Uczniowie „Dwójki” mogą trafić do innych szkół?
Jeszcze w tym tygodniu powinna zapaść decyzja czy uczniowie Szkoły Podstawowej nr 2 w Łomży będą musieli na jakiś czas opuścić gmach szkoły i uczyć się w innych placówkach. Ma to związek z dużym remontem, który miasto teraz prowadzi w budynku szkoły. I choć jak zapewnia Łukasz Czech z biura prasowego ratusza, w szkole nie występuje jakiekolwiek zagrożenie budowlane, „niemniej jednak, z-ca prezydenta ds. oświaty Krzysztof Choiński, wspólnie z dyrekcją szkoły zastanawiają się, czy ze względu na zbliżającą się zimę i coraz większe chłody, na czas wymiany instalacji centralnego ogrzewania i grzejników, nie przenieść dzieci do sąsiednich szkół.”
Pani dyrektor Ważna-Zwierzyńska nie chce wypowiadać się na temat funkcjonowania „Dwójki”, w której trwa zakrojona na szeroką skalę termomodernizacja. Przetarg na prace remontowe ogłoszono dopiero w sierpniu, gdy kończyły się wakacje.
- Ja jestem tylko dyrektorem – ucina Grażyna Ważna-Zwierzyńska, nie chcąc komentować, dlaczego tak duży remont prowadzi się w roku szkolnym. - Po informacje można zwrócić się do pana wiceprezydenta Krzysztofa Choińskiego albo do kompetentnych urzędników w ratuszu.
Informacji udzielił nam Łukasz Czech z biura prasowego po konsultacji z wiceprezydentem. Potwierdza, że w budynku Szkoły Podstawowej nr 2 trwają prace związane z termomodernizacją tego obiektu. Ich zakres obejmuje m.in. ocieplenie ścian zewnętrznych, docieplenie ościeży okiennych, wymianę starej stolarki okiennej na okna z PCV, ocieplenie poddasza, demontaż istniejącej instalacji c.o. i montaż nowej instalacji wraz z grzejnikami, kompletny remont łazienki na I piętrze oraz remont pomieszczeń kuchni i stołówki.
- Podczas remontu okazało się, że wzmocnienia wymaga jedna belka stropowa nad stołówką – przyznaje Łukasz Czech. - Prace prowadzone są tak, aby jak najmniej utrudniać zajęcia lekcyjne. W szkole nie występuje jakiekolwiek zagrożenie budowlane. Niemniej jednak, zastępca Prezydenta Łomży ds. oświaty Krzysztof Choiński, wspólnie z dyrekcją szkoły zastanawiają się, czy ze względu na zbliżającą się zimę i coraz większe chłody, na czas wymiany instalacji centralnego ogrzewania i grzejników nie przenieść dzieci do sąsiednich szkół. Decyzja w tej sprawie powinna zostać podjęta jeszcze w tym tygodniu – dodaje Czech.