wtorek 15.02.2005
Gazeta Współczesna - W leśnej głuszy Gazeta Współczesna - Fotoradar na warszawiaków
W Czerwonym Borze dobiega końca modernizacja kolejnego pawilonu dla osadzonych. Do końca roku zakończy się rozbudowa zakładu karnego: docelowo przebywać tam będzie 600 skazanych, w tym 200 w zakładzie zamkniętym.
Zakład powstaje na bazie budynków koszarowych dawnej jednostki wojskowej. Na razie odbywa tu karę 200 mężczyzna, skazanych po raz pierwszy, za niezbyt ciężkie przewinienia. Trwają jednak prace przy budowie aresztu. Teraz prokuratury w Łomży i Zambrowie ”obsługuje” areszt w Hajnówce. To daleko, więc nowy obiekt usprawni pracę prokuratorów. Utrudni za to życie policjantom.
– Już teraz dokonujemy ok. 200 konwojów rocznie – mówi Adam Fabian, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Zambrowie. – Komendant wystąpił o dodatkowe etaty, bo po otwarciu aresztu w Czerwonym Borze obciążenie będzie jeszcze większe. Komendant wojewódzki obiecał wzmocnienie etatowe, a ponadto starania o specjalny samochód do konwojowania.
Jeden pawilon w więziennym kompleksie będzie zakładem zamkniętym. Kierownictwo zapewnia, że będzie on wyjątkowo starannie strzeżony, m.in. otoczy go 7-metrowy mur. Większość środków ostrożności pozostaje jednak w tajemnicy. Niektóre zafundowała sama natura.
– Wśród tych lasów jesteśmy całkowicie odizolowani od świata – mówi mjr Piotr Kondratiuk, dyrektor zakładu karnego. – Nawet komórki tu nie działają.
więcej: Gazeta Współczesna - W leśnej głuszy
Gazeta Współczesna - Fotoradar na warszawiaków
Uchwałę o powołaniu straży gminnej podejmą na dzisiejszej sesji radni gminy Mały Płock. Strażnik będzie obsługiwał fotoradar, który kupi gmina. – Będzie bezpieczniej – podkreśla wójt Józef Dymerski.
O ustawienie fotoradarów na terenie powiatu kolneńskiego wystąpił komendant policji. Ma to wpłynąć na zmniejszenie liczby wypadków.
– Wiadomo, że najczęstszą przyczyną tragicznych wypadków jest nadmierna prędkość – wyjaśnia mł. insp. Andrzej Choromański, komendant powiatowy policji.
Najszybciej pomysł podchwycił samorząd gminy Mały Płock.
– Trasa, która biegnie przez Mały Płock, jest szczególnie niebezpieczna latem, kiedy tłumy warszawiaków jadą tędy na Mazury – mówi komendant Choromański. – Jestem pewien, że fotoradar spełni tu swoje zadanie.
Zakup fotoradaru i zorganizowanie straży gminnej to koszt ok. 150 tys. zł. W budżecie Małego Płocka kwota ta jest już zarezerwowana.
– Wliczone jest w to również zorganizowanie stanowiska pracy dla strażnika i zakup munduru – mówi wójt Dymerski. – Na początek zatrudnimy jednego pracownika, ale niewykluczone, że w miarę możliwości i potrzeb ilość strażników będzie wzrastać.
więcej: Gazeta Współczesna - Fotoradar na warszawiaków