Maturalny szok - ::4lomza.pl:: Regionalny Portal

W województwie podlaskim do matury przystąpiło ponad 14 tysięcy osób. Ich liczba jest zbliżona do ilości ubiegłorocz-nych maturzystów. Wyniki pokazują jednak, że o ile w roku 2005 nie zdało 10 proc. z nich, w tym roku dwa razy więcej. Przedstawiciele Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Łomży powodów upatrują w przystąpieniu w tym roku do nowej matury absolwentów liceów uzupełniających. To najczęściej przedstawiciele ostatnich klas tych szkół nie zdali egzaminu. - To często osoby dorosłe, którym trudniej jest przystosować się do nowej edukacyjnej rzeczywistości – mówią w OKE. W województwie podlaskim nie zdało 62 proc., w samej Łomży ta liczba procentowa jest jeszcze większa i sięga 74 proc. uczniów zdających egzamin w tych placówkach. Anna Frenkiel z OKE w Warszawie przestrzega jednak przed takim podejściem do statystyk. - Biorąc pod uwagę niewielką liczbę osób, które uczą się w szkołach uzupełniających, trudno twierdzić jednoznacznie, że ich słabe wyniki zaniżają ogólne wyniki statystyczne – mówi. Trzeba się tu zastanowić nad systemem edukacji w całym kraju. Odpowiedzieć sobie na pytanie, jakie szkoły i sposoby uczenia są nam potrzebne w dzisiejszych czasach. - dodaje. W różnego rodzaju komentarzach medialnych, jakie pojawiały się w dniu ogłoszenia wyników, w podobnym tonie wypowiadali się też socjologowie. Ich zdaniem mamy niestety wreszcie taki obraz szkoły, jaki mieliśmy od lat. Od uczniów liceów uzupełniających lepiej poszło maturzystom z łomżyńskich techników, którzy wypadli o wiele bardziej korzystnie niż koledzy w województwie – średnio w Podlaskiem nie zdało 34 proc. abiturientów techników, w Łomży 25 proc. Jako przedmiot dodatkowy najwięcej młodzieży wybrało biologię i najsłabiej sobie z nią poradziło – w województwie podlaskim zdało 77 procent, podczas gdy np. WOS zaliczyło 99 procent zdających. Maturzyści chętnie wybierali też geografię, która – jak twierdzi dyrektor łomżyńskiej OKE Helena Sutyniec- nie wyszła najlepiej, choć zdecydowanie lepiej od biologii. Uczniowie najczęściej twierdzą, że z maturą z biologii mieli pecha. Mechanizm powtórzy się w całym kraju. - Zapewne sporo osób, na podstawie ubiegłorocznych testów, które były postrzegane jako stosunkowo proste, wybrało ten właśnie przedmiot – mówi Anna Frenkiel. Dziś już wiadomo, że nie warto w taki sposób podchodzić do maturalnych zagadnień.

Łomżyńskie placówki
Nie ulega jednak wątpliwości, że maturalne statystyki podtrzymały licea ogólnokształcące. - Na 213. zdających maturę w naszej szkole, nie zdało 3 osoby – mówi Józef Przybylski dyrektor II LO. Mimo że jest to zaledwie 1 proc. w  statystycznych słupkach, dyrektor żali się, że dwie z tych osób mogły z powodzeniem egzamin zaliczyć. Jedna otrzymała bowiem 28, a druga 29 punktów procentowych. - Żeby zaliczyć potrzebowały zaledwie 2 i 1proc. - mówi. - Chciałbym spojrzeć w oczy temu, kto sprawdzał te prace – dodaje Przybylski. Niezmiennie wysokim poziomem wykształcenia swoich uczniów może pochwalić się I LO im. Tadeusza Kościuszki. W uchodzącym od kilku lat za elitarne liceum matury nie zaliczyła jedna osoba. W trzecim łomżyńskim ogólniaku matury nie zaliczyło 13 z 200 przystępujących do egzaminu osób.