Przejdź do treści Przejdź do menu
środa, 18 grudnia 2024 napisz DONOS@
Gazeta Bezcenna nr 861

Strach przed koronawirusem

Pierwszy przypadek osoby zakażonej koronawirusem w Polsce potwierdzono w środę rano. Chory przebywa w Szpitalu Uniwersyteckim w Zielonej Górze. Mężczyzna wrócił z Niemiec. We wtorek do szpitala w Łomży zgłosiła się młoda kobieta, miała gorączka powyżej 40 stopni i uskarżała się na ból gardła. Ona przyjechała z Brukseli. Łomżyńscy lekarze zastosowali procedurę jak w przypadku wystąpienia koronawirusa. Pobrano także wymaz, który przekazano do badań w Państwowym Zakładzie Higieny w Warszawie. Wyniki mają być znane w czwartek koło południa. We wtorek w łomżyńskim szpitalu wprowadzono do odwołania zakaz odwiedzin na oddziale obserwacyjno–zakaźnym oraz oddziale pediatrycznym. Jest to spowodowane większą ilością osób z zachorowaniem na grypę i choroby grypopodobne, a nie podejrzeniem pojawienia się pacjentki z koronawirusem. Zgodnie z najnowszymi danymi, podanymi w środę przez Podlaski Urząd Wojewódzki, pod nadzorem epidemiologicznym, w całym województwie podlaskim, było 106 osób. To osoby, które wróciły z terenów zagrożonych koronawirusem. Trzy osoby są w szpitalach z powodu podejrzeniem zapalenia górnych dróg oddechowych.

Młoda kobieta, wobec której w łomżyńskim szpitalu podjęto procedury jak przy zakażeniu koronawirusem, nie jest mieszkanką Łomży ani okolic. Jest hospitalizowana na oddziale zakaźnym, który jest przygotowany na przyjmowanie pacjentów z objawami mogącymi wskazywać na zarażenie koronawirusem. Od soboty łomżyński szpital jest w stanie „podwyższonej gotowości”, który wprowadził wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski. 
To właściwie jedyne pewne i prawdziwe informacje, jakie można było zdobyć i podać przed oddaniem gazety do druku.

Strach ma wielkie oczy
W Łomży strach przed koronawirusem pojawił się już w ubiegłym tygodniu. Wiceprezydent miasta Andrzej Stypułkowski, ale także wójt Piątnicy Artur Wierzbowski, byli wśród uczestników „wizyty studyjnej”, w ramach projektu współfinansowanego ze środków unijnych, w Północnych Włoszech. Niedługo po powrocie do pracy, wiceprezydent trafił na 14-dniową domową obserwację, choć według oficjalnego przekazu „przebywa obecnie na wcześniej zaplanowanym urlopie”. Na taką samą samoobserwację domową trafili także wszyscy, którzy wraz z nim byli na „wycieczce” we Włoszech. Obawy wśród pracowników ratusza spotęgowało wystawienie w łazienkach specjalnego mydła dezynfekującego  i wywieszenie instrukcji mycia rąk. 

Grypa jest groźniejsza
Specjaliści z Państwowej Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Łomży podkreślają, że nie ma powodów do paniki. To oni zalecili wystawienie w łazienkach w Urzędzie Miasta w Łomży i w Urzędzie Gminy w Piątnicy mydeł i wywieszenie instrukcji prawidłowego mycia rąk. Zaznaczają, że wydawane przez Głównego Inspektora Sanitarnego informacje i zalecenia dotyczą działań profilaktycznych. Są one takie same jak w przypadku działań ochronnych przed grypą i chorobami grypopochodnymi. To przede wszystkim przestrzeganie podstawowych zasad higieny – w czasie kaszlu i kichania zakrywaj nos i usta chusteczką jednorazową i jak najczęściej myj ręce wodą z mydłem. 
- W Łomży i Powiecie Łomżyńskim jesteśmy przed szczytem zachorowania na choroby grypopochodne. Notujemy już większą ilość osób zgłaszających się do lekarzy – mówił w ubiegły czwartek dr Artur Arszułowicz, kierownik sekcji epidemiologicznej łomżyńskiego sanepidu. - Najskuteczniejszą metodą zapobiegania grypie są szczepienia. Nie uodpornią one na wszystkie rodzaje grypy, ale jeśli zachorujemy, przejdziemy ją łagodniej – dodawał wskazując, że szczepić powinny się szczególnie osoby starsze, które mają obniżoną odporność.  
Dr Arszułowicz podkreślał, że służby sanitarne i medyczne w mieście stale obserwują i monitorują sytuację i są przygotowane na wypadek, gdyby także koronawirus został do nas przywleczony. W szpitalu są przygotowane izolatki, wiadomo, jak postępować z chorymi i jak ich skutecznie leczyć. 

Zdrowy, ale... strach  
Problemem są także zdrowi ludzie, którzy np. byli na urlopie, czy u rodziny w regionach Europy i świata, w których notuje się zachorowania na nowego koronawirusa. Im wszystkim Główny Inspektor Sanitarny zaleca 14-dniową samoobserwację. Gdy wystąpią objawy, takie jak: gorączka, kaszel, duszność i problemy z oddychaniem powinni bezzwłocznie, telefonicznie powiadom stację sanitarno-epidemiologiczną lub zgłosić się bezpośrednio do oddziału zakaźnego lub oddziału obserwacyjno-zakaźnego, gdzie określony zostanie dalszy tryb postępowania medycznego. 
Jeśli takich objawów nie ma, to ludzie ci mogliby normalnie przychodzić do pracy. Pytanie tylko jak na ich widok zareagują wszyscy inni? W łomżyńskim ratuszu niektórzy boją się nawet wchodzić do gabinetu, w którym urzędował wiceprezydent.  
- Odnośnie pana wiceprezydenta się nie wypowiadam, bo nie jest mieszkańcem Łomży, ani powiatu – mówił dr Artur Arszułowicz. 
W jego ocenie decyzje podejmowane przez osoby powracające z regionów, w których występuje koronowirus, o 14-dniowej samoobserwacji w domach „są wyrazem troski o społeczeństwo”.

Lekarze radzą... 
- Moim zdaniem, epidemia koronawirusa z Wuhan nie jest za groźna, w każdym razie nie dużo bardziej niż grypa – oceniał w piątek, 28. lutego, dr Henryk Perkowski, znakomity nefrolog, który pełni obowiązki zastępcy dyrektora ds. lecznictwa Szpitala Wojewódzkiego w Łomży. - Na świecie umieralność z powodu zarażenia grypą wynosi 5 do 7 procent, w przypadku koronawirusa dwa, trzy razy mniej, ok. 2, 5 procent. Grypa jest najgroźniejsza. Przede wszystkim, w razie „kaszlu i kataru” należy zostać w domu i nie infekować ludzi w szkole, pracy i szpitalu, w kolejkach do lekarzy, gdzie często siedzą ludzie starsi, schorowani i rzeczywiście osłabieni. Zwykle pomoże wygrzanie się pod kołdrą przez kilka dni, mleko z miodem, ewentualnie z czosnkiem, a na gorączkę starczy paracetamol... Doktor odradza wszelkie antybiotyki czy pseudogrypowe specyfiki. - Ale każdy pacjent, gdy czuje się zagrożony, bo ma gorączkę, kaszel i duszności, a był w kontakcie z ludźmi w rejonach dotkniętych epidemią, powinien zgłosić się od razu na oddział zakaźny – radzi i zaleca unikać czułości, pocałunków i podawania rąk, które należy dokładnie myć mydłem. 
Także dr Joanna Chilińska, p.o. dyrektora szpitala w Łomży, doświadczona pielęgniarka i wykładowca akademicki przypominała, że zarażenia i zgony dotyczą w przypadku grypy i koronawirusa szczególnie ludzi schorowanych, starszych, osłabionych. - Mniej zachorowań będzie, jeśli postaramy się harmonijnie połączyć czas pracy z czasem na odpoczynek, spacer, aktywność fizyczną, jazdę na rowerze i pływanie - wylicza dr Chilińska. - Brak regeneracji sił i niewłaściwe odżywianie powoduje spadek odporności immunologicznej organizmu. Wówczas jesteśmy bardziej narażeni na to, że zaatakuje nas wirus, gdy przebywamy z ludźmi, którzy kichają i kaszlą... Nie zapominajmy, że niektórzy kaszlący zasłaniają usta ręką, którą podają przy powitaniu albo pożegnaniu. Chorzy dotykają rękami wielu przedmiotów, z których wirusy przenoszą zdrowi.

Uwaga więc na klamki, poręcze schodów, uchwyty w autobusach... Wskazane jest za to jak najczęstsze i dokładne mycie rąk wodą z mydłem. 


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę