piątek 11.06.2004
Gazeta Współczesna - Nie spieszno do klubu Gazeta Współczesna - Trzeciego razu nie będzie
Łomża. Poseł Mieczysław Czerniawski zjawił się w ostatnich dniach w mieście z dwoma „prezentami z Warszawy”. Jeszcze kilka miesięcy temu „spisywany na straty” łomżyński polityk SLD mówi dziś, że jest zadowolony, iż nadal znajduje się poza parlamentarnym klubem swojego ugrupowania.
Tym razem Czerniawski wystarał się u prezydenta RP o pracownię komputerową dla Szkoły Podstawowej nr 4 w Łomży. Pracownia została przekazana szkole w Dniu Dziecka.
– Do tej szkoły chodzi moja wnuczka i od niej dowiedziałem się, że mieli tam tylko komputery, kupione ze składek rodziców. Cieszę się, że udało mi się pomóc. Uroczystość przekazania pracowni była bardzo wzruszająca – opowiada poseł.
Drugi prezent Czerniawski zrobił łomżyńskiej policji. Dzięki jego staraniom jednostka otrzymała 150 tys. zł na remont siedziby, a także nowe kamizelki kuloodoporne i pistolety. Niebawem łomżyńska komenda, w ramach tego samego „prezentu”, ma jeszcze otrzymać samochód terenowy.
– Jako przewodniczący komisji finansów publicznych w Sejmie staram się, by poszczególne resorty otrzymywały dodatkowe pieniądze z czynionych przez komisję oszczędności budżetowych. Gdy pojawia się taka możliwość, nie zapominam o Łomży i województwie podlaskim – podkreśla poseł.
więcej: Gazeta Współczesna - Nie spieszno do klubu
Gazeta Współczesna - Trzeciego razu nie będzie
Choć zdewastowane obiekty po zakładach bawełnianych „Narew” od pięciu lat czekają na nabywcę, to jak dotąd pojawiła się tylko jedna całościowa oferta. Składała ją już dwukrotnie Wyższa Szkoła Agrobiznesu. Dwukrotnie też uczelnia spotkała się z odmową rady wierzycieli upadłej spółki.
– Cena była za niska. Poczekamy na korzystniejszą ofertę – mówią wierzyciele. – Nasza cena była rzetelna. Trzeciego podejścia nie będzie. Wycofujemy się definitywnie – zapowiada prof. Roman Engler, rektor WSA.
Dawne państwowe Łomżyńskie Zakłady Przemysłu Bawełnianego „Narew” zajmowały kilkadziesiąt hektarów terenu na obrzeżach miasta. W połowie lat 90. bankrutująca firma państwowa została przekształcona w spółkę wierzycieli Łomżyńska Bawełna „Narew”. Spółka otrzymała ponad 11 ha terenu z halami produkcyjnymi, bocznicą kolejową, ciepłownią itp. W 1999 r. sąd ogłosił jej upadłość. Od tego czasu majątek, wyceniony w 2000 r. na 6,2 mln zł, czeka na nabywcę.
więcej: Gazeta Współczesna - Trzeciego razu nie będzie