Konflikt o ciepło
O blisko 9% chce podnieść ceny ciepła Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej w Łomży. Wniosek trafił już do zatwierdzającego stawki Urzędu Regulacji Energetyki. MPEC tłumaczy, że podwyżka ma zrekompensować drastyczną podwyżkę cen węgla. Przeciwko planom wzrostu cen miejskiej ciepłowni już wystąpiły władze SM Perspektywa. Gorąco apelują do prezydenta Łomży, „żeby nie wyraził zgody na tak znaczącą podwyżkę nawet pomimo zatwierdzenia jej przez URE”. - Tak znaczna podwyżka uderzy bardzo mocno po domowych budżetach wszystkich odbiorców, a najbardziej budżetach emerytów, rencistów, ludzi o najniższym uposażeniu, nie wspominając o dużej grupie osób bezrobotnych jak również młodych małżeństwach – czytamy w stanowisku spółdzielni podpisanym m.in. przez prezesa Zbigniewa Lipskiego. Członkowie zarządu MPEC w odpowiedzi piszą, że prezesa Perspektywy można uznać za mistrza demagogii i podają, że z ich wyliczeń wynika, iż sprzedaż energii cieplnej w ostatnich pięciu miesiącach jest niższa o 11% w stosunku do analogicznego okresu w poprzednim sezonie grzewczym, a zatem na kontach spółdzielni leżą znaczne rezerwy finansowe. W przypadku Perspektywy oszczędności po tej zimie miałyby być o około 70 tys. zł większe niż w poprzednim okresie rozliczeniowym.
„Jedynym powodem zmiany cen i stawek opłat w Taryfie dla Ciepła jest drastyczny wzrost cen węgla energetycznego o prawie 26% począwszy od 1 stycznia 2012 roku. Podwyżka jeżeli wejdzie w życie to nie wcześniej niż z dniem 1 marca 2012 roku” - tłumaczy na forum 4lomza.pl wiceprezes MPEC Ryszard Fiedorowicz.
Zapewnia też, że „taryfa dla Ciepła zatwierdzana przez Urząd Regulacji Energetyki jest tak konstruowana, aby wynik finansowy (MPEC- dop.red.) był na poziomie zerowym”. MPEC przekonuje, że nawet przy planowanej podwyżce cen ciepła sieciowego, będzie ono najbardziej konkurencyjnym ciepłem w stosunku do innych źródeł (oleju opałowego, ekogroszku, gazu), a obecna cena łomżyńskiego ciepła jest o ok. 20% niższa niż np. w Kolnie, Grajewie, Zambrowie czy Białymstoku.
Perspektywa protestuje
- Skala podwyżki jest ogromnym zaskoczeniem nie tylko dla Zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej Perspektywa w Łomży, ale również dla mieszkańców naszego osiedla – czytamy w stanowisku zarządu spółdzielni.
Dalej w liście wysłanym nie tylko do kierownictwa MPEC, ale także m.in. prezydenta miasta i do naszej redakcji, władze spółdzielni piszą, że niepokoi je fakt iż „wszelkie działania oszczędnościowe - termomodernizacyjne w spółdzielni, na które wydawane są bardzo duże własne środki finansowe, jednym ruchem na skutek kolejnej podwyżki są niwelowane przez dostawcę ciepła.” Podkreślają też, że „wprowadzenie zbyt pochopnie podwyżki spowoduje duże niezadowolenie społeczne, a wypracowany przez spółkę zysk nie będzie wiadomo gdzie ulokować - jakie jednostki zasilić.”
Dlatego SM Perspektywa gorąco apeluje do prezydenta Łomży, „żeby nie wyraził zgody na tak znaczącą podwyżkę nawet pomimo zatwierdzenia jej przez URE”, a do przewodniczącego Rady Miasta, aby radni zajęli się sprawą planowanej podwyżki na najbliższej sesji.
Kasa została w spółdzielniach
MPEC stanowisko spółdzielni nazywa demagogią i wskazuje, że to właśnie w spółdzielniach powstały największe „oszczędności” w związku z wyjątkowo łagodną, aż do końca stycznia, zimą.
„Zaliczki na ogrzewanie płacone w ramach czynszu w jednakowej wysokości co miesiąc niezależnie od warunków pogodowych trafiają do zarządców lokali tj. spółdzielni mieszkaniowych, wspólnot mieszkaniowych a nie do MPEC. Zatem wszelkimi oszczędnościami z poprzednich miesięcy dysponują zarządcy mieszkań. Z naszych danych wynika, że sprzedaż energii cieplnej w okresie od 1 września 2011 roku do 31 stycznia 2012 roku jest niższa o 11% w stosunku do analogicznego okresu w poprzednim sezonie grzewczym. O taki procent MPEC otrzymał mniejszą zapłatę za ciepło. Zatem należy przypuszczać, że zarządcy lokali mieszkalnych dysponują znaczną rezerwą wynikająca z płaconych zaliczek na ogrzewanie.”
To fragment wypowiedzi wiceprezesa MPEC Ryszarda Fiedorowicza opublikowany na forum 4lomza.pl, który także znalazł się w liście jaki członkowie zarządu MPEC wysłali do Zbigniewa Lipskiego. Piszą też, że to czy najbiedniejsi spółdzielni odczują podwyżki „zależy w dużej mierze od Pana (prezesa Lipskiego – dop.red) decyzji w sprawie podwyżki czynszów”, bo z wyliczeń MPEC wynika, że rachunek spółdzielni za ciepło w tym sezonie grzewczym będzie znacznie niższy niż w poprzednim. W podsumowaniu listu, który trafił także do kilku innych instytucji, władze miejskiej spółki „sugerują” prezesowi spółdzielni, aby jego krytyka poczynań MPEC „była mniej demagogiczna, a bardziej merytoryczna”.
Prezes Lipski już zapowiedział, że napisze odpowiedź...
