Bezbramkowo w Legionowie
Zmiana trenera nie pomogła. Pierwszy mecz łomżan pod wodzą Jerzego Engela juniora zakończył się jedynie remisem. Wynik tym gorszy, że przeciwnik Legionovia Legionowo jest jednym z najsłabszych zespołów w lidze, a bezbramkowy remis był jak najbardziej zasłużony. Jedenastka ŁKS Łomża po raz kolejny nie zachwycała...
Mecz rozgrywany był przede wszystkim w środkowej części boiska. ŁKS-owi tak jak w poprzednich spotkaniach zabrakło dokładności i skuteczności, a gospodarze zespół Legionovi Legionowo raz po raz usiłowali atakować bramkę Mariusza Stawarza. Po jednym z takich ataków w pierwszej połowie spotkania łomżan przed utratą bramki uratował słupek. Kolejną bardzo groźną akcję Legionovi przerywa dopiero Stawarz, który bronił bramki w sytuacji sam na sam z jednym z napastników gospodarzy.
W pierwszej połowie meczu jedną szanse na strzelenie gola mieli także łomżanie. Po strzale z przewrotki Rafała Bałeckiego piłka nieznacznie minęła słupek z zewnątrz bramki Legionovi.
Z ciekawostek spotkania:
Grę ŁKS Łomża z trybun stadionu w Legionowie obserwował Jerzy Engel senior.
.
W pierwszej połowie meczu jedną szanse na strzelenie gola mieli także łomżanie. Po strzale z przewrotki Rafała Bałeckiego piłka nieznacznie minęła słupek z zewnątrz bramki Legionovi.
Z ciekawostek spotkania:
Grę ŁKS Łomża z trybun stadionu w Legionowie obserwował Jerzy Engel senior.
.
