Gazeta Bezcenna nr 86
Najwyższa Szkoła Agrobiznesu
Wyższa Szkoła Agrobiznesu w Łomży zajęła 3 miejsce w ogólnopolskim rankingu niepaństwowych uczelni zawodowych. To już kolejny rok, kiedy szkoła otrzymuje to prestiżowe wyróżnienie. Jest to doskonały przykład na to, że w mniejszych miejscowościach również może powstać dobra uczelnia – mówi Roman Engler, rektor “Agrobiznesu”.
Ranking już od 5 lat organizują wspólnie dziennik Rzeczpospolita i miesięcznik edukacyjny Perspektywy. Organizujący projekt specjaliści, w tym roku wyróżnili 78 uczelni akademickich, gdzie zwyciężył Uniwersytet Warszawski (minimalnie) przed Uniwersytetem Jagiellońskim. Swoją kategorię znalazły również najlepsze niepaństwowe uczelnie magisterskie, gdzie sklasyfikowano 80 placówek. WSA znalazła się wśród 70 najlepszych niepaństwowych uczelni zawodowych. Zestawienie w tej właśnie kategorii prowadzone jest przez organizatorów już trzeci rok. Również w ubiegłym roku placówka z Łomży uplasowała się na 3 miejscu. Dwa lata temu też niezły wynik – miejsce 4. Prowadzący ranking badali między innymi preferencje pracodawców. W tym wypadku WSA zdobyła 88 punktów. W ramach tego kryterium i wszystkich pozostałych najwyższa liczba punktów to 100. Nie wypadły najlepiej uprawnienia zawodowe (20 pkt.), tu jednak brano pod uwagę ilość kierunków kształcenia, łomżyński Agrobiznes ma tylko 2. Roman Engler zapowiada w nowym roku akademickim inaugurację nowego kierunku - Pielęgniarstwo. Rektor zamierza również rozwijać możliwości wydawnicze uczelni. Co widać w tegorocznym rankingu szkoła nie ma wielu osiągnięć w publikacji swoich osiągnięć zarówno w formie wydanych podręczników jak i czasopism. Agrobiznes nieźle natomiast wypadł w kategoriach: kontakty naukowe ze światem (67 pkt), dobór jakościowy w rekrutacji (79 pkt, - co okazuje się najlepszą oceną “wartości” młodzieży która rozpoczyna naukę w pierwszej trójce sklasyfikowanych szkół) i dostępność uczelni dla studentów pozamiejscowych (67 pkt.). W ostatniej wspomnianej kategorii nie bez znaczenia jest fakt otwarcia przez WSA pierwszego w Łomży akademika. Łomżyńska placówka otrzymała jeden z najlepszych wyników w kraju dla niepaństwowych uczelni zawodowych, w kategoriach komputeryzacja zasobów bibliotecznych i baza dydaktyczna (100 i 90 pkt.) Nieźle wychodzą szkole również kontakty ze środowiskiem lokalnym, które zostały “wycenione” przez organizatorów rankingu na 70 pkt. W sumie jeżeli uznać, że wartość naukowo-dydaktyczna zwycięzcy (Wyższa Szkoła Administracji Publicznej w Białymstoku) to 100 pkt., Wyższa Szkoła Agrobiznesu w Łomży uzyskała ich ponad 86,5.
Dodatkowo WSA jest najlepszą niepubliczną szkołą zawodową w kraju, która kształci na kierunku – rolnictwo. Wśród 70 szkół sklasyfikowanych w rankingu WSA jest w średnim wieku. Są takie, które powstały już w 1993 roku, sporo jest jednak placówek utworzonych już po roku 2000. To dowód na to, że w ciągu 9 lat można stworzyć dobrą uczelnię, która liczy się i jest wysoko notowana w skali kraju – mówi rektor Roman Engler. Zaczynaliśmy w Marianowie od studiów w systemie zaocznym – mówi. Studiów dziennych nie braliśmy wtedy pod uwagę, ze względu na normalne zajęcia odbywające się w tamtejszej szkole średniej. Później przy pomocy samorządu miasta udało nam się rozwinąć – dodaje rektor.
Pierwszy rok akademicki rozpoczynało w szkole 256 studentów. Teraz liczba absolwentów (1618 osób) przekroczyła już liczbę uczęszczających na zajęcia (1550 osób). W tysiącach liczy się również ilość studentów studiów podyplomowych i uzupełniających studiów magisterskich. 27 osób w tym roku zakończy w WSA zaoczne studia doktoranckie w ramach samodzielnego Instytutu Budownictwa i Mechanizacji Rolnictwa. Spośród nich 12 osób to absolwenci WSA, którzy przeszli wszystkie szczeble kształcenia. Na prowadzone przez siebie kierunki kształcenia szkoła otrzymała akredytację do roku 2010. W szkole w 80 proc. pracuje kadra profesorska. Spośród 265 osób, 210 ma tytuły “prof.” lub “dr hab.”. Podobnie jak w innych tego typu placówkach problemem są pracownicy etatowi. 35 osób ze wspomnianej kadry to wykładowcy, którzy pracują już na innej uczelni. Druga umowa o pracę pozwala jednak na miano pracownika etatowego. Na kierunku rolnictwo 8 osób to pracownicy z jednym naukowym etatem.
Dodatkowo WSA jest najlepszą niepubliczną szkołą zawodową w kraju, która kształci na kierunku – rolnictwo. Wśród 70 szkół sklasyfikowanych w rankingu WSA jest w średnim wieku. Są takie, które powstały już w 1993 roku, sporo jest jednak placówek utworzonych już po roku 2000. To dowód na to, że w ciągu 9 lat można stworzyć dobrą uczelnię, która liczy się i jest wysoko notowana w skali kraju – mówi rektor Roman Engler. Zaczynaliśmy w Marianowie od studiów w systemie zaocznym – mówi. Studiów dziennych nie braliśmy wtedy pod uwagę, ze względu na normalne zajęcia odbywające się w tamtejszej szkole średniej. Później przy pomocy samorządu miasta udało nam się rozwinąć – dodaje rektor.
Pierwszy rok akademicki rozpoczynało w szkole 256 studentów. Teraz liczba absolwentów (1618 osób) przekroczyła już liczbę uczęszczających na zajęcia (1550 osób). W tysiącach liczy się również ilość studentów studiów podyplomowych i uzupełniających studiów magisterskich. 27 osób w tym roku zakończy w WSA zaoczne studia doktoranckie w ramach samodzielnego Instytutu Budownictwa i Mechanizacji Rolnictwa. Spośród nich 12 osób to absolwenci WSA, którzy przeszli wszystkie szczeble kształcenia. Na prowadzone przez siebie kierunki kształcenia szkoła otrzymała akredytację do roku 2010. W szkole w 80 proc. pracuje kadra profesorska. Spośród 265 osób, 210 ma tytuły “prof.” lub “dr hab.”. Podobnie jak w innych tego typu placówkach problemem są pracownicy etatowi. 35 osób ze wspomnianej kadry to wykładowcy, którzy pracują już na innej uczelni. Druga umowa o pracę pozwala jednak na miano pracownika etatowego. Na kierunku rolnictwo 8 osób to pracownicy z jednym naukowym etatem.
