Łomża City
Podobno jakaś sonda opuściła Układ Słoneczny. Niektórzy twierdzą, że to dowód na istnienie układu. Inni, że to jedyne wyjście w dzisiejszych czasach. Nie ma zgody wśród kardynałów – słychać w doniesieniach z Watykanu. Problem w tym, że niejednoznaczne są też same doniesienia. Umarł Chavez. Niestety Aleksander Kwaśniewski, z powodu natłoku zajęć, chwilowo nie ubiega się o fotel prezydenta Wenezueli. Czy ktoś w ogóle jeszcze pamięta meteoryt nad Czelabińskiem?
To było dawno i nieprawda. Półtora tysiąca ludzi ze strupami na twarzy nikogo dzisiaj nie interesuje. Nasza uwaga na wyjątkowo pstrym koniu jeździ. Gdzieś wśród odległych szczytów zgubili się nasi himalaiści. Mają niewiele czasu na odnalezienie się w śniegu. Jak się nie znajdą do jutra, to niech nie liczą, że jutro ktoś o nich powie, albo będzie ich szukał. Jutro rusza nowy sezon dr. Hausa w Dwójce, albo znów pogotowie nie przyjedzie do jakiegoś chorego dziecka. Albo nie, za dużo już tych dzieci. Tym razem nie przyjedzie do staruszki w średnim wieku! Tylko, że staruszki z problemami też już były. To może, niech będzie cierpiący na potłuczenie jaźni, nastolatek po siedemdziesiątce, który uczęszczał na korespondencyjny kurs wędkarski razem z nieślubnym bratem księżnej Kate, którego brytyjskich manier uczyła znajoma Jolanty Kwaśniewskiej i to ona ma podobno niezbite dowody na to, że Komorowski i Kaczyński to bliska rodzina, i to przedstawiciele tej rodziny namówili Kim Dzong Ila, żeby wysłał Zborowskiego (nie mylić z Wiktorem) do Łomży żeby uprzykrzał życie zięciowi prezydenta Czerniawskiego.
Niezły „niusik”, nie?! Kraj zainteresowałby się do „Komorowski i Kaczyński” a lokalnie pokapujemy się w całości. To jednak przykład na to, jak ciężką pracę wykonują dzisiaj zastępy wydawców serwisów informacyjnych, którzy winni przykuć naszą uwagę i przekazać nam z pozoru tylko niezbędne do życia informacje.
Na szczęście przychodzi czas, kiedy to wszystko co dzieje się w promieniu setek i tysięcy kilometrów od nas przestaje być ważne. Liczy się tu i teraz. Prawdziwi lokalni patrioci właśnie się do tego szykują. Aż trudno uwierzyć, że lokalne dodża nie przygotowały jeszcze oferty Karate Łokciate, albo jakieś medytacji. A może przygotowały, tylko trwają tajne komplety?
Od wielu miesięcy w mieście pracuje sztab kryzysowy. W całej północno-wschodniej Polsce trwają szkolenia rezerwistów. Zintensyfikowano nabór do grup ratowniczych. Bataliony księgowych pracują nad uruchomieniem rezerw finansowych Unii Europejskiej w celu opłacenia akcji udrażniania ewentualnych zatorów, które mogą pojawić się na fali zainteresowania. Organizowane są potajemnie oddziały obywatelskich patroli w celu walki ze spekulantami. Obserwuje się systematyczny wzrost cen nieruchomości. Zareagowała nawet warszawska giełda. Trwają poszukiwania maklera, który w ubiegłym roku w drodze na Mazury złapał gumę w Konarzycach i na pewno wie „gdzie jest ta cholerna” Łomża.
Miasto, które już na dniach dołączy do światowej elity. Miasto, które po latach tułaczki po peryferiach samorządowych map, wykona skok cywilizacyjny na miarę przybycia Etrusków do Italii. Miasto w którym już niebawem otwarta zostanie Galeria Handlowa, a jego mieszkańcy pokażą wszystkim co znaczy prawdziwa walka o promocje!
Mariusz Rytel
