Nowoczesność po łomżyńsku
„Jestem mieszkańcem Łomży, rodzina: żona i 2 dzieci, oboje pracujący i płacący podatki na te piękne miasto. Nasza ulica ma królewską nazwę Dworna – pisze Czytelnik i pyta: - Niech mi ktoś wytłumaczy: remontując w/w ulicę z nową drogą, chodnikiem i nowoczesnymi lampami, Gdzie podział się internet? Albo gdzie jest położony światłowód?
Czytelnik napisał do redakcji poruszony ustaleniami Najwyższej Izby Kontroli, a dotyczyły marnotrawstwa publicznych pieniędzy podczas budowy sieci szkieletowej szerokopasmowego internetu w województwie podlaskim. W przesłanym mailu pyta „gdzie jest położony światłowód?” po remoncie na jego ulicy. „Dlaczego moja królewska ulica Dworna jest wykluczona cyfrowo?”.
Internet jak wiatr zawieje
Wspomniany przez Czytelnika remont miał miejsce w II połowie 2020 roku. Poza nową nawierzchnią, prace wykonywano także przy infrastrukturze wodno-kanalizacyjnej oraz powstał kanał techniczny. „Inwestycje samorządu gminnego – czytamy w Wikipedii to - całość wydatków inwestycyjnych podejmowanych przez organy samorządu gminnego mających na celu powiększenie jej majątku, a przy tym jej rozwój społeczny i gospodarczy”. Zatem inwestuje mają służyć rozwojowi .
„Niech mi ktoś wytłumaczy: remontując w/w ulicę z nową drogą, chodnikiem i nowoczesnymi lampami, Gdzie podział się internet? Albo gdzie jest położony światłowód? - pyta Czytelnik. W dalszej części wyjaśnia, że mieszka w dole ul. Dwornej, a w rodzinie korzystają z internetu mobilnego. „Ciężko o dobry zasięg – stwierdza. - Dane transferowe są zakłócane przez ruchliwą i bliską nam ulicę Sikorskiego”. W takiej sytuacji niedawne zdalne nauczanie dla niego i jego dzieci było utrapieniem.
I co z tego, że inwestycja?
Przy okazji tak gruntownego remontu Dwornej zapytaliśmy, czy inwestycja uwzględniała także infrastrukturę internetową.
„W trakcie remontu ulicy Dwornej, w ramach rozbudowy infrastruktury Sieci Szerokopasmowej Miasta Łomża, wybudowano kanał technologiczny na odcinku od ul. Sikorskiego do Giełczyńskiej i od ul. Giełczyńskiej do Al. Legionów” - czytamy w odpowiedzi. „Samorząd obecnie nie posiada w nim kabla światłowodowego. Ze względu na brak zgłoszeń koszty związane z ewentualnym podłączeniem klientów prywatnych nie były analizowane”.
Zatem inwestycja w szerokopasmowy internet na ul. Dwornej sprowadza się do zakopania rury plastikowej nazwanej ładnie kanałem technologicznym. Ratusz w odpowiedzi przyznaje, że nie analizował ewentualnego podłączenia mieszkańców pod nową infrastrukturę. Jak nic przypomina to słynny dialog w skeczu Kabaretu Dudek „Ucz się Jasiu”
- Do czego jest ta rura - pytał Jan Kobuszewski
- Ta rura jest do niczego – odpowiadał Wiesław Gołas.
Chyba nie do końca tak, ponieważ wg. uruchomionej przez polski rząd strony internet.gov.pl praktycznie na całej długości (poza nielicznymi wyjątkami) mieszkańcy ulicy Dwornej powinni mieć możliwość podłączenia szerokopasmowego internetu. Tę „możliwość” załatwia prawdopodobnie ta zakopana plastikowa rura?
Jak radzą sobie mieszkańcy
Redakcja 4lomza.pl i Gazety Bezcennej także mieści się przy ul. Dwornej. Z okna widzimy studzienkę owego kanału technologiczny i Orange, ponieważ od ul. Giełczyńskiej przez około 200-300 metrów również ten operator ma swoją sieć. Co z tego, skoro nie wykonano przyłączy. Koszt takiego przyłącza dziś, z projektem i dokumentacją, zajęciem pasa drogowego, wykonaniem itp. jeden z operatorów wycenia na około 5-6 tys zł. „Samorząd nie ma wpływu na plany rozwojowe oraz biznesowe firm zajmujących się dostarczaniem internetu” - wyjaśnia magistrat. Oczywiście, ale przy tak zaporowych kosztach, trudno spodziewać się wysypu ofert. Nie wszędzie jednak samorząd jest tak bezradny. Osoba zajmująca się infrastrukturą internetową wspomina, że w Kolnie czy Stawiskach przy inwestycjach infrastrukturalnych, od razu został położony światłowód do każdej nieruchomości (lub chętnych). Koszt włókna światłowodowego jest tak niewielki, że przy inwestycjach milionowych niezauważalny. „Każdy kanał technologiczny będący w zarządzie Miasta Łomża może być udostępniony operatorom komercyjnym na zasadach przewidzianych w przepisach prawa” - dodaje ratusz.
Na 4 pytanych mieszkańców ulicy Dwornej skąd biorą internet słyszymy: 1 osoba ma radiowy (prawdopodobnie z Drozdowa), kolejna po starych łączach telefonicznych, inna osoba posiada internet mobilny komórkowy, a u kolejnego mieszkańca w tym roku podłączono światłowód. Jak się okazuje znalazł się operator, który prawdopodobnie wspomnianym kanałem technologicznym wykonał przyłącze.
Nowy rząd zapowiedział, że pierwsze pieniądze z KPO, które Polska ma otrzymać, w części posłużą budowie sieci szerokopasmowego internetu. Jeśli to ma tak wyglądać jak na Dwornej w Łomży, to nie wiem czy to dobry pomysł.
Niedawno jedna z miejskich spółek przez tydzień nie miała internetu. Dlaczego? Ponieważ obciążony śniegiem kabel zwisał nad drogą, aż został zerwany. W ten sposób napowietrzny operatorzy i odbiorcy nadrabiają brak porządnej infrastruktury teleinformatycznej. Kiedyś wszędzie stały słupy z liniami telefonicznymi, dziś w ramach nowoczesności będą stały słupy ze światłowodami. Nowoczesność po polsku.
