źródło: www.radio.bialystok.pl
Proces właściciela szkoły tańca w Suwałkach - Jarosława P. i instruktora tańca z Łomży -Dariusza S. będzie się toczył przed sądem wyższej instancji, czyli przed Sądem Okręgowym. Mężczyźni oskarżeni są m.in. o gwałt zbiorowy na 23-letniej suwalczance. Jak poinformował sędzia Jacek Przygucki, w myśl zaostrzonych przepisów jest to zbrodnia, za którą grozi od trzech lat więzienia wzwyż. W tej sytuacji sprawa nie może się toczyć jak dotychczas, przed Sądem Rejonowym.
Proces nauczycieli tańca, który trwa już kilka miesięcy miał się dziś rozpocząć od nowa, bo zmarł jeden z ławników. "Tymczasem sprawa została odesłana do sądu wyższej instancji, ponieważ zaostrzyły się przepisy dotyczące przestępstw przeciwko wolności seksualnej" - powiedział sędzia Jacek Przygucki. Nie wiadomo jeszcze kiedy odbędzie się pierwsza rozprawa. Wiadomo natomiast, że jak dotychczas proces będzie się odbywał za zamknietymi drzwiami. Jarosław P. został oskarżony o kilkakrotny gwałt na swojej byłej uczennicy w szkole tańca i udział w gwałcie zbiorowym. Zdaniem prokuratury uczestniczył w nim także drugi oskarżony - instruktor tańca z Łomży. Obaj mężczyźni nie przyznają się do winy. Zawiadomienie o przestępstwie złożyła 23-letnia dziś kobieta. Według jej zeznań pierwszy raz została zgwałcona przez Jarosława P, gdy miała 16 lat .