury, dostrzegano bowiem, że dawały one szansę zdobycia wykształcenia sporej liczbie młodzieży wiejskiej, ale wybuch II wojny światowej położył formalny kres tej działalności. Działalność trwała jednak w najlepsze, ale już w konspiracji, w formie tajnego nauczania, dzięki takim ludziom jak Waldemar Babinicz i Narcyz Kozłowski. Po zakończeniu wojny ruch odżył na nowo – pierwszy uniwersytet ludowy powstał już w marcu 1945 roku i przez kolejne pięć lat zanotowały one niebywały rozwój, kształcąc przede wszystkim kadry instruktorskie. Tego typu niesformalizowana i pozbawiona form indoktrynacji działalność edukacyjna była jednak czymś nie do przyjęcia dla komunistycznych władz, dlatego uniwersytety ludowe po roku 1950 albo likwidowano, albo przekształcano w typowe placówki szkolne – w latach 70. pozostało ich już tylko dziewięć. Na fali sierpnia roku 1980 ruch ponownie odżył, ale na krótko i dopiero po roku 1989 Towarzystwo Uniwersytetów Ludowych mogło zacząć działać w pełnej formie, co dało efekt nie tylko w liczbie nowych placówek i bardzo wszechstronnej działalności, ale też powstałej w roku 2016 Ogólnopolskiej Sieci Uniwersytetów Ludowych, federacji koordynującej ich działania.
– Idea uniwersytetów ludowych przetrwała do dnia dzisiejszego – podkreślała Mirosława Bednarzak-Libera, dodając, że ich głównym celem wciąż jest przygotowywanie współczesnego człowieka do odpowiedzialnego funkcjonowania w stale zmieniającej się rzeczywistości społecznej. To wszystko można też prześledzić na wystawie planszowej, obejmującej nie tylko rys historyczny, ale również reprodukcje licznych dokumentów i archiwalnych fotografii – wystawę można oglądać w godzinach pracy Hali Kultury przez najbliższe dwa tygodnie.
– Cel uniwersytetów ludowych nie zmienił się – podsumowuje prezes Gabriela Olszańska. – Może zmieniły się formy realizacji, ponieważ uległy zmianie stosunki społeczno-polityczne, ale idea wychowania człowieka aktywnego, twórczego, szukającego sensu życia i potrafiącego znaleźć swoje miejsce w społeczeństwie, nic nie straciła na aktualności, a może szczególnie teraz należy o niej jeszcze bardziej pamiętać.
Wojciech Chamryk