wiadomość : www.radio.bialystok.pl
6 osób na jedno miejsce
Blisko 300 osób z Podlasia ubiega się o pracę w policji. Jak nigdy dotąd połowę kandydatów stanowią kobiety. We wszystkich komendach powiatowych jest 44 wolnych etatów. Kto zostanie przyjęty okaże się dopiero w grudniu. Teraz kandydatów czekają testy z wiedzy, psychologiczne i sprawnościowe. Do policji będą przyjęte te osoby, które spełniaj warunki i zdobędą najwięcej punktów mówi zastępca naczelnika kadr w Komendzie wojewódzkiej Andrzej Kowalewski. Największe szanse mają osoby sprawne fizycznie z dobrą znajomością języka obcego.
Preferowani są kandydaci po studiach prawniczych. Głód pracy wśród absolwentów jest ogromny. Podanie do służby w oddziałach prewencji w Białymstoku złożyła absolwentka prawa z ukończoną aplikacją sędziowską. Z podaniami do komendy wojewódzkiej na Sienkiewicza przyjeżdżają osoby z wszystkich zakątków regionu. Motywacje podjęcia pracy w policji są różne. Dorota z Łomży ma skończone studium informatyczne - do pracy w policji jak twierdzi namówiła ją mama. Łukasza z Ełku który ukończył ekonomię najbardziej go zachęca wcześniejsza emerytura. Natomiast Justyna z Szepietowa uważa że w policji potrzebne są ładne dziewczęta dlatego stara się o pracę w Wysokiem Mazowieckiem. Dokumenty można składać do końca miesiąca.
